"Gorący" temat

[NatNes]

W Ewangeliach, Dzienniczku Świętej Faustyny, czy Księdze Duchów możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że to chęci są bardziej brane pod uwagę niż czyny. Trudno mi teraz znaleźć te cytaty, ale oznacza to, że jeśli ktoś bardzo chce zrobić komuś coś złego, ale mu się to nie uda z przyczyn niezależnych od niego, będzie sądzony z tego tak jakby to zrobił - bo dlaczego miałby nie być sądzony tak samo skoro wystarczy, że warunki byłby by sprzyjające i by to zrobił? Analogicznie, jeśli chcemy zrobić coś dobrego dla kogoś, ale nam się to nie uda z powodów od nas nie zależnych, Bóg i tak nas za to nagrodzi, za dobre chęci.

W związku z tym, nawiązując do gorącej dzisiaj kwestii dotyczącej zliberalizowania prawa aborcyjnego w Polsce (Uwaga - mam tu na myśli przypadki w których chodzi o egoizm, a nie gdy ktoś jest nieuświadomiony, że aborcja jest czymś złym) chciałem zapytać Was czy sądzicie raczej, że:
a) można prawo aborcyjne zliberalizować i pozostawić ten wybór kwestii własnego sumienia, bo i tak nie tylko czyny, ale już sama chęć popełnienia złego czynu jest zła, bez względu czy się to uda czy nie, a Duchy z góry raczej wiedzą na co się piszą bo to dość kluczowa dla nich sprawa (czy zarodek dożyje porodu czy nie);
b) prawa aborcyjnego nie należy zliberalizować, bo powinno się dodatkowo nie dopuszczać do możliwości dokonania aborcji, zapobiegać jej promowaniu i dawać dobry przykład innym krajom? (choć za bardzo nie zmieni to podejścia ludzi do tego tematu, a może nawet wywołać tylko agresję + jeśli ktoś jest bardzo zdeterminowany, żeby zrobić aborcję to i tak ją zrobi nielegalnie albo w innym kraju).

Co sądzicie na ten temat? Poniżej zamieszczam jeszcze jeden dość ciekawy cytat z Księgi Duchów:
796. Srogość teraźniejszego prawa karnego czy jest koniecznością w stanie obecnym społeczeństwa?
 „Społeczność zepsuta, zapewne, ma potrzebę prawa surowszego; nieszczęściem tylko, że się te prawa przywiązują więcej do karania występku, jak do zapobiegania takowemu. Wychowanie tylko może zreformować świat ludzki; i wtedy dopiero okażą się niepotrzebnemi srogie prawa.“