konrad pisze:Myślę, że cierpienie za innych ma sens jedynie wtedy, gdy służy innym. Nie wydaje mi się, by prawdopodobna była możliwość przekazywania innym swojej karmy. "Przekazywanie karmy" ładnie brzmi, ale ponieważ spirytyzm mówi o konsekwencjach, które ponosimy za swoje czyny (słowo karma używane jest rzadko), dostrzeżemy szybko, że mniej sensu miałoby "ponoszenie konsekwencji czyichś czynów". Oczywiście nie wątpię, że duchy wyższe nie raz cierpią razem z nami i z chęcią przejęłyby nasz ból na siebie, ale nie jest to możliwe. To trochę jak rodzice, którzy uczestniczą w bolesnym badaniu, któremu poddawane jest ich dziecko. Z przyjemnością usiedliby na jego miejscu, ale wiedzą, że to niemożliwe, że zabieg taki jest konieczny, by ich dziecko było zdrowe.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości