Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: caroline2512 » 05 sie 2011, 20:31

Właśnie się tak zastanawiam, to znaczy już nie raz się zastanawiałam, jak to jest..
Bo zakładamy taką sytuację: jest mąż i żona, albo para po prostu, jedno z nich umiera, wiemy już, że spotkamy się jak drugie z nas umrze. Ale co jeśli ta osoba, która żyje np ON, pozna drugą żonę, którą pokocha równie mocno, jak tamtą. Co wtedy po śmierci? Ma dwie żony? One nie są zazdrosne o siebie? Bo ja sobie np nie wyobrażam umrzeć i czekać TAM, a potem dowiedzieć się ze ON ma drugą.. Może mi ktoś to wytłumaczyć? :)
caroline2512
 
Posty: 16
Rejestracja: 03 sie 2011, 20:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: 000Lukas000 » 05 sie 2011, 20:39

Po śmierci nie ma związków takich jak mąż i żona, nie ma nawet płci ponieważ nie jest potrzebna do rozrodu.
Zamiast więc mężów i żon są duchy zaprzyjaźnione, które kiedyś spotkałaś na drodze wcieleń.

Oczywiście duchy niższe nadal będą się identyfikować z jedną z płci jak i pewnie z żoną lub mężem, ale na drodze udoskonalenia w końcu to zaniknie.

Duchy też wcielają się zarówno w ciało kobiety jak i mężczyzny
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: caroline2512 » 05 sie 2011, 20:44

ok, czyli nie bedziemy wiedziec ze ten byl moim mezem a ta byla moja matka? tylko po prostu bedziemy wiedziec ze sie znalismy??
caroline2512
 
Posty: 16
Rejestracja: 03 sie 2011, 20:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: _Kacper » 05 sie 2011, 20:50

Dlaczego tak zależy Ci na tej wiedzy?
Moim zdaniem, powinnaś poczekać aż się dowiesz tego 'osobiście' :] Teraz poświęć więcej energii na pożyteczniejsze rzeczy.
Wszystkiego dobrego!
GG: 1680372
Awatar użytkownika
_Kacper
 
Posty: 14
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:29

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: 000Lukas000 » 05 sie 2011, 20:55

Zachowasz naturalnie swoją pamięć, powiem więcej, przypomnisz sobie wszystkie wcielenia. Nie będziesz jednak tego tak traktowała jak teraz, zrozumiesz więcej bo wiele sobie przypomnisz.

Będziesz wiedziała że on był twoim mężem, ale widząc swoje poprzednie wcielenia nie będziesz odbierała tego tak jak dziś.
Nie każdy duch rozwija się tak samo, nie które potrzebują dużo czasu na postęp, inne działają błyskawicznie, dlatego nie mogą być związane na zawsze, ponieważ stanowili by dla siebie przeszkodę. Zamiast tego są duchami zaprzyjaźnionymi, są dla siebie zawsze wsparciem i darzą się miłością.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: caroline2512 » 05 sie 2011, 21:23

no dobra, a co z duchem np matki, jesli ona umrze i kontaktuje sie przez seans albo w inny sposob z zyjacym dzieckiem to odbiera to jak matka czy jak przyjaciolka?
caroline2512
 
Posty: 16
Rejestracja: 03 sie 2011, 20:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: Voldo » 05 sie 2011, 22:52

caroline2512 pisze:Bo ja sobie np nie wyobrażam umrzeć i czekać TAM, a potem dowiedzieć się ze ON ma drugą..

Tutaj warty polecenia jest film "Nasz Dom"... No i książka o tym samym tytule...

Spotykamy się tam dokładnie z taką sytuacją - mąż umiera, a jego ziemska żona wychodzi za drugiego mężczyznę... Gdy ten się o tym dowiaduje, życzy jak najgorzej temu mężczyźnie... Lecz Duchy podpowiadają, że ten mężczyzna jest dla niego bratem, i nie należy go nienawidzić, a kochać.

Powiem Ci co innego... To, że ktoś jest dla nas mężem/żoną, nie oznacza, że w poprzednim wcieleniu nie był dla nas dziadkiem czy dzieckiem. Ba! Może nawet przyczynił się do naszej śmierci, a tym wcieleniem to naprawiał ;)

caroline2512 pisze:no dobra, a co z duchem np matki, jesli ona umrze i kontaktuje sie przez seans albo w inny sposob z zyjacym dzieckiem to odbiera to jak matka czy jak przyjaciolka?

Podawać się będzie za matkę, żeby dziecko wiedziało, że to ona.
Dla niej jej ziemskie dziecko będzie po prostu Duchem, z którym jest bardzo związana.

Podejrzewam, że w świecie Duchów do pewnego poziomu też istnieje podział "matka, żona, ojciec, wujek"... Bo Duchy niższe potrzebują takiego podziału. Poza tym - dominuje w nich materia.
Jednakże w światach bardziej rozwiniętych taki podział zanika.
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: cthulhu87 » 05 sie 2011, 23:34

caroline2512, z osobami, które kochamy, łączą nas różne ziemskie układy i konfiguracje. One z natury rzeczy przemijają wraz ze śmiercią, ale niezależnie czy chodzi o matkę, męża czy syna - zawsze u podstawy leży uczucie miłości, które jest uniwersalne. Światło może przybierać różne barwy, kiedy się je rozszczepia, ale zawsze pozostaje światłem - czyli pewną jednością co do swojej natury. Właśnie na tym uniwersalnym uczuciu miłości opiera się prawdziwa bliskość między odcieleśnionymi duchami.


Spirytyzm w piękny sposób wyjaśnia więc to, o czym mówił już Jezus 2000 lat temu. Spójrz z tej perspektywy na ten fragment Ewangelii (Łk 20, 27) :

27 Wówczas podeszło do Niego kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go 28 w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu. 29 Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. 30 Wziął ją drugi, 31 a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. 32 W końcu umarła ta kobieta. 33 Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę".
34 Jezus im odpowiedział: "Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. 35 Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. 36 Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. 37 A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. 38 Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją". 39 Na to rzekli niektórzy z uczonych w Piśmie: "Nauczycielu, dobrześ powiedział", 40 bo już o nic nie śmieli Go pytać
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: caroline2512 » 06 sie 2011, 09:08

ok dzieki :) juz wszystko pojmuje :P
caroline2512
 
Posty: 16
Rejestracja: 03 sie 2011, 20:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Mam pytanie dotyczące duszy po smierci...

Postautor: Luperci Faviani » 10 sie 2011, 22:15

Tak na prawdę w życiu człowieka ważne są tylko relacje z ludźmi i to jak je tworzymy mimo niesprzyjających okoliczności - spóźniający się pracownik, nierzetelny kontrahent, złodziej, zabójca, złośliwy mąż, kłótliwa żona, egoistyczny syn, fałszywy przyjaciel... i po śmierci zostają tylko te relacje - emocje, które się z nimi wiążą, więc jeśli kogoś się kocha za życia, to miłość ta pozostaje w zaświatach...
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Następna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 17 gości