_Kacper pisze:Wiem że jestem na to zagadnienie jeszcze o wiele za głupi dlatego postaram się już niepotrzebnie nie zabierać głosu w tej dyskusji, przepraszam :]
inni twierdzą, że zwierzęta mają duszę [...] podobną do naszej. Skąd bierze się wasza chęć do mieszania czegoś, co można udoskonalić, z czymś, czego udoskonalić się nie da? Zrozumcie nareszcie, że ta iskra dająca życie zwierzętom, to ożywcze tchnienie umożliwiające im aktywność, poruszanie się, wyrażanie we własnych językach, nie charakteryzuje się jak dotąd żadną właściwością umożliwiającą jej połączenie się z Boskim tchnieniem, z duszą eteryczną- słowem z Duchem ożywiającym istotę z natury swej dążącą ku doskonałości: człowieka, tego króla stworzeń. Czyż właśnie na owej zdolności do doskonalenia się nie polega wyższość gatunku ludzkiego nad innymi ziemskimi gatunkami? Tak właśnie jest! Przyznajcie więc, że nie można porównywać z człowiekiem, jako z jedynym możliwym do udoskonalenia pod względem własnej natury i dzieł, jakiejkolwiek innej istoty spośród gatunków żyjących na Ziemi.
Po prostu kiedyś doszukiwałem się w owadach jakiejś szczątkowej inteligencji, czy dowodu na samoświadomość. Ciężko jest coś takiego znaleźć, stąd nasuwał mi się wniosek że po śmierci takiego owada nic nie zostanie...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości