basik57 pisze:Witam, dawno nie pisałam chciałam się wyciszyć.
Dzisiaj odjechała do Szkocji, a była kilka dni, partnerka Piotrka. Widzę jak rośnie w niej nowe życie. Było dużo wspomnień , płaczu i nadziei na przyszłość.
Teraz kiedy nie ma mojego synka tutaj, bardziej czuję Jego obecność niż wtedy kiedy żył na tym świecie. Tak bardzo pomogliście mi każdy osobno i Wszyscy razem. Czuję coraz większy spokój. Rozumie doskonale to moja córeczka nie rozumie tego mój mąż. Jest całą tą sytuacją przerażony. Ale to nic , wiem, że Piotrek nad nami czuwa. Dał parokrotnie tego dowody. Wszyscy musimy nauczyć się odczytywać Jego znaki. Nie zawsze to wychodzi. Widzimy to po dokonanym fakcie.
Dla Wszystkich serdeczne podziękowania Basik
Wasze słowa są dla mnie bardzo wazne.
Często sie mówi ze trzeba cieszyć życiem tutaj ale tak DE facto dlaczego?
Kluczowe to znaleźć źródło szczęścia i o nie dbać bo to chyba nadaje sens naszym kolejnym dniom.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości