Mój pogrzeb

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Mój pogrzeb

Postautor: Hansel » 20 kwie 2015, 12:14

Luperci Faviani pisze:Według mnie nie da się ustalić tego jednoznacznie. Jeżeli Duch jest bardzo przywiązany do materii to (teoretycznie) nawet po roku od zgonu mógłby odczuwać kremację. A jeśli Duch szybko uwolnił się po śmierci, to problem kremacji w ogóle nie istnieje.


To znaczy że jak ktoś za życia bardzo mocno wierzył że świat składa się tylko z materi to po smierci będzie człuł jak gnije żywcem w trumnumnie ?
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Mój pogrzeb

Postautor: czarnyMag » 21 kwie 2015, 16:15

Tylko że dzieci zmarłego zazwyczaj mają gdzieś jakiegoś tam ducha i wiarę w koziołka matołka którą preferował zmarły - idziesz prosto do pieca i to jak najszybciej - chcą to mieć z bani :D
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mój pogrzeb

Postautor: kalatala » 06 maja 2016, 18:58

czarnyMag pisze:Tylko że dzieci zmarłego zazwyczaj mają gdzieś jakiegoś tam ducha i wiarę w koziołka matołka którą preferował zmarły - idziesz prosto do pieca i to jak najszybciej - chcą to mieć z bani :D


Co Ty opowiadasz? Chyba miałeś nieciekawe doświadczenia życiowe.
Awatar użytkownika
kalatala
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 913
Rejestracja: 28 cze 2012, 19:05
Lokalizacja: Białystok

Re: Mój pogrzeb

Postautor: cthulhu87 » 06 maja 2016, 22:30

kalatala pisze:
czarnyMag pisze:Tylko że dzieci zmarłego zazwyczaj mają gdzieś jakiegoś tam ducha i wiarę w koziołka matołka którą preferował zmarły - idziesz prosto do pieca i to jak najszybciej - chcą to mieć z bani :D


Co Ty opowiadasz? Chyba miałeś nieciekawe doświadczenia życiowe.


Albo może zbyt ciekawe :D
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mój pogrzeb

Postautor: OneNight » 07 maja 2016, 08:03

czarnyMag pisze:Tylko że dzieci zmarłego zazwyczaj mają gdzieś jakiegoś tam ducha i wiarę w koziołka matołka którą preferował zmarły - idziesz prosto do pieca i to jak najszybciej - chcą to mieć z bani :D



E tam, u mnie z rodziną było to samo :D

Pamiętam te kłótnie o świeczki przy grobie, rozmowach o imprezach i przelatujących samolotach - o wszystkim, ale nie o zmarłym.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Mój pogrzeb

Postautor: bernadeta1963 » 07 maja 2016, 08:13

Pamiętam jak byłam światkiem sporów przy łóżku umierającego . Opiekowalam się wtedy starszą kobietą . Byla osobą religijna i gdy jak to mówia byla juz na łożu śmierci przyprowadzono księdza . Udzielił jej namaszczenia ,i nie wychodząc z pokoju zasugerowal na glos rodzinie który zakład pogrzebowy jest najlepszy . I tu rozpoczęla się dyskusja kto z jakiego zakładu korzystal i czy był zadowolony . W pierwszej chwili poprostu mnie zamurowało . Wpadlam jednak na pomysl . Wyszlam z pokoju i z komórki zadzwonilam na stacjonarny do nich . Pani domu poszła odebrać i dyskusja się urwała .
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój pogrzeb

Postautor: cthulhu87 » 07 maja 2016, 12:55

bernadeta1963 pisze:Udzielił jej namaszczenia ,i nie wychodząc z pokoju zasugerowal na glos rodzinie który zakład pogrzebowy jest najlepszy . I tu rozpoczęla się dyskusja kto z jakiego zakładu korzystal i czy był zadowolony .


Optyk, u którego kupowałem nowe okulary zwykle polecał przy okazji wizytę u konkretnego okulisty i dawał jego wizytówkę. Jak widać tutaj jest podobnie. Czyli biznes się kręci. Ale ksiądz też kiedyś zrozumie, że jest śmiertelny. ;)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mój pogrzeb

Postautor: Pawełek » 07 maja 2016, 13:02

U mnie w okolicy jest pewne małżeństwo, w którym żona prowadzi kwiaciarnie, a obok kwiaciarni jest zakład pogrzebowy męża :)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój pogrzeb

Postautor: cthulhu87 » 07 maja 2016, 13:04

Pawełek pisze:U mnie w okolicy jest pewne małżeństwo, w którym żona prowadzi kwiaciarnie, a obok kwiaciarni jest zakład pogrzebowy męża


Myślę, że to nic złego, chodzi tylko o wyczucie, empatię - te dość delikatne i niestety dla niektórych trudno uchwytne sprawy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mój pogrzeb

Postautor: Pawełek » 07 maja 2016, 13:08

cthulhu87 pisze:
Pawełek pisze:U mnie w okolicy jest pewne małżeństwo, w którym żona prowadzi kwiaciarnie, a obok kwiaciarni jest zakład pogrzebowy męża


Myślę, że to nic złego, chodzi tylko o wyczucie, empatię - te dość delikatne i niestety dla niektórych trudno uchwytne sprawy.

Ja również twierdzę, że to nic złego :) A to że sobie zarobią według niektórych "na nieszczęściu innych" to problem tych ludzi którzy tak uważają i dalej myślą o śmierci jak o jakimś wielkim tabu.
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości