Strona 8 z 12

Re: Mój pogrzeb

Post: 02 cze 2016, 21:20
autor: OneNight
posiadam podstawową wiedzę medyczną, koleżanko

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 07:44
autor: Nikita
podstawowa to nie jest wiedza doglebna...aby dyskutowac trzeba poznac argumenty obu stron. Moim zdaniem za szybko osadzasz wszystko...O smierci mozgowej mowia lekarze, neurolodzy, profesorowie....Ten temat jest dyskutowany w Niemczech w mediach bo to jest sprawa dyskusyjna.....nie ma zadnych dowodow , ze smierc mozgu istnieje...skoro czlowiek nadal zyje , a w chwili nacinania skory poziom adrenaliny skacze do gory w tym nibym martwym ciele...to chyba cos jest nie tak? Ludzie na ogol nie wiedza dokladnie na co sie decyduja oddajac organy...nie znaja calej prawdy. Np w Szwajcarii jest ustalone z gory, ze przy pobieraniu organow musi byc podany srodek przeciwbolowy. Ciekawe dlaczego`? Pewien lekarz w Anglii tez stwierdzil, ze zgodzi sie oddac swoje organy tylko pod warunkiem, ze podadza mu srodek przeciwbolowy i narkoze. W Polsce nie podaje sie srodkow przeciwbolowych....Ja tylko przekazuje wiedze, ktora uzyskalam swego czasu bo w Niemczech wybuchla duza dyskusja i wtedy mowiono o tym duzo. Dziwi mnie Twoja negatywna reakcja i powierzchowne potraktowanie tematu....a temat jest powazny moim zdaniem. I zanim sie cos powie to moze nalezy najpierw poczytac i posluchac co Maja do powiedzenia inni.

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 07:47
autor: cthulhu87
Nikita pisze:podstawowa to nie jest wiedza doglebna...aby dyskutowac trzeba poznac argumenty obu stron. Moim zdaniem za szybko osadzasz wszystko...O smierci mozgowej mowia lekarze, neurolodzy, profesorowie....Ten temat jest dyskutowany w Niemczech w mediach bo to jest sprawa dyskusyjna.....nie ma zadnych dowodow , ze smierc mozgu istnieje...skoro czlowiek nadal zyje , a w chwili nacinania skory poziom adrenaliny skacze do gory w tym nibym martwym ciele...to chyba cos jest nie tak? Ludzie na ogol nie wiedza dokladnie na co sie decyduja oddajac organy...nie znaja calej prawdy. Np w Szwajcarii jest ustalone z gory, ze przy pobieraniu organow musi byc podany srodek przeciwbolowy. Ciekawe dlaczego`? Pewien lekarz w Anglii tez stwierdzil, ze zgodzi sie oddac swoje organy tylko pod warunkiem, ze podadza mu srodek przeciwbolowy i narkoze. W Polsce nie podaje sie srodkow przeciwbolowych....Ja tylko przekazuje wiedze, ktora uzyskalam swego czasu bo w Niemczech wybuchla duza dyskusja i wtedy mowiono o tym duzo. Dziwi mnie Twoja negatywna reakcja i powierzchowne potraktowanie tematu....a temat jest powazny moim zdaniem. I zanim sie cos powie to moze nalezy najpierw poczytac i posluchac co Maja do powiedzenia inni.


Mnie się wydaje, że w przyszłości będzie można produkować organy i problem transplantologii sam się rozwiąże ;)

Aha, odnośnie kremacji, znalazłem taki artykuł na naszym portalu: http://www.portal.spirytyzm.pl/kremacja ... o-smierci/

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 09:17
autor: atalia
Ja też mam dużo pytań i watpliwosci odnosnie pobierania organów do transplantacji. Słyszałam o przypadku, gdzie rodzice dziewczyny z "martwym" już mózgiem byli usilnie namawiani do wyrazenia zgody na pobranie jej organów, jednak takiej zgody nie udzielili i po jakimś czasie dziewczyna została wybudzona i dzis normalnie funkcjonuje w dobrym zdrowiu.
Myślę, że takich przypadków jest więcej...

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 18:53
autor: OneNight
Najpierw ktoś twierdzi, że obecne leczenie nowotworów jest nieskuteczne, teraz że medycyna kłamie i mózg nie umiera. Tworzycie jakąś nową pseudonaukową
medycynę, a nawet nie jesteście lekarzami. Za dużo się tu ostatnio zrobiło tych teorii spiskowych.

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 21:06
autor: atalia
Czy tylko lekarze mogą dyskutować o transplantacji? Przecie chodzi tu o życie ludzkie i każdy ma prawo wyrażac wątpliwości.

Re: Mój pogrzeb

Post: 03 cze 2016, 21:09
autor: OneNight
Ale tu chodzi o stwierdzenie, że mózg nie umiera, a nie o transplantacje.

Re: Mój pogrzeb

Post: 04 cze 2016, 07:58
autor: atalia
Chyba jedno z drugim się łączy...

Re: Mój pogrzeb

Post: 04 cze 2016, 08:20
autor: OneNight
atalia pisze:Chyba jedno z drugim się łączy...

Pseudonauka łączy się z nauką?

Re: Mój pogrzeb

Post: 04 cze 2016, 13:16
autor: atalia
Kompletnie mnie nie zrozumiałeś, ale nieważne...