Pierwotny Cel Spirytyzmu

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: sigma » 11 wrz 2012, 14:36

konrad pisze:Myślę, że tutaj akurat postawa spirytystów nie byłaby problemem. Bardziej obawiam się o to, że osoba, która w takiej wspólnocie zamanifestowałaby swoje przekonania, zostałaby szybko z tej wspólnoty wykluczona.


000Lukas000 pisze:Nie no mamy XXI wiek. Ekskomunika to chyba nie te czasy, przynajmniej w stosunku do szaraczków. :lol:


Przecież zupełnie czym innym jest wykluczenie ze wspólnoty partykularnej a czym innym ekskomunika, która jest wykluczeniem z całej społeczności kościelnej. Nawiasem mówiąc, z tego co wiem to udział w praktykach spirytystycznych daje biskupowi podstawę do ekskomuniki. Tylko co właściwie z tego wynika ?
A co do udziału w praktykach religijnych, cóż, raczej trudno pogodzić wiarę w kołowrót wcieleń, w reinkarnację z wiarą w moc zbawczą ofiary Jezusa Chrystusa.
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: konrad » 11 wrz 2012, 14:39

sigma pisze:A co do udziału w praktykach religijnych, cóż, raczej trudno pogodzić wiarę w kołowrót wcieleń, w reinkarnację z wiarą w moc zbawczą ofiary Jezusa Chrystusa.


Jest w tym sporo racji. Myślę, że przyjęcie teorii reinkarnacji wymagałoby zbyt wielu zmian obecnej doktryny i stąd też wątpliwe, by zdecydowano się prędko na taki krok.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: 000Lukas000 » 11 wrz 2012, 14:45

Może i masz rację, w końcu wielu może wierzyć nawet w reinkarnację ale czy odważą się rozmawiać mimo"krzykaczy"?
Wygląda więc na to że najlepszym sposobem jest działalność charytatywna, a nie wchodzenie do przysłowiowej "Jaskini Lwa" .

Nie tak trudno sigma pogodzić te dwie rzeczy, wiem o co ci chodzi bo sam myślałem tak samo na ten temat. Jednak człowiek często nie dostrzegał w Biblii tego czego nie chciał dostrzec, i myślę że doskonale wiesz o czym mówię bo byłeś związany z ewangelikami. Podobnie jest z reinkarnacją w Biblii, jest w niej przedstawiona, choć często nie chcemy tego dostrzec. A w końcu co należy uważać za chrześcijaństwo? Jezus mówił że całe prawo i prorocy zawierają się tylko w dwóch przykazaniach, które spirytysta akurat wypełnia.

Tylko to właśnie nijak ma się do dogmatów, na których opiera się Kościół
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Hansel » 28 paź 2015, 19:37

sigma pisze:
Atalio, Jezus Chrystus wziął na siebie nasze grzechy, zaniósł je na Krzyż, tam umarł za nasze grzechy, później zaś zmartwychwstał. Na tym polega nowotestamentowe wypełnienie Prawa starotestamentowego. Wiara w moc tej właśnie ofiary Jezusa Chrystusa jest istotą chrześcijaństwa, niezależnie od wyznania. Wierze tej powinna towarzyszyć gotowość do chodzenia ścieżkami Chrystusa.

Starotestamentowym tzw. "archetypem" Jezusa Chrystusa był baranek. Zresztą z ofiarnictwem, w tym także z ludzi, mamy do czynienia w różnych religiach

Różnica polega na tym że Chrystus złożył siebie w ofierze raz, ta ofiara jest niepowtarzalna.


Ja do końca nie rozumiem czemu ona miała by być konieczna - https://www.youtube.com/watch?v=qpqgvZp4zic
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Hansel » 29 gru 2015, 02:30

sigma pisze:
Voldo pisze:To, że on się podjął projektu czegoś tam, nie oznacza, że tym czymś był spirytyzm ...


Oczywiście, że inicjatyw ekumenicznych było sporo, podejmowali je różni ludzie, początkowo ze strony ewangelickiej, później dopiero ze strony katolickiej.

Ekumenizm to nie jest to samo co spirytyzm.



,,Tak wielkie ma znaczenie jedność ciała Kościoła, że tylko w tej jedności pozostającym pomagają do zbawienia sakramenty kościelne oraz im tylko wieczną nagrodę wysługują posty, jałmużny i inne uczynki pobożności oraz praktyki chrześcijańskiego życia. Nikt nie może być zbawiony, choćby jego jałmużny były wielkie i choćby przelał krew za Chrystusa, jeśli nie pozostanie w łonie Kościoła katolickiego i jedności z nim
.
Liczne symbole wiary także wskazują na konieczność wiary do osiągnięcia zbawienia. Przykładem jest symbol atanazjański rozpoczynający się od słów:

Ktokolwiek chce być zbawiony, musi przede wszystkim wyznawać katolicką wiarę, której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, bez wątpienia zginie na wieczność.,,
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Hansel » 30 gru 2015, 20:01

https://www.youtube.com/watch?v=jRf3YxHDEYY Szlak jasny mnie trafia jak widzę coś takiego !
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Mirek » 31 gru 2015, 09:01

I co, czujesz się przez to dobrze?
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Krzysztoff » 01 sty 2016, 19:26

Hansel pisze:https://www.youtube.com/watch?v=jRf3YxHDEYY Szlak jasny mnie trafia jak widzę coś takiego !

Hansel na 1 link który cię wkurza i zamieszczasz go na tym forum masz znaleźć i wkleić 2 linki pozytywne linki z czymś co cię inspiruje.
Będę to liczył
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: Pablo diaz » 01 sty 2016, 23:22

Nie zapominaj Hansel, jako spirytyści powinniśmy reagować z dobrocią , łagodnością i wyrozumiałością do tych którzy nie myślą tak jak my.

Pamiętaj o pracy nad sobą,o autopoznaniu to najważniejsze .
Pewien Duch napisał :

Jesteśmy architektami własnego losu , idziemy posłusznie z prawem przyczynowości.
Jeśli w procesie naszego życia istnieje jakakolwiek pomyłka ,winni jesteśmy sami sobie.Wszyscy mamy możliwość popełnienia błędu; wszyscy popełniamy błędy i będziemy je popełniać,aby uczyć się i wzrastać.Niemniej jednak nikt nie powinien pozostawać w błędzie,ponieważ uchylamy się od rozumowania,które jest największą zdobyczą duchową.
Uznając omylność,która nas charakteryzuje nie jest zgodnym z prawem ,aby potępiać kogoś,nie będzie sprawiedliwym
uprawiać wyrozumiałość z samym sobą.Jeśli musimy przebaczyć innym nie zapomnijmy o surowości wobec własnych błędów.
Dlatego,aby rozwijać się nie możemy unikać ,,poznania samego siebie,,odkrywanie siebie powinno rozpocząć się w głębi naszej duszy, stale wysilając się ,obserwując własne wnętrze.Ta wewnętrzna analityczna praca rodzi się z pokory i z zamiaru
dostrzegania dobra,pokazując nam dokładną wartość naszych możliwośći w każdej sytuacji.
Autokrytyka -tak zawsze...
Bilans zachowania -waży nasze zachowania.
Ziarno prawdy- minimalizuje iluzję.
Układność moralna-określa środek naszego rozeznania.



Duch Emmanuel mówi :
Świątynia spirytysów jest domem otwartym do instrukcji światła
Integralnym zrozumieniem praw rządzących procesami ewolucji i przeznaczenia.


Nie przegap ,co dostałeś od Boga.Studiuj Ewangelię.Poszukuj wskazówek,które wnoszą duchowe dobro.
Pamiętaj ,że niektóre trucizny aspirują inną truciznę .
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Pierwotny Cel Spirytyzmu

Postautor: gaba75 » 04 sty 2016, 10:30

Otóż i to Davidius,

żadne doktryny nauki religie, nie mają monopolu. Po to powstał spirytyzm, by czerpać z wszystkiego po trochu i wszystko, żeby czerpało z nas- bo po to właśnie stajemy się uzdrowicielami. Ktoś kto jest zagorzałym wielbicielem jednej struktury, jest nie inaczej jak fanatykiem. Zamyka się na nowe jeszcze przez niego nie poznane a wiadomo, że na poznawaniu polega nasze życie. Jeśli nie poznamy nie dowiemy się z czym mamy do czynienia i czy to nam odpowiada czy nie. Spirytyzm jest doskonały, dlatego, ze nie zamyka on człowieka w jednym schemacie, ale pozwala poznawać wszystko i ustosunkowywać siebie do całokształtu i całokształt do siebie. To moje wnioski.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Poprzednia

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości