Ot i moja historia...

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Ot i moja historia...

Postautor: danut » 20 lut 2017, 21:31

amiko pisze:Dla mnie takie historie są bardzo ciekawe.Pamiętasz może coś z Atlantydy? Podobno wszyscy tam byliśmy.


co :?: :?: :?:
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Ot i moja historia...

Postautor: amiko » 21 lut 2017, 19:05

Mnie podobno inicjowano w jakąś strzygę.
amiko
 
Posty: 89
Rejestracja: 08 sty 2017, 19:15

Re: Ot i moja historia...

Postautor: danut » 21 lut 2017, 19:10

amiko pisze:Mnie podobno inicjowano w jakąś strzygę.

Kto Cię inicjował, kiedy, jak i jak się o tym dowiedziałaś?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Ot i moja historia...

Postautor: amiko » 23 lut 2017, 18:01

Kilka lat temu było wspaniałe forum:"Świat Dusz",z bardzo miłą Administratorką.Jak sie zapisałem,to ona mnie się zapytała kim ja jestem,bo jak ona prowadziła z drugą osobą sesję oczyszczającą,to przyszła tam moja dusza z drugą duszą.Od niej,Administratorki,dowiedziałem się,że w czasach Atlantydy inicjowała mnie w strzygę.
amiko
 
Posty: 89
Rejestracja: 08 sty 2017, 19:15

Poprzednia

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości