Wedlug mechaniki kwantowej swiadomosc ma wplyw na materie. Tak samo w literaturze spirytystycznej wiele sie czyta ze mysli (swiadomosc) moga sie materializowac w eterze duchowym (lub po drugiej stronie zaslony).
Pomyslalem sobie wiec, ze jezeli wysle duze czekoladowe serce wszystkim swoim czlonkom rodziny, ktorzy przeszli na druga strone to powinni oni je dostac. W dzien Walentynkowy bedac juz w lozku skupilem sie w myslach na tych, ktorzy juz od nas odeszli i wyslalem im milosc i duze czekoladowe serca.
W niedziele poszedlem do kosciola spirytystycznego na serwis. Na koniec serwisu, medium przekazuje wiadomosc od "zmarlych" dla kazdej osoby w kosciele.
Kiedy byla na mnie kolej, medium powiedziala ze rodzina przesyla mi milosc i serce i zakreslila rekoma w powietrzu ksztalt duzego serca...
Czy to nie jest fajne?