JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: danut » 02 wrz 2018, 17:18

gaba75 pisze:Ha, a to Ci checa, prawda jest jedna bo należy do jednego człowieka, a/skoro ty człowiekiem jeszcze jesteś oprócz tego, że i duchem, i ciałem, to i masz swoją jedną prawdę. Każdy człowiek ma/swoją więc tych prawd jest cała nieskończoność, stanowczo nieskończoność! :D


No taka checa, bo ona nie należy do jednego człowieka, do żadnego z nich, a co rusz jakiś chce sobie ją przywłaszczyć i stąd te spory, walki i rzucanie się z motyką na księżyc.

gaba75 pisze:Reszta zasad tworzona jest dla lepszego rozumienia innych. Kto nie rozumie drugiego człowieka, nie jest w stanie uszanować jego życiai związanyvh z tym różnych sytuacji, to jest poprostu na niższym poziomie i juz i tyle.

Bóg to Prawda. Zbliżać się do Boga to znaczy Ją poznawać i śledząc historie ludzkości widzimy jak na dłoni kształtowanie w tym kierunku ludzkich świadomości, ludzie dążą do poznania, bo nie ma nic ukrytego, prawda się nie ukrywa przed nami a jest tylko przykrywana kłamstwem.
A rozumienie drugiego człowieka nie polega na przyjęciu jego prawdy, a na pokazaniu mu tego, gdzie on się myli, a gdzie ma rację przez tych, którzy są bliżej poznania. Nie polega na przyklaskiwaniu jego wadom dla swojego świętego spokoju, lub dla jakichś profitów i nie na nazywaniu złego dobrym.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: bernadeta1963 » 01 paź 2018, 12:54

Kochani .
Wczoraj otrzymałam dziwny przekaz , którym chcialabym się z wami podzielić . Nie często zdarza mi się ''znajdować się'' na miejscu zbrodni .
Przekaz zakończył się o godz 23,58 z niedz na pon. Zbrodnia musiala się wydarzyć ok 20 min wcześniej.
W pokoju starej kamienicy na podłodze leżaly zwłoki mężczyzny . Był dosyć wysoki szczupły . Leżał twarzą do podłogi . Miałam zapamiętac grube czarne wąsy . Jego twarzy nie widzialam .
W pokoju znajdowala się takze bardzo zdenerwowana i spanikowana dziewczyna .To byla dosyć szczupła młoda dziewczyna .Miala bardzo szczupłą i pociągłą twarz ( może nawet trochę nienaturalnie wydłużoną ) . Nie widzialam jaki miala kolor oczu ,ani jej ust .Mialam tylko wiedzieć że ma bardzo ostry czarny makijaż . Mam pamiętać że ten makijaż robila po to aby czuć się dowartościowana i odważna .
Dziewczyna biegala po pokoju , była zła że ''zostala wystawiona'' . Ktoś z nią wspólnie popełnił tę zbrodnię . ''Zwial ''i zostawil ją .
Z pokoju drzwi prowadziły do łazienki . Otwierały się na prawą stronę . Zaraz za drzwiami stal kosz na śmieci ,okrągły ,bez pokrywki .Był wyłożony foliową torbą . Dziewczyna wyrzucila do niego coś czerwonego . To nie moglo byc duże bo nie zauważylam ,aby miala coś takiego na sobie . Mialam zapamiętać , ze to miało ją chronić / Była zła . mówila że juz nie wierzy , że to ''szajs''( tak mialam zapamiętać ). Następnie zaczęla zmywać wodą makijaż z oczu .Na umywalce zostawila ślady .
Mieszkanie musialo mieścic się na półpiętrze . zbiegla po schodach . Były stare proste drewniane . Takie jak kiedyś gdy szorowalo się szczotkążeby je umyć . Nie były malowane .
Wybiegla przed dom i obejżąla się . W tym momencie poczulam się jakbym byla koło niej olub obejżąla się jej oczami . Dostrzegłam dwucyfrowy numer na tabliczce domu . To byl błyskawiczny przekaz numeru i zapamiętalam tylko drugą cyfrę . Była nią .....3 . Nie pamiętam jaka była pierwsza .

To był koniec przekazu . jeszcze przez dłuższy czas czułam panikę i strach tej dziewczyny .
To był przkaz telepatyczny .Bardzo obrazowy i dokładny , a także dokładne informacje co mam bardziej zapamiętać .

Pewnie będzie do czegoś potrzebny , ale niestety nie współpracuję z policją . nie jestem sławnym jasnowidzem .
Ciekawa jestem po co mi to pokazali . A co wy o tym myślicie?
Pozdrawiam Bernadeta.
Zapomnialam dopisać . Dziewczyna miala farbowane bląd wlosy trochę za ramiona . Letnią sukienkę , na golych stopach buty takie letnie z materialu bez obcasu .
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: danut » 01 paź 2018, 16:36

Zwróć uwagę na każdy szczegół wizji. Dziewczyna była ubrana nieadekwatnie do warunków atmosferycznych na teraz. Wniosek - ta scena nie miała miejsca w tym samym (naszym) czasie, w którym ją otrzymałaś. To coś może się tu wydarzyć, ale w najbliższych miesiącach i tak się nie wydarzy z tego samego powodu. Dla mnie najbardziej prawdopodobne jest jednak zawieszenie tego wydarzenia w innej rzeczywistości i w innym czasie, a może tak już i było dawno temu. Co będzie tu ważne - rozpoznanie twarzy, rozpoznanie miejsca - muszą ci one coś mówić i z Tobą być w jakimś związku. Rozmyślanie proponuję rozszerzyć na ich wyglądy( zarówno budynku jak i ludzi) i nie na teraz, tylko szukając w pamięci jak wyglądaliby kiedyś. Bardzo często ludzie wyciągają pochopne wnioski i rozpatrują takie przekazy niewłaściwie. A to nie jest tak - rzeczywistość ma wiele sfer, a nie tylko tę którą widzimy tak odtąd- dotąd.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: bernadeta1963 » 01 paź 2018, 19:46

Dziękuię za odpowiedż .
Zwóć uwagę ,że napisałam iż dostałam wyrażną instrukcję co mam zapamiętać i co jest ważne . Otrzymując przekaz wiem kiedy toczy się akcja .
O tym też mnie informują . Ci ,którzy znają mnie dłużej wiedzą w jaki sposób odbieram informację .
Otrzymuję także informację ze świata równoległego i także wtedy wiem o co chodzi .
Najczęściej świat równoległy jest ''gorszy ''niż ten .To tak jakbym żyla tu w nagrodę .
Nieraz coś co się dzieję kończy się lepiej niż przekaz otrzymany kilka sekund wcześniej , a nieraz opowiadane mi są historie ze scenariuszem wyjętym z jakiegoś kryminalu ( przemoc , zło ) z informacją ,że to mnie nie spotka teraz ,a dzieje się w innym świecie gdzie również żyję .

W tym opisanym przekazie zastanawiam się czy historia wydarzyła się w moim mieście .Ten przekaz dla mnie jest jasny . Tak było .Tylko dlaczego akurat mnie to pokazano i czy będę mogła pomóc w rozwiązaniu tej sprawy .Myślę że gdybym znalazła się w tym miejscu udalo by mi się zobaczyć więcej rzeczy .
Jak już pisalam nie jestem znana i nie pomagam policji .

Co się tyczy dziewczyny to nie wiadomo jak była ubrana przychodząc tam . Mogla mieć np kurtkę . Widocznie to nie było takie ważne dlatego nie muszę tego wiedzieć . Na uwagę zasługują ślady zostawione na miejscu .
Na pewno nie jest ona związana ze mną . Odbieram nieraz odczucia ludzi żywych nie tylko duchów . Z przekazów wiem że kierowane są one do ''najbliższego '' medium . To trochę tak jakby każdy mial swój rejon .
Może kiedyś ta sprawa się wyjaśni .
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: danut » 01 paź 2018, 20:17

Ja bym szukała wyjaśnienia już teraz, ponieważ ta dziewczyna i ktoś kto jej pomagał - komuś zagrażają i trzeba temu zapobiec. I jeśli nawet udało się tej sceny nie wpisać w nasz scenariusz/w naszą rzeczywistość, to te osoby będą szukać innych sposobów by zrealizować taki właśnie zamiar. Słusznie zauważyłaś, że pochodzi to z gorszego od naszego świata, z tej gorszej rzeczywistości i taki związek z nią również potrzeba ostatecznie zerwać. Bernadeto - do dzieła :) widzę, że orientujesz się także we wzajemnych stosunkach do siebie wielu rzeczywistości i w mechanizmie ich tworzenia się. Ubranie ma bardzo duże znaczenie, ja na ten szczegół zwróciłam baczną uwagę przy swoich rzeczywistych podróżach po rzeczywistościach alternatywnych, są te same choć nie takie same, bo one też mogą się dublować razem z nami( u mnie w szafie pojawiały się nie raz i na rok wcześniej niż je sobie kupiłam, ot taka uwaga). Mają znaczenie, ponieważ nic nie może być wymyśloną projekcją w takich wizjach, każda rzecz i każdy szczegół powstaje i musi się to dziać w sposób rzeczywisty. Jest pytanie tylko jak i kiedy to się stanie i to jest niezawodny proces tej zgodności systemowej tworzenia obrazu rzeczywistości. Jest rozpoznana przeze mnie tylko ruchomość takich klatek zdarzeń, przestawianie kolejności ich wystąpienia, zamiana "aktorów" i długo pisać tym podobne sprawy.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: bernadeta1963 » 01 paź 2018, 20:27

Masz słuszność ,tylko trudno to zrealizować . Gdybym byla znanym jasnowidzem powiedzialabym że mialam taką wizje i może dowiedzialabym sie czy doszlo do takiej zbrodni . A tak gdy powiem np policji o tym to spytają czy aby nie zapomnialam dzisiaj swoich leków :)
Na zachodzie ludzie sa bardziej otwarci na takie rzeczy . Ja należąc kiedyś do cechu psychotronicznego zostalam wyslana przez koleżankę do Jezuitów . Stwierdzila że jestem uzależniona i trzeba mnie egzorcyzmować :) Tak więc widzisz sama jak ludzie do takich rzeczy podchodzą
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: danut » 01 paź 2018, 20:50

Bo izolujesz siebie od wizji i szukasz daleko. Mówię Ci, musi mieć to z Tobą jakiś związek i najlepiej znajdziesz go Ty a nie policja. Ja krótko opiszę ze swojego życia taką sytuację. Była osoba, która nosiła się z zamiarem pozbawienia mnie życia. Podpalenie spodni na piecyku, by wyglądało na wypadek, popchniecie do wiru na rzece( górskie rzeki mają podwójne dna i wiele tam było utonięć), do basenu zimą, przypadek ze studnią głębinową, napad ze szkłem w ręce w bardzo odludnym miejscu nocą, by mi "oszpecić piękną mordkę" :), też zepchnięcie z urwiska lecz w innym miejscu niż potem miała miejsce sytuacja z moją wizją za dnia, w której zepchnięta miałam mocno krwawiącą i rozbitą głowę, a którą siłą swojej woli i odpowiednią moją postawą do życia udało mi się wymazać z tej rzeczywistości. Pilnowanie światła "swojej lampy" z przypowieści Jezusa jest tu sednem. Musimy być czujni. Reagować na momenty, w których ktoś zajmie się psuciem nam tej rzeczywistości próbując oszukiwać boski dla niej plan i wpisywać w nią swoje diabelskie scenariusze. Taka rzeczywistość, w której udało się co do mnie owy scenariusz zrealizować - istnieje. Byłam na swoim pogrzebie( wizja w kościele) i mało z tego, tam w tej złej rzeczywistości dzieje się dużo bardziej niesprawiedliwie niż tu - za zabójstwo mnie osądzono niewinnego chłopaka, podczas gdy sprawczyni była ta sama, ta która i tu próbowała tego dokonać. Bernadeto - to że tu jesteśmy i widzimy szerzej jest po to by wyłapać wszystkie te punktu wtłaczania takich wirusów w naszą rzeczywistość, jesteśmy tu jak agentki mające je wykryć i unieszkodliwić. Ja to wiem :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: bernadeta1963 » 01 paź 2018, 21:13

A już myślałam że tylko mnie spotykalo w światach równoległych coś złego :( Niektóre wizje byly bardzo niemile (łagodnie mówiąc) . Zawsze dziwilo mnie jedno .Dlaczego pojawily sie dopiero jak mój syn miał 3 lata . Czyżbym w innych światach nie miala dziecka . Może moje istnienie w nich zaczęlo sie z chwilą urodzenia dziecka . Czekalam na niego 12lat .Do tego czasu nie mialam wizji światów równoległych .
A co dopodobnych wizji to także pokazano mi mój pogrzeb . Cieszyłam się że to już bylo . gdzieś tam już nie żyję .Wiem bo to mi powiedzieli .
Myślę ,że rozumiesz ,chodzi o przekazy telepatyczne .
Najlepsze jest to że nieraz pokazywane mi sa np dwa warianty tej samej rozmowy i zastanawiam się czy ''rozprowadzona '' zostala w dwóch różnych światach :)
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: danut » 01 paź 2018, 21:22

Myślałam intensywnie teraz, gdy pisałaś, czy zadać Ci to pytanie o syna - mam odpowiedź, dzięki, i dowód, że łapiesz informacje wysyłane. A pytanie miało brzmieć tak - czy znasz wszystkie kobiety w jego życiu, co z wizji wyżej, zwłaszcza że masz zapamiętać szczegóły może się z tym wiązać? Pół życia miałam doświadczenia z innymi rzeczywistościami, ja tu z nich przenosiłam nawet przedmioty. Najciekawsze jest to, że uważam, że działam będąc kierowana z przyszłości po to by "oczyścić" rzeczywistość z takich sytuacji, to że ta nasza rzeczywistość jest lepszą od tamtej nie znaczy jeszcze, że taką jest jak zamysł boży, cały czas ją jeszcze kształtujemy.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: bernadeta1963 » 01 paź 2018, 21:44

Nie wiem skąd przyszłam ,ale wiem jedno .Mialam się urodzić jako kobieta i mialam mieć to imię które noszę ( chyba ci się przedstawilam na pw) .Moja mamateż jest medium ,podobnie babcia z którą mam do tej pory kontakt . Gdy mama była w ciąży na krótko przed porodem miala dziwną wizję .Znalazła się nagle w grupie kobiet .wszystkie były w ciąży w różnych miesiącach .Szły pod górę prowadzone przez starca .Gdy był na szczycie moja mama pomyślala ''Jak będę miala córkę jak dam jej na imię ?''.Była bardzo daleko od niego ,on odebral jej myśli . Przystanął odwrócil się . Nagle poczulasię tak jakby stal obok i patrzyl jej w oczy . Wolno i jakoś tajemniczo wypowiedzial moje imię .Mama nigdy nie zapomniala tego snu .
Może obie jesteśmy nie z tego świata :D
Ja jak już pisalam przeprowadzalam się już 10 razy ,a moje doświadczenia zawodowe to 3strony tekstu . Może po prostu nie pasuję tutaj i ciągle szukam swojego miejsca :)
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości