Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: 000Lukas000 » 24 lis 2014, 12:21

Już jakiś czas zajmuje się zgłębianiem zjawiska energii leczącej.
Zawsze patrze na to przez pryzmat zgodności zjawisk z teorią Spirytystyczną lub Reiki

Spirytyzm zakłada że mamy do czynienia z medium, które jest pośrednikiem między ludźmi a duchami.
W tym wypadku duchy pobierają uniwersalną energię życiową ze źródła, choć nie wiemy do końca czym to źródło jest.
Modyfikują ją i przekazują potrzebującemu za pośrednictwem medium leczącego.
Medialność ta może mieć przerwę, minąć lub po prostu na skutek naszych działań dobre duchy się odsuną i "zdolność" zostanie utracona.
Spirytyzm nie uznaje działanie znaków czy mantr a przewyższa nad wszystko samą intencję. Aktualnie duchy uczą że jeżeli chodzi o system energetyczny to wystarczy poznać system wschodni, który jest bliski prawdy.

W Reiki jesteśmy pośrednikami nie duchów a samej energii, zostajemy dostrojeni do uniwersalnej energii życiowej w czasie inicjacji, a właściwie proces dostrojenia zostaje zapoczątkowany. Tej zdolności nie można stracić, bo wystarczy wykonać serie auto zabiegów i energia znów popłynie.
Dzieje się tak ponieważ energoterapeuta łączy się bezpośrednio z źródłem, choć również nie wiadomo czym jest źródło. Zawsze o ile ma spokojny umysł może pomóc. Co więcej energia podobno działa również na sytuację, lub jest w stanie wytworzyć drobny impuls energetyczny i zasilić powiedzmy pilot telewizyjny. Znaki i przypisane do nich mantry wpływają na uniwersalną energię leczniczą.

No i tyle jeśli chodzi o te dwie teorie, z doświadczenia wynika jednak że jedna z nich jak na razie zyskała przewagę w praktyce.
Opisze tu po kolei ciekawe doświadczenia i informację które ukażą która teoria jest słuszna.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: 000Lukas000 » 24 lis 2014, 12:30

Zacznę od informacji którą już otrzymałem w czasie inicjacji. Krzysztof opowiedział mi jak osoba która u nich zrobiła II stopień chciała zrobić III u innej mistrzyni. Oni wyrazili chęć na spotkanie, i zaprosili ją do siebie. No cóż, osoba od początku nawet nie chciała usiąść i wyrażała swoją wyższość w każdym możliwym słowie. Mówiła że ma znacznie więcej inicjacji, jedną z nich przeprowadził sam Jezus który jej codziennie towarzyszy.

Krzysztof mówił że patrząc na jej pole energetyczne, nie sądzi że miała nawet I stopień.

przemyślenia własne:
Prawdopodobnie osoba to istotnie miała swojego czasu inicjację III stopnia, jednak jest nastawienie i popadnięcie w syndrom boga, prawdopodobnie tak ją zmieniło wewnętrznie, że nie była w stanie być przekaźnikiem tej energii i wibracje ciała energetycznego zostały zaniżone.
Jeżeli jakiekolwiek dobre duchy były przy niej to teraz się odsunęły i zatraciła zdolności.

Ta sytuacja zdaje się świadczyć bardziej w stronę teorii spirytystycznej, bo osoba ta na pewno praktykowała prace z energią codziennie, a jednak za wiele to nie dawało.


kolejne sytuacje opisze później, liczę na wasze spostrzeżenia i przemyślenia
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: Nikita » 24 lis 2014, 12:56

To samo sie dzieje w trakcie medytacji: gdy sie umysl wycisza to boska energia zaczyna nikac wcialo czlowieka i leczyc...Wschod zawsze byl blizej duchowowsci dlatego mozna sie wiele od nich nauczyc...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: Mirek » 24 lis 2014, 19:00

Takie inicjacje, o których pisze Łukasz, to stąpanie po cienkim lodzie, a jak przykład pokazuje i do obłędu prowadzić może, jak się już Jezusa widzi.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: światowid » 24 lis 2014, 19:29

jestem nową osobą w Waszym otoczeniu..

nie chcę zabierać głosu w dyskusjach emocjonalnie. a inaczej na razie nie wypada. bo jest tyle Was w tych tematach przez lata zebranych.. w słowach, zdaniach, przemyśleniach i dywagacjach..

czytam powoli Wasze stare wpisy. gdzie nieraz są wasze emocje zapisane sprzed miesięcy i lat.. pewnie sami autorzy do nich nie wracają.. jak i jak nie wracam do swoich wpisów tam gdzie od 9 lat co dzień piszę do 15 znajomych.. związanych z moją pasją.. nigdy nie czytam siebie samego sprzed roku, dwóch.. Ale czytając wpisy na tym szacownym forum poznaje Was.. I uczę się.. to w sumie zbyt dużo powiedziane.. ale lizac wiedzę jak najbardziej to czynię.. pewnie powierzchownie..

Ale jak czytam że: Jeżeli jakiekolwiek dobre duchy były przy niej to teraz się odsunęły i zatraciła zdolności.

to smutek mnie napawa.

Jak można zatracic.. będąc już osobą w tak dużym stopniu świadomą i doświadczoną.. jak w tym wypadku.. to raczej odrzucenie.. negacja..

nie chodzi mi o to że nie zgadzam się z autorem, ale to nie duchy się odsunęły. coś im zamknęło drogę. a co ? to każdy powinien sobie sam odpowiedzieć.
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: 000Lukas000 » 25 lis 2014, 11:34

światowid pisze:jestem nową osobą w Waszym otoczeniu..

nie chcę zabierać głosu w dyskusjach emocjonalnie. a inaczej na razie nie wypada. bo jest tyle Was w tych tematach przez lata zebranych.. w słowach, zdaniach, przemyśleniach i dywagacjach..

czytam powoli Wasze stare wpisy. gdzie nieraz są wasze emocje zapisane sprzed miesięcy i lat.. pewnie sami autorzy do nich nie wracają.. jak i jak nie wracam do swoich wpisów tam gdzie od 9 lat co dzień piszę do 15 znajomych.. związanych z moją pasją.. nigdy nie czytam siebie samego sprzed roku, dwóch.. Ale czytając wpisy na tym szacownym forum poznaje Was.. I uczę się.. to w sumie zbyt dużo powiedziane.. ale lizac wiedzę jak najbardziej to czynię.. pewnie powierzchownie..

Ale jak czytam że: Jeżeli jakiekolwiek dobre duchy były przy niej to teraz się odsunęły i zatraciła zdolności.

to smutek mnie napawa.

Jak można zatracic.. będąc już osobą w tak dużym stopniu świadomą i doświadczoną.. jak w tym wypadku.. to raczej odrzucenie.. negacja..

nie chodzi mi o to że nie zgadzam się z autorem, ale to nie duchy się odsunęły. coś im zamknęło drogę. a co ? to każdy powinien sobie sam odpowiedzieć.


Gdy człowiek schodzi z dobrej drogi, duchy dobre nie będą mu towarzyszyć na złej ścieżce, a gdy ich napominania nie odniosą skutku, odsuną się na bok, choć dalej będą chronić tą osobę przed wieloma niebezpieczeństwami. Czekać będą aż ta osoba się opamięta, wtedy na powrót będą przy tej osobie i będą ją wspomagać na ścieżce rozwoju.

Nie należy tego utożsamiać z całkowitym opuszczeniem, a jedynie pod kątem medialności leczącej.

A nasza wiedza, czy oczyszczenie poprzez inicjację, nie gwarantuje naszego poziomu. Jeśli osoba która nie jest moralnie przygotowana wejdzie głębiej w rozwój duchowy, wróci i tak do punktu wyjścia czasami nawet z kilkoma ranami.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2014, 11:39 przez 000Lukas000, łącznie zmieniany 1 raz
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: 000Lukas000 » 25 lis 2014, 11:36

Nikita pisze:To samo sie dzieje w trakcie medytacji: gdy sie umysl wycisza to boska energia zaczyna nikac wcialo czlowieka i leczyc...Wschod zawsze byl blizej duchowowsci dlatego mozna sie wiele od nich nauczyc...


Dokładnie to samo można osiągnąć po latach medytacji i/lub modlitwy
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: 000Lukas000 » 25 lis 2014, 11:50

Reiki tłumaczy że trzeba poznać znak mistrzowski, by móc inicjować. Nie wiem na czym polega wiedza na temat inicjacji reiki jednak wiem że znak jest niepotrzebny, wystarczy czysta intencja.

Niedawno, robiąc zabieg osobie z dużymi problemami i fizycznymi i psychicznymi, pomyślałem, że dobrze by było gdyby przez tą osobę bezpośrednio przepłynęła uniwersalna energia życiowa oczyszczając ją. Położyłem dłoń na czole, i z intencją połączenia ją z energią życiową, wykonałem tylko znak dystansowy, co raczej było jedynie wzmocnieniem podświadomie mojej intencji, albo coś w tym rodzaju. W tym momencie o dziwo nastąpiło połączenie.
Osoba ta odczuła na czubku głowy przyjemny świeży powiew i jak by jej włosy stały się naelektryzowane. To jest to samo uczucie które mają ludzie którzy samodzielnie poprzez ćwiczenia i medytację podłączą się z uniwersalną energią życiową.

Nie użyłem ani znaku dai komio, a raczej wykonałem to intuicyjnie, zadziałało.

Zdaje się to potwierdzać że znaki są tylko podświadomym wzmocnieniem naszych intencji, a same z siebie, w bezpośrednim znaczeniu, nie działają.

I znowu potwierdza to teorię Spirytystyczną
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: Mirek » 25 lis 2014, 11:57

Bądź ostrożny w tym uzdrawianiu. Na jedno pomożesz, a na inne zaszkodzisz. Wchodzisz w taki sposób w wolną wolę osoby, którą "uzdrawiasz", a to nie pozostaje bez konsekwencji.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Teoria Spirytystyczna czy Reiki

Postautor: Obserwator » 26 lis 2014, 03:45

000Lukas000 pisze:Reiki tłumaczy że trzeba poznać znak mistrzowski, by móc inicjować. Nie wiem na czym polega wiedza na temat inicjacji reiki jednak wiem że znak jest niepotrzebny, wystarczy czysta intencja.

Niedawno, robiąc zabieg osobie z dużymi problemami i fizycznymi i psychicznymi, pomyślałem, że dobrze by było gdyby przez tą osobę bezpośrednio przepłynęła uniwersalna energia życiowa oczyszczając ją. Położyłem dłoń na czole, i z intencją połączenia ją z energią życiową, wykonałem tylko znak dystansowy, co raczej było jedynie wzmocnieniem podświadomie mojej intencji, albo coś w tym rodzaju. W tym momencie o dziwo nastąpiło połączenie.
Osoba ta odczuła na czubku głowy przyjemny świeży powiew i jak by jej włosy stały się naelektryzowane. To jest to samo uczucie które mają ludzie którzy samodzielnie poprzez ćwiczenia i medytację podłączą się z uniwersalną energią życiową.

Nie użyłem ani znaku dai komio, a raczej wykonałem to intuicyjnie, zadziałało.

Zdaje się to potwierdzać że znaki są tylko podświadomym wzmocnieniem naszych intencji, a same z siebie, w bezpośrednim znaczeniu, nie działają.

I znowu potwierdza to teorię Spirytystyczną


Mam pytanie - może nieco naiwne, ale nurtuje mnie to. Czy po takim zabiegu odczuwasz jakieś negatywne objawy u siebie ? Na przykład osłabienie lub ubytek energii ?
"Żeby zdobyć wiedzę, trzeba studiować. Żeby zdobyć mądrość, trzeba obserwować."
 Marilyn vos Savant
Awatar użytkownika
Obserwator
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 292
Rejestracja: 03 paź 2014, 22:48
Lokalizacja: Częstochowa

Następna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości