Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, mediumizm

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Natasza » 03 maja 2016, 12:00

Estia72 pisze:
Oni roznie wygladaja , w wiekszosci czlekoksztaltne....czesc czasami jest w habitach brunatnoszarych i nie widze ich twarzy

w habicie koloru ciemnobrązowego ukazał mi się raz i widziałam jego twarz którą podniósł zza kaptura - doskonale ją pamiętam - człekowata, bardzo niefajna i... czerwone dosłownie! oczy, to było 20 lat temu, zagroził mi wtedy , do tego były spektakularne akcje zarówno w dzień jak w nocy, na razie ich nie opiszę - to ci, którzy zatrzymują ludzi po drugiej stronie

jedne z ulubionych piosenek gdy jestem w moim świecie gdzie stawiam milion pytań
Mylene Farmer-Jean Louis Murat ,, Regrets,,
Enigma ,, Why?,,
Daniel Bloom , Mela Koteluk ,, Katarakta,,
Awatar użytkownika
Natasza
 
Posty: 2391
Rejestracja: 24 wrz 2015, 12:12

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: danut » 03 maja 2016, 12:04

Estia - choć doskonale widzę dwie strony doświadczeń, hipnotyczną manipulacyjną i częściowe dotarcie do czystych przekazów, przynajmniej u Ciebie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Natasza » 03 maja 2016, 12:15

dziękuję pewnej osobie za dedykowaną muzykę - już ją mam w zakładkach:)


danut- chęć przypodobania się innym by tylko na siłę rozdzielać mnie od innych jest paskudną zagrywką
powiedziałam, że poproszę by każdą ironiczną wypowiedź skasował moderator , twoja urąga mojej osobie
twoją zostawiam specjalnie - pogrążasz się coraz niżej
przeszkadzanie w złożenia obrazu , nie uda się tobie, ani nikomu innemu, i obraz zostanie przekazany przynajmniej w jakiejś części, tak aby każdy kto szuka znalazł i pamiętał nawet jak dziś czegoś nie rozumie lub nie wierzy, kiedyś może z tego skorzysta
jedne z ulubionych piosenek gdy jestem w moim świecie gdzie stawiam milion pytań
Mylene Farmer-Jean Louis Murat ,, Regrets,,
Enigma ,, Why?,,
Daniel Bloom , Mela Koteluk ,, Katarakta,,
Awatar użytkownika
Natasza
 
Posty: 2391
Rejestracja: 24 wrz 2015, 12:12

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Estia72 » 03 maja 2016, 12:26

danut pisze:Estia czytaj, kto jest autorem postu :D To ja pisałam o linku


Przepraszam dziewczyny sorki Natasza, Danut zakrecilam sie...:lol:

Wiem Danut co sugerujesz, na pewno przeczytam ten post! dzieki za link.
Chodzi wlasnie o to ze nie mam zaufania do tych istot....Nie dosc ze , mam problemy zdrowotne to rowniez okaleczyli mnie duchowo....
Zeby nie bylo nieporozumien, za nim mialam wtedy z nimi spotkanie w realu mialam bardzo mocna wiez z moim hmm...wyzszym Ja, nadswiadomosci , nie wiem jak to nazwac, czulam i bylam prowadzona , prosze nie wysmiejcie mnie ale to co teraz pisze Wam opisuje tak jak czuje w sercu....
Mimo ze jak wiadomo wszyscy mamy rozne problemy w zyciu, czulam blogosc, bezpieczenstwo , prowadzenie ale blogosc jest tym slowem ktore dominowalo, wtedy tez dostalam wiedze skad sie biora choroby i jak sie ich pozbyc,zupelnie inaczej patrzylam na swiat, na ludzi, nasze zycie tu na ziemi a takze smierc, to wtedy wlasnie mimo smierci mojej corki dostalam zrozumienie
dlaczego tak sie stalo jaki byl cel tego, to wtedy doslownie dzialy sie cuda w moim zyciu, wtedy mialam rozumienie wyzszych rzeczy.., dostalam sile by sie uporac ze smiercia mojego dziecka, by zrozumiec ze nie wsystko co jest dla nas ludzi zlem jest tym w rzeczywistosci, w kazdym badz razie po spotkaniu z nimi cos sie zmienilo....do tego stopnia ze stracilam hmm...lacznosc z moja WJ, z moim wnetrzem z sama soba.
Po drugie wspominalam Wam juz gdzies na forum ze mialam doswiadczenia z duchami czy jak ich tam zwiecie.
Nie chce tego teraz w szczegolach opisywac ale w kazdym badz razie te problemy ktore Wam opisywalam z sercem, byly wlasnie po ataku duchowym na mnie przez te duchy/demony, ktory trwal prawie rok czasu, z ktorego rowniez udalo mi sie pozbierac dzieki wiedzy jaka kiedys otrzymalam od mojego WJ. Nie wiem czemu ale gdy porownuje te dwa doswiadczenia mam caly czas wrazenie ze te zjawiska maja te same zrodlo....

Do dzisiaj czuje sie odcieta od zrodla, ciezko dlatego mi jest je zweryfikowac, nadal jestem osoba ktora czuje pewne rzeczy i doswiadcza pewnych zjawisk ale , powiedzmy ze nie do konca im wierze....
Ostatnio zmieniony 03 maja 2016, 12:33 przez Estia72, łącznie zmieniany 1 raz
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: danut » 03 maja 2016, 12:29

Dzięki Estia72 - czuje to, że Twoja droga była podobna do mojej.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Natasza » 03 maja 2016, 12:33

Natasza pisze:
Estia72 pisze:
Oni roznie wygladaja , w wiekszosci czlekoksztaltne....czesc czasami jest w habitach brunatnoszarych i nie widze ich twarzy

w habicie koloru ciemnobrązowego ukazał mi się raz i widziałam jego twarz którą podniósł zza kaptura - doskonale ją pamiętam - człekowata, bardzo niefajna i... czerwone dosłownie! oczy, to było 20 lat temu, zagroził mi wtedy , do tego były spektakularne akcje zarówno w dzień jak w nocy, na razie ich nie opiszę - to ci, którzy zatrzymują ludzi po drugiej stronie




widzisz co Ci zapisałam wyżej na niebiesko? przeczytaj na spokojnie
dlatego wypytywałam się tak szczegółowo o Istoty, które widziałaś
przeczytaj i zobacz kogo widziałaś
Oni zagrozili mi 20 lat temu, kiedy jeszcze nie wiedziałam co się wokół mnie dzieje, scena jest większa niż zakładałam a dotarcie do informacji było dla mnie wyzwaniem i mierzeniem się z siłami , które zidentyfikowałam i wiem kim są - ŻONGLERZY I KUGLARZE - ZAPISAŁAM I ZOSTANIE,
Strażnicy - którzy są przy mnie chronią mnie przed tymi istotami - które są .... LUDŹMI

te ludzkie stare bestie wykorzystują także żyjących do walki, ale natura od razu się ujawnia naprawdę niewiele trzeba było
jedne z ulubionych piosenek gdy jestem w moim świecie gdzie stawiam milion pytań
Mylene Farmer-Jean Louis Murat ,, Regrets,,
Enigma ,, Why?,,
Daniel Bloom , Mela Koteluk ,, Katarakta,,
Awatar użytkownika
Natasza
 
Posty: 2391
Rejestracja: 24 wrz 2015, 12:12

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Estia72 » 03 maja 2016, 12:45

Natasza pisze:
w habicie koloru ciemnobrązowego ukazał mi się raz i widziałam jego twarz którą podniósł zza kaptura - doskonale ją pamiętam - człekowata, bardzo niefajna i... czerwone dosłownie! oczy, to było 20 lat temu, zagroził mi wtedy , do tego były spektakularne akcje zarówno w dzień jak w nocy, na razie ich nie opiszę - to ci, którzy zatrzymują ludzi po drugiej stronie




Natasza pozwol ze zapytam jak udalo Ci sie zweryfikowac te postacie i skad wiesz ze to ludzie?
Prosze napisz o tym cos wiecej?? :)
I skad masz pewnosc ze ufonauty to tez nie jest dalsza czesc tej maskarady?

PS. rozmawialam tez tutaj na forum z pewna osoba na temat tych zjawisk czyli ufo, ktora tez miala z nimi kontakt i od tej osoby wlasnie wyszlo w opisie to co ja Wam wlasnie napisalam o moich odczuciach odlaczenia, zablokowania, ta osoba z forum opisala mi identyczne odczucia jesli chodzi o zjawisko ufonautow :roll: :?:
I jeszcze jedno o czym chce Wam napisac....gdy wchodze do domow gdzie sa jacys " zalegli mieszkancy nie placacy czynszu czyli duchy" lub do jakiejs osoby cos sie przyplatalo i mam z nia kontakt to od razu odczuwam mdlosci i ucisk w okolicy czakry serca ,zle samopoczucie i wyczerpanie ,wchodzac na forum przez caly czas mam te uczucia. Dlatego robie przerwy, panuje ogolnie na tym forum ciezka energia....Wczoraj nawet obiecalam ze dam sobie pare dni spokoj i nie bede tu zagladac bo to mnie bardzo wyczerpuje fizycznie...no ale dzisiaj znowu te weszlam :D
Ostatnio zmieniony 03 maja 2016, 13:06 przez Estia72, łącznie zmieniany 2 razy
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Natasza » 03 maja 2016, 12:58

Estia - czy Ty widzisz , że dołożyłaś właśnie kolejny puzzel tej układanki??????
jestem pewna, że masz kontakt z jedną i drugą stroną , nie mam cienia wątpliwości!!!!

wczoraj czy przedwczoraj pisałam tu w tym miejscu , że prawda jest jak pudło z puzzlami, że było nas więcej , że każdy chwycił część tej układanki, chwyciłam na tyle dużo, że miałam to co miałam i co mnie spotyka do dnia dzisiejszego; ale nie wzięłam całości i nie jestem jedyna

ustalenie z kim mam do czynienie zajęło mi dużą część mojego życia
analiza i częstotliwość przeróżnych zjawisk / doświadczeń dała mi odpowiedź
wiem powtórzę to setny raz, miałam wskazanie od STRAŻNIKÓW by tu wejść - były wskazane warunki spotkania drugiej osoby- tą osobą jest soldado
który musiał odezwać się wg ustalonego z NIMI czasu ani dnia szybciej ani później i przekazać mi to co ustaliłam z Nimi - słowo w słowo
dlaczego tak? bo na wszystko DOWÓD PROSZĘ , mam taką naturę od dziecka

co do energii, tak , to jest jak zaduch, czasami zgnilizna , ciężko to opisać
musisz z tym nauczyć się żyć i jakby już tego tak nie odczuwać
są gorsze rzeczy od tego stanu ducha :P
jedne z ulubionych piosenek gdy jestem w moim świecie gdzie stawiam milion pytań
Mylene Farmer-Jean Louis Murat ,, Regrets,,
Enigma ,, Why?,,
Daniel Bloom , Mela Koteluk ,, Katarakta,,
Awatar użytkownika
Natasza
 
Posty: 2391
Rejestracja: 24 wrz 2015, 12:12

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: OneNight » 03 maja 2016, 14:01

Estia, a może ta szara kolorystyka forum tak na Ciebie wpływa? Mnie też mdli na widok tych kolorów, ale fizyczne zmęczenie to nie przesada?
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Natasza - doświadczenia z istotami z innego wymiaru, med

Postautor: Estia72 » 03 maja 2016, 14:51

OneNight pisze:Estia, a może ta szara kolorystyka forum tak na Ciebie wpływa? Mnie też mdli na widok tych kolorów, ale fizyczne zmęczenie to nie przesada?



OneNight kolorystyka forum nie ma tu nic do rzeczy....tak doslownie fizyczne zmeczenie, czujesz to tak jak by cala energia z Ciebie schodzila...plus dodatkowo objawy o jakich pisalam wyzej....Gdybys mogl poczuc to co ja to bys zrozumial o czym pisze :)

Jestem wlasnie takim troche dziwolagiem.... czuje troche wiecej niz inni, to samo mam przy osobach z ktorymi przebywam, jesli ktos
jest na cos chory to umniem dokladnie wskazac co go boli , co czuje ,bo ja to odczuwam.... nie lubie np. gdy przyjezdza moja mama do mnie w odwiedziny, mimo ze ja bardzo kocham.... :(

Nie mialam tego nadodczuwania od dziecka ,zaczelo sie to moze z 15 lat temu a pozniej juz bylo tylko gorzej....
Nie spotkalam jeszcze takiej osoby z takimi problemami jak ja, moze cos ze mna jest nie tak :D ;)
Nie wiem...

Natasza pisze:
w habicie koloru ciemnobrązowego ukazał mi się raz i widziałam jego twarz którą podniósł zza kaptura - doskonale ją pamiętam - człekowata, bardzo niefajna i... czerwone dosłownie! oczy, to było 20 lat temu, zagroził mi wtedy , do tego były spektakularne akcje zarówno w dzień jak w nocy, na razie ich nie opiszę - to ci, którzy zatrzymują ludzi po drugiej stronie

[/quote]

Natasza akurat te postacie to widywalam od najwczesniejszych lat w dziecinstwie ale nigdy nie widzialam ich twarzy a przynajmniej nie pamietam tego, czesto wisialy pod sufitem , te postacie akurat widywalam w realu....
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości