Moje początki

[soldado]

To prawda, ciężkie chwile przeżywaliśmy przez niego.

Miałem kolejny przekaz.
Zawarte w nim były 2 symbole do których dojdę.
Twój ojciec był w tej wizji bardzo zamroczony alkoholem do tego stopnia że nie mógł trafić do sklepu który jest stosunkowo niedaleko od niego. W sklepie brak alkohol na przysłowiową kreskę. Sprzedawczynie nie bały mu się dawać ponieważ wykonywał różne prace dla nich za piwo związane z zamiataniem porządkiem i innymi fizycznymi czynnościami. Tam w tym sklepie a raczej w jego magazynie - zapleczu Twój Brat przekazał mi te symbole. Pierwszy to robocze rękawice - wskazywał mi je palcem z 3 razy... Myślę że ten symbol jest związany z Twoim ojcem i z tym co robił i robi.... Drugiego symbolu nie rozumiem - na małej kartce papieru napisał cyfry 3,30 i zakreślił je kołem w ten sposób dając do zrozumienia że to bardzo ważne. Na ten symbol również wskazał kilkakrotnie.

[Natasza]

pamiętasz od kogo dostałaś pierwszą informację o bracie ?

[soldado]

Bardzo źle pisze mi się z telefonu. Moderację proszę o usunięcie mojego ostatniego postu. Chciałem poprawić słowo brak na brał i wyszło jak wyszło....

[Kalina03]

To prawda, ciężkie chwile przeżywaliśmy przez niego.

Miałem kolejny przekaz.
Zawarte w nim były 2 symbole do których dojdę.
Twój ojciec był w tej wizji bardzo zamroczony alkoholem do tego stopnia że nie mógł trafić do sklepu który jest stosunkowo niedaleko od niego. W sklepie brał alkohol na przysłowiową kreskę. Sprzedawczynie nie bały mu się dawać ponieważ wykonywał różne prace dla nich za piwo związane z zamiataniem porządkiem i innymi fizycznymi czynnościami. Tam w tym sklepie a raczej w jego magazynie - zapleczu Twój Brat przekazał mi te symbole. Pierwszy to robocze rękawice - wskazywał mi je palcem z 3 razy... Myślę że ten symbol jest związany z Twoim ojcem i z tym co robił i robi.... Drugiego symbolu nie rozumiem - na małej kartce papieru napisał cyfry 3,30 i zakreślił je kołem w ten sposób dając do zrozumienia że to bardzo ważne. Na ten symbol również wskazał kilkakrotnie.

Mój ojciec mimo tego iż jest alkoholikiem zawsze sobie radził, na brak pieniędzy nie narzekał nigdy. Ale te rękawice... Mój brat właśnie pracował fizycznie. Jest jeszcze jedna opcja, mój cioteczny brat Tomek, który był bardzo związany z moim bratem, zawsze i wszędzie razem. Ten brat cioteczny był osobą ostatnią, która widziała mojego brata przed śmiercią. To właśnie tego brata ciotecznego wszędzie podwoził, pomagał mu... Przepraszam, że piszę tak chaotycznie.
Co do tych cyfr, nie wiem, postaram się jeszcze przeanalizować. Brat zginął w nocy, to była mniej więcej godz. 12,1, nikt tego nie wie, znaleźli go o 2. Twój opis ojca pasuje bardzo do mojego ciotecznego brata.

[Kalina03]

pamiętasz od kogo dostałaś pierwszą informację o bracie ?

Informację o bracie, jego śmierci dostałam dokładnie o 2:15 od mojego drugiego brata, który miał wtedy 12 lat, bo matka nie dała rady mi tego przekazać.

[Natasza]

uhm zgadza się...

widzisz, zrobiłam zrobiłam coś czego nie powinnam by wydostać dla Ciebie in formacje
Twój brat to raptus heh, robi wszystko impulsywnie co za facet, i to co Ci powiem, zrobił ,,coś,, na złość ojcu
i ta informacja jest dla Ciebie
ojciec- to kolejna długa historia, na to też chce Cię brat przygotować

brat- tak jak mówiłam ma się świetnie ( przekładając to na nasze odczuwanie) i jego energii jak Tobie mówiłam na szczęście już nie ma tu ...

[Kalina03]

uhm zgadza się...

widzisz, zrobiłam zrobiłam coś czego nie powinnam by wydostać dla Ciebie in formacje
Twój brat to raptus heh, robi wszystko impulsywnie co za facet, i to co Ci powiem, zrobił ,,coś,, na złość ojcu
i ta informacja jest dla Ciebie
ojciec- to kolejna długa historia, na to też chce Cię brat przygotować

brat- tak jak mówiłam ma się świetnie ( przekładając to na nasze odczuwanie) i jego energii jak Tobie mówiłam na szczęście już nie ma tu ...

No to ładnie Cieszę się, że u niego wszystko w porządku. Pomagacie mi niesamowicie.
Nataszo, a co miałaś na myśli pytając mnie o miejsce fizyczne do którego chodzę się modlić?

[Natasza]

ja spytałam a Ty udzielasz odpowiedzi

- do tego od razu wyczułam,że nie ma przy Tobie energii osoby o którą pytasz, NIE MA

[danut]

Kalina 03 Ty oczywiście wierz komu chcesz, jednak zajęłam się tym tematem, aby Ci powiedzieć, że często mamy bardzo zbliżone wizje odnośnie jakiejś sprawy z soldado.
Ten wypadek zdarzył się w pracy, po pracy, budowa coś tak? Osoba, która z nim tam była to ten kuzyn? Byli pod wpływem alkoholu i niekoniecznie zachowywali się bezpiecznie, oczywiście do sedna winy nikt nie chce się przyznać? Ale on daje Tobie jakieś znaki, i być może w tym celu.
Nie jest prawdą, że Twojego brata tutaj już nie ma, nawet naszej świadomości też w całości tutaj nie ma, a jednak mamy połączenie ze sobą. Jego świadomość tak samo przez nagłą przedwczesną śmierć nadal emituje w to samo miejsce, nadal jest połączona przede wszystkim z Tobą swoimi myślami.

[Kalina03]

Kalina 03 Ty oczywiście wierz komu chcesz, jednak zajęłam się tym tematem, aby Ci powiedzieć, że często mamy bardzo zbliżone wizje odnośnie jakiejś sprawy z soldado.
Ten wypadek zdarzył się w pracy, po pracy, budowa coś tak? Osoba, która z nim tam była to ten kuzyn? Byli pod wpływem alkoholu i niekoniecznie zachowywali się bezpiecznie, oczywiście do sedna winy nikt nie chce się przyznać? Ale on daje Tobie jakieś znaki, i być może w tym celu.
Nie jest prawdą, że Twojego brata tutaj już nie ma, nawet naszej świadomości też w całości tutaj nie ma, a jednak mamy połączenie ze sobą. Jego świadomość tak samo przez nagłą przedwczesną śmierć nadal emituje w to samo miejsce, nadal jest połączona przede wszystkim z Tobą swoimi myślami.

Wierzę/ nie wierzę, doceniam, że każdy stara mi się w jakiś sposób pomóc i dziękuję Wam wszystkim za to serdecznie.
Kiedyś już na innym forum pisałam o tym wypadku i być może ktoś skojarzy.
Mój brat spłonął w aucie, w niewyjaśnionych okolicznościach. Myślę, że już nie ma sensu roztrząsać tego tematu na nowo.