Obserwator pisze:To nie całkiem tak działa Xeniu. Jeśli o mnie chodzi nie potrafię zapomnieć tego co było. Pamiętam każdą sytuację i to co się działo.
Nie chodzi o złorzeczenie i życzenie źle. Ja na przykład czuję coś takiego, że już niżej nie mogłem upaść w życiu: usługuję komuś do kogo czuję czysto fizyczne obrzydzenie i pamiętam to co przez niego przeżywałem. To z tego typu uczuciami muszę walczyć. Nie sądzę, żeby wybaczenie miało jakiekolwiek znaczenie. To raczej kara dla mnie za coś co ciągnie się za mną z poprzednich inkarnacji.
Dziękuję że się z nami podzieliłeś swoją historią. Każdy bierze na siebie taką próbę którą jest w stanie udźwignąć więc myślę że występujesz w tym życiu jako siłacz który podnosi ciężary niewyobrażalne dla zwykłych ludzi.
Napisałeś że wybaczenie nie ma znaczenia ale myślę że ma i to zasadnicze, być może na początku lepiej mówić o współczuciu dla innej niedoskonałej istoty która popełnia tyle błędów i w dodatku ściągnie na siebie konsekwencje w kolejnych życiach.
Nie patrzył bym na to jako na karę, raczej jak na próbę, bardzo trudną próbę
dużo siły ci życzę przyjacielu !