Myślę, że zawsze powinniśmy pracować z takim założeniem aby ktoś mógł coś dobrego z tego wyciągnąć. Nie tylko my, ale ktoś inny również.
CXXVI
"Trochę wewnętrznej ciszy zrobi ci bardzo dobrze.
Męczący pośpiech,wieczne zmartwienia i obawy zmniejszają moralną odporność.Koniecznie przeznacz trochę swojego czasu na odnowę sił,na wewnętrzną ciszę.
Módl się bez słów i wycisz się,pozwól ideom spontanicznie płynąć,odbuduj swój emocjonalny krajobraz,aby mieć energię do dalszej walki.
W takich chwilach spotkaj się sam ze sobą i poznaj radość miłości do samego siebie.Troszcz się o siebie i odnawiaj się w sobie tak,aby nie zostało w tobie żadne zło."
Uszlachetnij swoje działania.Bądź ich wiernym sługą."
Bardzo lubię akurat ten cytat, bo wiele mi mówi.