Mój Spirytyzm...

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: Mirek » 09 gru 2014, 06:21

Soudak, w proroka się bawisz?
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: juniperus » 10 gru 2014, 09:32

czarnyMag pisze:Nie kieruję się strachem tylko wiarą w Jezusa którego "Spirytyzm" nie uznaje nie?
A któż Ci tak powiedział?
Drogi Czarny Magu, czy poznałeś już książkę Kardeca: "Ewangelia według Spirytyzmu"? Gdybyś poznał, wiedziałbyś, że spirytyzm opiera się właśnie na naukach Chrystusa. W książce tej Jego nauki cytowane są setki razy i tłumaczone tak, by każdy potrafił je wdrożyć we własne życie. Każdy czytelnik znajdzie tam coś dla siebie, ponieważ nauki Jezusa są ponadczasowe i wszechstronne. Spirytyzm zaleca częste czytanie ewangelii i dokładną analizę własnego postępowania, a następnie porównania go z naukami Jezusa, by łatwiej było nam walczyć z własnymi niedoskonałościami. Księga duchów, czy mediów to tylko teoretyczny opis systemu, jakim jest świat duchowy. Prawdziwa wartość moralna znajduje się właśnie w Ewangelii... Dla spirytystów Jezus to mistrz i najważniejszy nauczyciel i na prawdę nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że Go nie uznajemy.
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: czarnyMag » 10 gru 2014, 10:29

juniperus pisze:
czarnyMag pisze:Nie kieruję się strachem tylko wiarą w Jezusa którego "Spirytyzm" nie uznaje nie?
A któż Ci tak powiedział?
Drogi Czarny Magu, czy poznałeś już książkę Kardeca: "Ewangelia według Spirytyzmu"? Gdybyś poznał, wiedziałbyś, że spirytyzm opiera się właśnie na naukach Chrystusa. W książce tej Jego nauki cytowane są setki razy i tłumaczone tak, by każdy potrafił je wdrożyć we własne życie. Każdy czytelnik znajdzie tam coś dla siebie, ponieważ nauki Jezusa są ponadczasowe i wszechstronne. Spirytyzm zaleca częste czytanie ewangelii i dokładną analizę własnego postępowania, a następnie porównania go z naukami Jezusa, by łatwiej było nam walczyć z własnymi niedoskonałościami. Księga duchów, czy mediów to tylko teoretyczny opis systemu, jakim jest świat duchowy. Prawdziwa wartość moralna znajduje się właśnie w Ewangelii... Dla spirytystów Jezus to mistrz i najważniejszy nauczyciel i na prawdę nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że Go nie uznajemy.


Ale co nie czytałeś postów spirytystów na tym forum? Oni Jezusa nie uznają! (niektórzy piszą wprost że wcześniej nie wierzyli w nic a Jezus, Budda, Mahomet to jeden z wielu!). Ponadto wczoraj na Diskvery albo NG albo Planet mówili że w spirytyzm wierzy tylko Brazylia bo spirytyści twierdzą że są chrześcijanami a ponoć są zwykłą sektą :) i USA idioci. Europa jest chrześciańska i na nich "kicha"! tak było powiedziane w tym programie po dwudziestej :) Co do ewangelii wg spirytyzmu to na tym temacie jakiś ułomny człek pisał do mnie że dusza ludzka rozwija się od wcielenia w skałę???! I nazwali mnie idiotą że tego nie wiem :) A propos gdzie w ewangeliach jest o tej skale?! Może mnie oświecisz (Kardeck a Jezus - nie żartujcie!) Kolejny idiot twierdził na tym forum (a smarkacze szumnie zwani spirytystami mu potakiwali) że są ewangelie ważniejsze niż te w biblii jakiegoś debila Judasza, Tomasza "niewiernego" i matki dzieci Jezusa Magdaleny - to co Wy palicie?!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: czarnyMag » 10 gru 2014, 10:35

Mirek pisze:
czarnyMag pisze:
Mirek pisze:Nie wiem czy możesz spać spokojnie skoro kierujesz się strachem.

Nie kieruję się strachem tylko wiarą w Jezusa którego "Spirytyzm" nie uznaje nie? Ponadto
kieruję się doświadczeniem - a ty jako spirytysta naukowy czyli teoretyk nie posiadasz doświadczenia! Ty tylko wierzysz w to co inni zobaczyli nie masz pojęcia o praktyce - z całym szacunkiem dla twego intelektu - DOŚWIADCZENIA NIE POSIADASZ!

Kierujesz się strachem, ponieważ nazywasz mnie spirytystą. Kimś, kim nie jestem i nie będę. Wierzysz w demony. Wierzysz w Boga ale nie wierzysz Bogu, a to wynika ze strachu. Doświadczyłeś ataku na swoją osobę bytu, który sam sprowadziłeś na siebie. Te byty przybywają gdy jest strach.
Dlaczego tyle energii potrzeba w egzorcyzmach przeprowadzanych przez KK, a niejednokrotnie te obrzędy doprowadzają opętanego do śmierci? Zastanawiałeś się nas tym?


Tak zastanowiłem się nad tym - to bzdury! Jezus nie był katolikiem i nie można nikogo egzorcyzmować przez religię która tyle bytów wykończyła! KK to sekta!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: czarnyMag » 10 gru 2014, 10:44

000Lukas000 pisze:Watek chyba należy zamknąć, po co prowokować złe emocje i słowa których później będzie się żałowało
Ale czy przypadkiem nie polega "to" na dyskusji - wiesz świadkom Jehowy mówi się "spadaj sekciarzu na drzewo" :) A w "spirytyzm wierzy w PL tylko zakręcona część społeczeństwa" :) A Tobie powiem tak - jeśli się mylisz co do wyższości duchów rozmawiających z Kardekiem i stawiając je wyżej niż Jezusa jesteś w błędzie to się zdziwisz na sądzie swojej "ułomnej wtenczas" duszy :) A jak przestaniesz ze mną dyskutować (choćbym cię miał do furii doprowadzić) to pozostanie Ci tylko towarzystwo wzajemnej adoracji (towarzystwo masońskie) :)
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: 000Lukas000 » 10 gru 2014, 11:51

czarnyMag pisze:
000Lukas000 pisze:Watek chyba należy zamknąć, po co prowokować złe emocje i słowa których później będzie się żałowało
Ale czy przypadkiem nie polega "to" na dyskusji - wiesz świadkom Jehowy mówi się "spadaj sekciarzu na drzewo" :) A w "spirytyzm wierzy w PL tylko zakręcona część społeczeństwa" :) A Tobie powiem tak - jeśli się mylisz co do wyższości duchów rozmawiających z Kardekiem i stawiając je wyżej niż Jezusa jesteś w błędzie to się zdziwisz na sądzie swojej "ułomnej wtenczas" duszy :) A jak przestaniesz ze mną dyskutować (choćbym cię miał do furii doprowadzić) to pozostanie Ci tylko towarzystwo wzajemnej adoracji (towarzystwo masońskie) :)


Uwierz mi że do furii to mnie nie doprowadzisz, już nie, możesz wyklinać i robić cokolwiek ale nie zaszkodzisz tym mi a tylko sobie.
Pamiętaj o przykazaniach miłości.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: juniperus » 10 gru 2014, 12:14

czarnyMag pisze:
Ale co nie czytałeś postów spirytystów na tym forum?
Czarny Magu, jestem kobietą.
czarnyMag pisze: Oni Jezusa nie uznają! (niektórzy piszą wprost że wcześniej nie wierzyli w nic a Jezus, Budda, Mahomet to jeden z wielu!).
Jak zauważyłeś, na forum są ludzie, którzy czują się spirytystami i bardzo utożsamiają z jego założeniami, ale i tacy, którzy nie czują się nimi, ale chcą na te tematy porozmawiać, wymienić spostrzeżenia, podzielić się uczuciami, podyskutować. Wielu tutaj będących wciąż poszukuje swojego sensu i tego, w co ma wierzyć. To forum jest dla wszystkich. Sam widzisz, nie jesteś spirytystą, a również do niego należysz. Tak na prawdę wszyscy poszukujemy prawdy. Każdy ma wolną wolę, więc i prawo posiadania własnych odczuć, czy teorii w danym temacie. Sęk w tym, by wzajemnie się szanować. Nie ma czegoś takiego, jak gorszy człowiek, czy monopol na wiedzę/religię. Nie można zatem krytykować kogoś za to, że ma inne poglądy. Wszyscy jesteśmy tacy niedoskonali i wciąż się uczymy.
Ponadto nie mamy w zwyczaju nikogo z forum usuwać.

czarnyMag pisze:Ponadto wczoraj na Diskvery albo NG albo Planet mówili że w spirytyzm wierzy tylko Brazylia bo spirytyści twierdzą że są chrześcijanami a ponoć są zwykłą sektą :) i USA idioci.

Jeśli chodzi o Europę spirytyzm jest dość mocno rozwinięty również w Hiszpanii i Francji, ale spotkać go można także w Polsce, czy Niemczech (te ostatnie to kraje, w których spirytyzm dopiero rozwija się). Nieścisłości podane w programie wynikają z niewystarczającej wiedzy jego twórcy.
Tutaj masz wyjaśnione, dlaczego spirytyzmu nie można nazywać sektą:
https://www.youtube.com/watch?v=TOmhXD0xZxs

czarnyMag pisze:Europa jest chrześciańska i na nich "kicha"! tak było powiedziane w tym programie po dwudziestej :)
Naprawdę bezkrytycznie wierzysz we wszystko to, co powie Ci ktoś inny?
Pamiętaj, że każdy program to nic innego jak wizja jego twórcy, która nie zawsze może być zgodna z prawdą i faktami. Dla pocieszenia powiem, że kongresy spirytystyczne w Polsce, czy Hiszpanii często goszczą przyjaciół z Brazylii, w tym czołowych przedstawicieli tamtejszego spirytyzmu.

czarnyMag pisze:Co do ewangelii wg spirytyzmu to na tym temacie jakiś ułomny człek pisał do mnie że dusza ludzka rozwija się od wcielenia w skałę???! I nazwali mnie idiotą że tego nie wiem :) A propos gdzie w ewangeliach jest o tej skale?! Może mnie oświecisz (Kardeck a Jezus - nie żartujcie!) Kolejny idiot twierdził na tym forum (a smarkacze szumnie zwani spirytystami mu potakiwali) że są ewangelie ważniejsze niż te w biblii jakiegoś debila Judasza, Tomasza "niewiernego" i matki dzieci Jezusa Magdaleny - to co Wy palicie?!

Bardzo proszę Cię, byś nikomu nie ubliżał. Agresja nie prowadzi do niczego dobrego. Jeśli poczułeś się urażony przez któregoś z forumowiczów, mogę jedynie prosić Cię o wyrozumiałość i wybaczenie dla niego. Wszyscy posiadamy jakieś wady. Nie masz natomiast pełnej wiedzy (tak, jak reszta świata i my wszyscy bez wyjątku), kim był właściwie Judasz, Tomasz i Magdalena, więc nie wydaje się mi, by tak drastyczna ocena ich była na miejscu. Nie należy oceniać ludzi, których znamy, a tym bardziej tych, których nie znaliśmy.
"Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą." (MK 4, 24-25)

Ewangelia wg. spirytyzmu nie porusza tematu rozwoju ducha poprzez wcielenia w różnych rodzajach materii, ale uczy, jak być dobrym człowiekiem. To zupełnie inny rodzaj przesłania i wiedzy. Nie należy mieszać jej z innymi dziełami Kardeca.
Czarny Magu powiedz mi, dlaczego tak Cię dziwi, że w dziełach Kardeca zawarte są nauki Jezusa? To przecież na nich opiera się całe chrześcijaństwo, a spirytysta to chrześcijanin. Zasady postępowania spirytysty nawiązują nie do dzisiejszego kościoła rzymsko-katolickiego ale pierwotnego chrześcijaństwa, które powstało zaraz po śmierci Chrystusa. Niestety dość mocno one się różnią.
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: czarnyMag » 11 gru 2014, 09:47

Dobrze, do tej pory uważałem się za "spirytystę" i przeżyłem lekkie rozczarowanie - obojętne mi to czy Jezus był czystym duchem czy synem Bożym, obojętne mi to czy dusza zaczyna rozwój w minerałach i obojętne mi to czy są demony czy ich nie ma! Obojętny mi jest KK :) Tylko ja podeszłem do kwestii małżeństwa nie spowiadając się przed kapłanem - założę się że Wy albo powiedzieliście prawdę w trakcie takiej spowiedzi albo nie żyjecie w związkach katolickiego małżeństwa (ale to jest akurat dla mnie bez różnicy). Nie są mi obojętna tzw. cuda które się dokonują (obojętne za pośrednictwem kogo) - spirytyści twierdzą że cudów nie ma że się sami uzdrawiamy - Ja uważam że tzw. cuda (ozdrowienia gdy wymiera ponad połowa chorych mają miejsce za wolą Boga)! I to mnie doprowadza do szału - spirytyści z jednej strony wierzą w Boga a z drugiej twierdzą że cudów nie ma :) I na czym ma polegać to forum jak nie znajdzie się jeden oportunista? Jeśli wszyscy wierzycie w to samo to nie ma dyskusji:) A co jeśli wszyscy się mylicie? (wszyscy raczej nienawidzicie KK, ale to przecież nie musi oznaczać że KK nie ma racji), Pan Kardec mógł przecież zostać wyprowadzony w pole przez dusze nieczyste. Pan Kardec mógł myśleć że rozmawia za pośrednictwem mediów z duchami czystymi a Lucyfer w którego Pan Kardec nie wierzył zrobił go w banbuku :) Nie? :)
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: juniperus » 11 gru 2014, 11:57

Prawdziwy spirytysta to człowiek po prostu dobry. Wiadomo, każdemu z nas do ideału daleko, ale ideały po Ziemi nie chodzą, chodzi o to, by nieustannie starać się być lepszym. Spirytyzm opiera swoje główne założenia na zasadach, które w swoich naukach przekazał Jezus: być miłosiernym, wrażliwym na czyjąś krzywdę, pomocnym, stronić od egoizmu, potrafić wybaczać itd, a przede wszystkim kochać każdego, jak siebie samego. O to tak naprawdę tu chodzi, a reszta, jak dla mnie to szczegóły techniczne ;) Jeśli jest całe życie pracuje się nad sobą i zwalcza swoje wady, pomaga innym to nie istotne jest czy trafimy do nieba w rozumieniu katolickim, czy świata duchowego o wyższym poziomie moralnym jak mówi spirytyzm. Jak by na to nie patrzył ludzie, którym nie zależy na byciu dobrym, zabijają bez mrugnięcia okiem, kradną i mszczą się będą po śmierci cierpieć.
Jeśli chodzi o spowiedź - nie uznaję jej, ponieważ każdego wieczoru w trakcie modlitwy analizuję swoje zachowanie, przyznaję się przed Bogiem do swych błędów i wad i proszę Go by pomógł mi je zwalczyć. Taka analiza daje bardzo wiele, ponieważ człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, co powinien w sobie zmienić i zaczyna to robić. Oczywiście nie ma rezultatów bez solidnej pracy.
Jeśli chodzi o cud, to jeszcze raz powtórzę - to zależy co kto za cud uważa. Dla mnie pogrom z jasnego nieba i zaraza, albo uzdrowienie całej masy ludzi cudem nie jest, ale przejawem woli Boga. Jeśli chodzi o leczenie, w fluidoterapii nie leczymy się sami. To również jest wola Boga, który zezwala Duchowym Opiekun na przesłanie nam uzdrawiającej energii. Medium zawsze to tylko pośrednik (narzędzie w rękach Boga). Nic więcej. Jeśli Bóg nie wyraziłby zgody, medium nie mogłoby stać się przekaźnikiem, by ktoś inny został uzdrowiony.

czarnyMag pisze:wszyscy raczej nienawidzicie KK, ale to przecież nie musi oznaczać że KK nie ma racji
Prawdziwy spirytysta nie zna pojęcia nienawiść. Ponadto nie ma czegoś takiego jak monopol na wiedzę. Spirytyści mają swoje poglądy i stanowisko, KK swoje, buddyzm swoje, świadkowie Jehowy swoje. Nikt nie może powiedzieć, że jego wersja jest na 100% właściwa, ponieważ tak na prawdę ludzkość wie bardzo, bardzo mało na temat Boga i świata duchowego. Każdy człowiek ma zatem prawo wyboru tego, co jest najbliższe jego własnym spostrzeżeniom i odczuciom. Jeśli ktoś poznaje spirytyzm i jest on dla niego logiczny, przemawia do niego, w nim pozostaje. Ktoś inny nie widzi życia poza KK i pozostaje właśnie w nim. Piękne jest to, że każdy może wybrać tak, jak czuje. Osobiście nie krytykuję nikogo, kto chodzi do kościoła. Mało tego, uważam, że jeśli dzięki temu uczy się jak być lepszym człowiekiem, wdraża w życie nauki Jezusa to nie powinien z tego rezygnować. Mówię tu jednak o szczerej przemianie, a nie robieniu czegoś na pokaz (co dotyczy każdej innej religii czy wyznania).

czarnyMag pisze:wszyscy raczej nienawidzicie KK, ale to przecież nie musi oznaczać że KK nie ma racji), Pan Kardec mógł przecież zostać wyprowadzony w pole przez dusze nieczyste. Pan Kardec mógł myśleć że rozmawia za pośrednictwem mediów z duchami czystymi a Lucyfer w którego Pan Kardec nie wierzył zrobił go w banbuku :) Nie? :)
Na dobrą sprawę każdy może być wprowadzany w błąd. Widzisz, sęk w tym że do dnia dzisiejszego na świecie działa wiele mediów, które otrzymały od duchów wiedzę o bardzo zbliżonej treści i najczęściej takim samym znaczeniu. Spirytyzm to nie tylko książki Kardeca. Jest wielu innych autorów jak Chico Xsawier, czy Divaldo, na których opieramy swą wiedzę. I w końcu są nasi duchowi Opiekunowie oraz inne duchy nam towarzyszące, które treść potwierdziły. Można przyjąć, że to szatan do nas mówi, ale czy szatan namawiałby mnie, bym wybaczała swoim dręczycielom za każdym razem, gdy robią mi krzywdę? Czy namawiałby mnie, bym im pomogła, jeśli takiej pomocy potrzebują i zapomniała tym samym moje krzywdy? Czy szatan namawia, by zbierać odzież dla biednych rodzin w okolicy, oddawać im swoje ubrania, wspierać ludzi, którzy cierpią po śmierci bliskiej im osoby, modlić się za duchy błąkające się i wszystko to robić zawsze bezinteresownie? Czy nie jest to odzwierciedleniem właśnie tego, czego nauczył nas Chrystus? Przyjrzyj się intencjom duchów Cię otaczających, a będziesz wiedział kim są. :)
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój Spirytyzm...

Postautor: 000Lukas000 » 11 gru 2014, 12:59

czarnyMag pisze:Nie są mi obojętna tzw. cuda które się dokonują (obojętne za pośrednictwem kogo) - spirytyści twierdzą że cudów nie ma że się sami uzdrawiamy - Ja uważam że tzw. cuda (ozdrowienia gdy wymiera ponad połowa chorych mają miejsce za wolą Boga)! I to mnie doprowadza do szału - spirytyści z jednej strony wierzą w Boga a z drugiej twierdzą że cudów nie ma :)


Spirytyści nie wierzą że się sami uzdrawiamy, zawsze dzieje się to zgodnie z wolą Boga, ale też nie uważamy tego za cuda a za zwykłe stworzone przez Boga prawa naturalne.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości