krakowianin wita forumowiczów

Najlepsze miejsce do tego, by zacząć przygodę z naszym forum. Przywitaj się, napisz, kim jesteś, jak do nas trafiłeś...

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: Nikita » 19 lis 2014, 12:50

Swiatowid ja tez lubie te stare czasy kiedy panowal matriarchat...bo wtedy ludzkosc zyla sobie spokojnie w zgodzie z natura....Ale niestety to byl ten dtzieciecy okres rozwoju dusz...Dzis ludzkosc rozwija sie intelektualnie....a wkoncu zacznie rozwijac sie tez moralnie i mam nadzieje, ze powroci do Matki natury.....juz bardziej swiadoma....poznawszy dobro i zlo...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: światowid » 19 lis 2014, 12:56

Nikita,

zgadzam się z Tobą, tylko nie wiem czy ten efekt końcowy nie zostanie poprzedzony Armagedonem. i czy starczy sił i czasu by ludzie powrócili na łono macierzy..:)
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: Nikita » 19 lis 2014, 13:02

Nasza Ziemia to swiat odkupienia win, prob i bledow dlatego jest na niej tyle zla i przeciwnosci...ale ewolucja dusz postepuje naprzod i kiedys wkoncu ludzie zrozumieja swoje postepowanie. Juz teraz coraz wiecej dusz zaczyna sie przebudzac....Ludzie powracaja do Natury, do bycia wolnym , do prostoty i skromnosci. Wielu ludzi szuka prawdziwej duchowowsci. Prawo akcji i reakcji uczy kazdego z nas co jest dobre a co jest zle. Nie wiem czy Ziemia wytrzyma te nasza nauke....miejmy nadzieje, ze tak.... :mrgreen:
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: światowid » 19 lis 2014, 13:20

we mnie nie ma nadziei.
ale cieszy mnie to co napisałeś. jeśli faktycznie ludzie otwierają oczy to po prostu super.
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: Arronax » 19 lis 2014, 13:50

Witaj Światowidzie :) , z pięknego miasta. Trochę spóźnione powitanie.
Awatar użytkownika
Arronax
 
Posty: 680
Rejestracja: 30 paź 2014, 14:05
Lokalizacja: Kielce

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: światowid » 19 lis 2014, 14:05

może i spóźnione, ale miłe jak te pierwsze!

Witaj!
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: Xsenia » 20 lis 2014, 08:28

Nikita pisze:Nie wiem czy Ziemia wytrzyma te nasza nauke....miejmy nadzieje, ze tak....

:D bez obaw :D Ziemia wytrzyma... gorzej z nami :lol:
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: Achill » 26 sty 2015, 13:22

Witaj
wybacz ze po takim czasie, ale dopiero dzis zajrzałem do tego działu ;)

światowid pisze: Dlatego wierzę jak najbardziej w możliwość istnienia linii władców plemiennych którzy mogli władać przed Mieszkiem, jako władcy plemienni.
Niemożliwym wydaje się by przed przyjęciem chrztu mieszko w parę lat był w stanie zbudować podwaliny pod państwo Polan.


wladcy plemienni to więcej niz pewne ;)
o tym budowaniu podwalin w parę lat... nie widze tu problemu. Do czasów Mieszka konsolidacja następowała wewnątrz plemienia Polan, Mieszko jako człek ambitny i wytrawny starteg rozumiał, że zbliżamy się powoli do momentu w ktorym należy zacząć działać. Przyjęcie Chrztu było niczym wypoeidzenie wojny wszelkim pogańskim sasiadom - taki krok byl na pewno przemyślany i Mieszko musial byc na to przygotowany - przede wszystkim militarnie. sojusze, wojsko (tak przy okazji słyszaleś o hipotezie, że Mieszka wspierały oddziały wikińskie? co mogloby tłumaczyć jego sukcesy militarne)
Dodatkowo najnowsze badania wskazują że zarówno okres celtycki nie zakończył się całkowitym zniknięciem celtów, jak też okres wędrówek ludów choć faktycznie był i jest zarejestrowany zarówno w badaniach archeo, jak i w opisach rzymskich pisarzy i historyków którzy wspominali o przemieszczeniach się ne terenach Europy różnych ludów szukających lepszych terenów do zasiedlenia jak Gepidzi czy Goci to jednak nie był totalnym wyludnieniem naszych ziem.

20 lat temu? no nie wiem, może w PRLu to tak ale w latach 90 na pewnos ie z czyms takim nie spotkałem.
Od neandertalczyka włącznie wszelkie ruchy ludności następowały na skutek nacisków innych ludow przybyłych z Azji, Afryki czy Europy Pólnocnej. innymi slowy były wypierane przez nowe ludy. Ślady po tych ruchahch sa nie tylko w źródłach historycznych ale są również dostrzegalne w strukturze etnicznej i językowej w Europie.

Sądzę jednak że Biskupin słowiańskim nie był. choć bardzo bym chciał by było inaczej.. Chrobacyja brzmi dumnie, ale znaleziska archeo nie do końca popierają ten wątek. Zbyt duża różnica w sposobach produkcji ceramiki, ozdób, broni czy form pochówku..
to przesądza sprawę.
Spalenie Krakowa przez Aleksandra.. jak najbardziej możliwe, tylko że nie był to Kraków. o jakim myślimy.

Z tego co wiem prowadzono w Krakowie szeroko zakrojone badania archeologiczne - chocby an Wawelu. Czy nie znaleziono żadnej warstwy popiołów datowane na czasy Aleksandra?
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek
Awatar użytkownika
Achill
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1177
Rejestracja: 29 sie 2014, 10:57

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: kalatala » 26 sty 2015, 14:34

Ja również witam na forum :-)
Awatar użytkownika
kalatala
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 913
Rejestracja: 28 cze 2012, 19:05
Lokalizacja: Białystok

Re: krakowianin wita forumowiczów

Postautor: światowid » 26 sty 2015, 14:37

witaj,

Odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie , to nic mi o tym nie wiadomo..

Natomiast w odniesieniu do Krakowa jak i całej okolicy, niewątpliwym ewenementem są kopce. I nie mam ma myśli Kopca Kraka, Kopca Wandy, Ani nieistniejącego Kopca Esterki (ten związany jest z Kazimierzem Wielkim), ale z dziesiątkami kopców ukrytych w okolicach Wieliczki, Gdowa, Dobczyc. Podobna sytuacja ma miejsce w okolicach Sandomierza. Byłem przy około 7 kopcach na Sandomierszczyźnie i większości tych koło Krakowa. To wszystko to tereny pierwotnie wiślańskie. Choć ich pochodzenie niekoniecznie przypisuje się Słowianom. Niektórzy podejrzewają że są z okresu celtyckiego, inni wskazują na jeszcze starsze pochodzenie neolityczne.

chociażby taki Kopiec domniemanego syna Kraka który znajduje się w !! Krakuszowicach!!

Nigdzie indziej nie ma tego typu budowli. Osobiście na podstawie doświadczeń, wycieczek i wiedzy książkowej uważam że przedpiastowska małopolska była wyodrębnionym tworem, o którym dojrzewający Mieszko mógł sobie pomarzyć. Stąd w Krakowie wedle wiedzy były w sumie trzy chrzty.
Sam Żywot św. Metodego o tym wspomina.

O pogańskim księciu silnym wielce, który urągał chrześcijanom i szkody im wyrządzał. Zakończyło się to dla Wiślan tragicznie, zostali siłą ochrzczeni i dostali się pod panowanie wielkomorawian. Potem podobną drogę przeszli Czesi, którzy zasiadali na Wawelu..


Wracając do Mieszka, powód chrztu odbieram jednak jako chec uniknięcia podboju przez ludy germańskie, w razie pozostania w wierze ojców. Wtedy papież zgodzil by się na podbój militarny tych ziem, niosąc wszystkim, jarzmo zniewolenia. Więc pragmatyzm i chłodna ocena sytuacji raczej nim kierowały.

Dodam też że bardzo smucą mnie opisy ludów pogańskich z którymi walczył Mieszko po Chrzcie Polski. Można poczytać chociażby Kronikę Galla Anonima. Jego stosunek do tubylczej wiary i tych plemion jest stosunkiem niesprawiedliwym.
Zawsze przedstawiani w literaturze jako ci "prości, prymitywni i brutalni " ludzie.

Natomiast jesli popatrzymy na sytuację ich okiem, byli to ludzie którzy po prostu nadal chcieli kultywować swą odwieczną religię ojców. A wprowadzane mieczem chrześcijaństwo w swym miłosierdziu, nie przewidywało takich możliwości. wóz albo przewóz. z nami lub przeciw nam..



Stąd wymordowanie całych plemion przez wojowników spod znaku Chrystusa było dla mnie i jest niezrozumiałym morderstwem jak na owe czasy i w tym miejscu Europy.

Jest to na pewno jeden z mniej poznanych okresow naszej historii. Pięknej, bogatej i fascynującej.
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

PoprzedniaNastępna

Wróć do Witamy!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości