Hansel pisze:Dzięki powiem wam że ja się tutaj do niewtórych ludzi bardzo np ciebie przywiązałem i uważam za przyjaciół.
Nie wiem z czego to wynika ale ja emocjonalnie jestem bardzo wrażliwy i przez to łato jest mnie zranić...
Niestety znam to aż za bardzo dobrze. Wokół mnie też byli ludzie, którzy wykorzystywali moją cechę przywiązywania się do ludzi i ufania bezgranicznie, do tego by mnie krzywdzić. Trwało to tak długo, aż stwardniałam.
U mnie nowo poznana osoba zawsze ma plus na początek. I jeśli sie okazuje, że osoba ta jest w porządku, nie wyrządza mi krzywdy, nie próbuje mnie wykorzystać, to dostaje dodatkowe plusy. Ty Hansel też masz ich już dość dużo u mnie
I też cie lubię 
Ciężko mi idzie z zachwycaniem się gdy widzę nowe osoby, wręcz trzymam ich na dystans i obserwuję czy mnie nie wykorzystają, z drugiej za łatwo plotkuję i prawdomówny jestem 
Mówię to co myślę 
?