Witam i o pomoc pytam ;)

Najlepsze miejsce do tego, by zacząć przygodę z naszym forum. Przywitaj się, napisz, kim jesteś, jak do nas trafiłeś...

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 18 sty 2020, 17:10

Nie dogadamy się, ponieważ ja nie myślę stereotypami i jeszcze przy tym nie wytykam innym, że to oni nic nie rozumieją. Ty nie rozumiesz. Kto kształtuje rzeczywistość - Taak: ja , Ty, oni, Putin, itd. Wszystko ma swój porządek, ale jak przy każdym ustalonym porządku są tacy, którzy go burzą, to ja jestem za tym odwiecznym porządkiem i przeciw tym, którzy nie rozumieją o co w tym wszystkim chodzi i tylko myślą o sobie jak tu i z czym wyskoczyć aby się ponad innych wybić. Nikt takiej wiedzy nie dostaje od innych jeśli sam do niej nie dojrzeje. Widzisz ja nie jestem niczyją służącą, aby ci spoza naszej rzeczywistości się mną wysługiwali, mam wolną wolę i swoją zdobytą wiedzę. Widzisz, wspomnij sobie historyjkę z Biblii jak człowiek Jakub bił się z Aniołem o pierwszeństwo w dziedziczeniu, a potem uwierzył iż ów anioł to sam Bóg, ale mimo to wywalczył dla siebie to czego pragnął. Musisz wiedzieć jedno - ci którzy naprawdę się z nami łączą a nie są wytworem naszych fantazji i lęków to są żyjące istoty z nami ściśle połączone, weź przysięgnij że los nie napotkał w życiu Twoim i wszelkich korzeni rodzinnych zła, które tam się wplątało? Wplatało, bo ktoś z tego kosza mu na to pozwolił. Zycie jest wieczne i dlatego ten cały pakiet ma wciąż oddziaływanie na to co nazywasz teraz. Skoro ma połączenie to przekazuje ale według czyjej świętości i świadomości, bo przecież wszystko żyje, kogo więc słuchasz i komu chcesz służyć? Naprawdę ja już nie szukam, bo znalazłam. I ja Tobie przekazuje "Szukaj a może i znajdziesz" ;) I nie pytaj mnie o wiarę i o Boga, bo Boga samemu się znajduje, a gdy znajdzie się to Go zna, a nie przyjmuje się wiary w Niego i wiedzy o Nim narzucanej ci przez innych. A z tym "popatrzy na Ciebie i powie wariatka"- tak wiem, znam przecież obecną i pospolitą świadomość ludzką :D Tylko gdy ja jestem czegoś pewna to nic mi po tym, a niech się tam ktoś krzywo uśmiecha, a niech tam powie co powie. Nie zakładałam na głowę korony, no to mi nie spadnie. :) Są bardzo ważne zdania, które muszą trafić do odpowiednich ludzi, a gdy tam trafią i tak będą mieć swoje oddziaływanie i to niezależnie od czasu, jak nie dziś, nie jutro to kiedyś, one zostaną wpisane i nic ich nie wymaże. Ciężko jest pojąć rzeczywistość, ale wiele już o niej wiem. Zdarzyło się "moim chcę" moją siłą pragnień uzdrowić kogoś i to poprzez fora, no i ten ktoś o tym nie wie wcale, no i nie musi, bo nie o to chodzi, by dziękował czy czuł jakieś zobowiązanie za naszą przecież powinność działania tam gdzie potrzeba, tam gdzie czujesz konieczność.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: barot73 » 18 sty 2020, 21:15

. ,,Zdarzyło się "moim chcę" moją siłą pragnień uzdrowić kogoś i to poprzez fora,, Jeżeli uważasz że to ty leczysz to powodzenia życzę w poszukiwaniach.
Proszą abym z tobą już nie rozmawiał bo nie ma to sensu, nie zrozumiesz ,bo bez pomocy ich nie da się zrozumieć .
Ponad 20 lat się uczę , dzień w dzień 24 h , całe moje życie.
Wyśmiewany!
Poniżany!
Obgadywany!
Odrzucany!
Upokorzany! Przez najbliższych nawet!
Bo jak już po moich rozmowach z tymi ludżmi w/w ,rodziną , znajomymi , obcymi ,ect , pokazach , głupich na tamten czas jak teraz wspomnę sobie ,,udowadniań???!!,, o coś mnie prosili ,abym w ich sprawie się wstawił, i ja wstawiałem się prosiłem , przekonywałem, pomagali im!
Ale zawsze wtedy powtarzali mi ,,ok pomożemy ale sam musisz zobaczyć,, o co nam chodzi , niech to będzie nauką dla ciebie!,, .
I zobaczyłem , wiele , wiele ,razy ,co sie po latach działo z tymi którzy pomocy potrzebowali , i ją otrzymali.
CI co Błagali wręcz jak potrzebowali pomocy ,,bo myśleli, a jak mówi prawdę? trzeba spróbowac ,,, A moje prośby wysłuchane zostały i pomoc otrzymali , ci sami po czasie jak za dotknięciem różdżki zapomnienia , zapominali.
Zapominali wszystko dobre co ich spotkało! Zapominali jak to było , jak to się ziściło , wypierali wręcz to, że pomogli im, ci z tamtego świata.
Jakby jakaś inna siła nimi sterowała , stawali sie jakby to ująć ... niewdzięczni ?
Odsuwali się ode mnie.
Robili mi takie rzeczy jakby samo zło im kazało to robić .
Jakby ktoś walczył z tym dobrem które było i jest koło mnie .
Tak nimi to coś sterowało ,żeby byli jak najdalej ode mnie ,żeby tylko się ode mnie odwrócili!
Normalnie walka o ich duszę.
I nie mówię tutaj o czasie w którym to następowało , to odwrócenie , że były to dni , nieee , to były lata.
A ,,oni,, mi wtedy mówili : ,,widzisz? już wiesz o co chodziło ? jak mała jest wiara ludzi ?,, I teraz już wiem.
I teraz ,,oni,, ,tak mam ich nazywać ,, chronią mnie , mówili ,,nie bój się już nigdy nie pozwolimy ,na takie coś , już nikt nie będzie taki jak ci ,co tacy potulni byli jak o pomoc wołali a jak otrzymali jacy się stali, sam widzisz co się z nimi stało,, czemu tak się stało pytałem? ile razy!.
,,Bo my nie zrobiliśmy tego dla nich, tylko w nagrodę dla ciebie za to jaki jestes, za to że nas sluchasz , za to że się uczysz, za to że mimo ciężaru jaki na ciebie spadł wraz z tym darem od Boga cały czas go dżwigasz ,
nie dajesz się złu , które jest pośród ludzi i tylko czycha ! Także od teraz , słuchaj nas , bo my od Boga tu jesteśmy , w ten sposób z twoją pomocą sprawdzamy ludzkie duszę, ludzkie serca i nie lekaj się
o nic , Bóg wie co robi!!,,
Także , co mieli zobaczyć, kogo mieli posłuchać , posłuchali.
,,jak jakaś osoba, dusza , z tego forum spirytystycznego znajdzie poważanie u Pana damy ci znać , na razie się pożegnaj,, tak mówią i śmieją sie ,,spirytystycznego haha , nie mogli łatwiejszej nazwy dać na nazwę rozmów z nami ,,
Najlepszego wszystkim życzę !i pamiętajcie , Bóg jest ! wszystko widzi ! i cokolwiek sadzicie o Nim, o jego istnieniu , starajcię się z nim być w pokoju!
barot73
 
Posty: 11
Rejestracja: 05 sty 2020, 23:58

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 18 sty 2020, 21:33

Rozmowa ze mną nie ma sensu? :D To i z nimi nie rozmawiaj, bo jakoś dziwnie reagujesz na te słowa. Gdyby byli z Prawdy rozpoznali by to skąd uzyskuję pomoc, chyba że to oni przed tym moim oddziałem wsparcia wręcz drżą.. Bóg wszystko widzi bo jest wszędzie, a swoje zamiary realizuje poprzez nas. No to jak opierasz się Mu w tym? Wszyscy Cię tylko odrzucają? - a to nie tak, czujesz się wyobcowanym bo tego chcesz, chcesz przez to że tak sprawy rozumiesz, potrzeba się otrząsnąć i zadać sobie wreszcie to pytanie kogo i czego słuchać, komu wierzysz a komu wierzyć powinieneś. Dziękuję, że życzysz mi powodzenia zrobiłeś to z kpiącą miną, ale no cóż.. słowa mają moc, ściskam, pozdrawiam, a ja szczerze Tobie życzę powodzenia w poszukiwaniach. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: barot73 » 19 sty 2020, 04:01

Widzi , widzi , ale nie wszystko i wszystkich bo , po co? , zeby patrzec jak zabijamy siebie nawzajem , bomby podkladamy ect, ooo sorry przeciez my realizujemy jego plany :] no to pikne plany ma co do nas,
nie zyj stereopytami , sam mi mowiles!! no wiekszego stereopytu ja nie slyszalem a i ,,oni,, tez.
Czemu mam z nimi nie rozmawiac ? przeciez rozmawiam z kazdym z toba tez, a to ze ,,oni,, mowia z tym o nas nie rozmawiaj , z tym tez , z tym tak , temu nie powtarzaj tego co ci powiemy,,
to ich sprawa. To co oni mowia to ich wiedza.
Nie moja, w odróznieniu od twojego leczenia.
Odrzucają może to złe określenie, są tacy jakby mnie się bali że coś o nich wiem , co się stanie ect ale żyjemy normalnie , odwiedzamy się itd.
Wierzę w Boga , wierzę im , bo przez 20 lat tyle z nimi miałem spraw , że zawsze czułem , pomoc , w każdej sytyuacji, i mam to do dziś 24 na dobę , zawsze , nie wiadomo co złego chciałoby
mnie podejść , nigdy mnie nie ruszy.
I to zło wie że ze mną nie ma co zaczynać, to omamia moich bliskich, znajomych, tak żebym nie miał sposobności coś może im powiedzieć ,tak to czuję zawsze!
A czynią tak po to aby pokazać mi jak słabi są , (jak się dają ci moi wszyscy którym na początku wszystkim chciałem pomagać , o byle co prosiłem co im było potrzebne i dostawali to) a moi kochani ,,oni,, od Boga mówią , widzisz jak to jest? .
I tak to się toczy , co dalej nie wiem , zobaczymy.
A i,,oni,, mówią że ten twój oddział wsparcia ma za zadanie tylko to abyś czasem nie znalazł drogi do zdobycia poważania u Boga , i zrobią wszystko abyś nigdy nie znalazł,, tyle mam ci powiedzieć .
I tak jak mówili , jeszcze raz proszą żebym powtórzył,
Także , co mieli zobaczyć, kogo mieli posłuchać , posłuchali.
,,jak jakaś osoba, dusza , z tego forum spirytystycznego znajdzie poważanie u Pana damy ci znać , na razie się pożegnaj,,
No i się żegnam , na razie !
barot73
 
Posty: 11
Rejestracja: 05 sty 2020, 23:58

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 19 sty 2020, 13:09

Prawda charakteryzuje się tym, że każde zdanie zawiera bardzo trafne i dźwięczne słowa. To co Tobie ktoś/coś przekazuje wcale takie nie jest i powinno budzić wiele wątpliwości. Wybór należy do Ciebie. Jednak, gdy ktoś mówi, cytuję "ma za zadanie tylko to abyś czasem nie znalazł drogi do zdobycia poważania u Boga , i zrobią wszystko abyś nigdy nie znalazł", a Ty sam uważasz się za prowadzonego przez boskie siły, czyli będącego na tej właśnie drodze, to występuje w tym przekazie zgrzyt. Gdyby użyto "zepchnąć Cię z tej drogi" byłoby logiczne, lecz to "abyś nie znalazł" oznacza tyle, że wcale na niej nie jesteś, a to ktoś/ coś Tobą manipuluje próbując wskazywać jedynie słuszne pojmowanie. Jest takim naprawdę? - Nie! :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: gaba75 » 19 sty 2020, 14:37

Danut i barot, czyżbyście walczyli o siebie? Odnoszę wrażenie, że bardzo się kochacie. No cóż, zazdroszczę, tak, jak Ty danut mnie kiedyś zazdrościłaś i upokarzałaś, mówiąc, że nie zasługuję na miłość. Było mi niezmiernie przykro, dziś ja ofiarowuję Tobie MIŁOŚĆ!!! dostajesz ją właśnie od barot73. A ja, no cóż, możliwe, że będę sama, ale cóż zrobić, nie każdy ma takie poważanie, jak TY u oddziału wsparcia.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 19 sty 2020, 15:03

gaba75 pisze:Danut i barot, czyżbyście walczyli o siebie? Odnoszę wrażenie, że bardzo się kochacie. No cóż, zazdroszczę, tak, jak Ty danut mnie kiedyś zazdrościłaś i upokarzałaś, mówiąc, że nie zasługuję na miłość. Było mi niezmiernie przykro, dziś ja ofiarowuję Tobie MIŁOŚĆ!!! dostajesz ją właśnie od barot73. A ja, no cóż, możliwe, że będę sama, ale cóż zrobić, nie każdy ma takie poważanie, jak TY u oddziału wsparcia.


Przeanalizuj to jak łatwo jest Ci uwierzyć w coś co sobie ubzdurasz. Często ludzie na tym bazują, ale to nie jest dobre. Nigdy Cię nie upokarzałam i nigdy niczego Tobie nie zazdrościłam, zresztą ja w ogóle niczego nikomu nie zazdroszczę, wiele razy piszę: każdy ma to na co zasłużył, bo nie ma nic za darmo i nikt nikomu niczego nie daje, chociaż tak chce się wierzyć i często tak pojmuje. Rozdaje całuski :D - no to cmok dla Ciebie. ;)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 19 sty 2020, 15:09

Mandragora pisze:Czytam forum i dochodzę do wniosku, że zdania są podzielone, a ja wciąż natrafiam na sprzeczne informacje. Może wynika to z literatury jaką się kierujecie, choć mam nadzieję, że jednak z osobistych doświadczeń, bo tylko na takich źródłach mi zależało. Jak pisałam w pierwszym poście, książek przeczytałam mnóstwo i na moje pytanie odpowiadają niejasno, niewiele, albo przeczą jedna drugiej, dlatego chciałam odpowiedzi płynącej z doświadczenia, a nie wyczytania.

We krwi i od urodzenia, czy jednak do nabycia z czasem? Można wyprosić i rozwinąć, czy nie wolno chcieć ani nawet wypatrywać?
- zdania podzielone.

Pablo kolejny raz pobłażliwie i cierpliwie : ) tłumaczy mi, że mediumizmu nie można wywołać, naciskać, a jedynie pogłębiać wiedzę i czekać.
Roland ostrzega, że absolutnie nie wolno prosić, i nie można go rozwinąć bo to dar.
Kilka innych osób wręcz przeciwnie: mediumizm można rozwinąć medytując, otwierając się, wyczulając, będąc wnikliwym w obserwacjach (m.in. soldado w innym wątku).

Gdy człowiek czuje wewnętrzną potrzebę rozwoju ma przestać, bo ktoś inny tak zdiagnozował? A jeżeli moja potrzeba nie jest zwykłą zachcianką, jeśli ma głębsze podłoże, skoro czuję ją od kilkunastu lat, coraz mocniej? Może nie należy z góry zakładać, że skoro przychodzę po radę od "mądrzejszych", to na pewno jestem dzieciakiem chcącym się pobawić w coś o czym nie ma pojęcia, którego należy szybko zmitygować. Tak, czasem odpowiedzi brzmią dość wychowawczo, mimo na pewno dobrych chęci.
Rozumiem, że Wasze opinie są subiektywne, dziękuję za nie i szanuję, bo każda coś nowego wnosi, pozwalają mi spojrzeć szerzej na temat i świadczą o chęci pomocy. Jednak skoro panuje w nich taka rozbieżność, to czy jedna z nich może być brana za dogmat jedyny i słuszny na równi dla każdego? A co jeśli nie ma jednej normy? Czy mam udawać ślepą i głuchą gdy czuję potrzebę wzmacniania wzroku i słuchu? Czy mam się cofać stojąc w miejscu, bo "nie wolno" i "nie powinno się"? Czy rozwój nie polega na stawianiu pytań i szukaniu odpowiedzi?


Pozwolę sobie powtórzyć post autorki tematu, może tu wróci, to porozmawiamy na temat jej przygód z - nazywacie "nieznanym". Tak po szybkim przewertowaniu jej dotychczasowych postów w tym temacie zwróciłam uwagę na jej odbiór rzeczywistości z wyprzedzeniem, czyli zanim się klatki tych zdarzeń tu ulokują. No cóż niektórzy szybciej niż inni je rejestrują, bo świat jest hologramem. Niewielu to dostrzega, ale jednak i mamy od nich sygnały. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: gaba75 » 19 sty 2020, 18:36

Tak, danut, łatwo sobie ubzdurać władzę, a hologram może okazać się tu niezbędnym narzędziem do walki o pozycję na górze. Ja nie żyję tylko hologramem, ale również stąpam po tej ziemi, czuję, słyszę, mówię, widzę, tak też jest skonstruowany człowiek i to są fakty, z którymi się podobno nie walczy. Ludzie za podstawę w swoim życiu obierają różnego rodzaju istotne sprawy, jedni wolą finanse, inni władzę,jeszcze inni zaś Miłość, która wszystko pozostałe w sobie mieści. Możliwe, że już nie pamiętasz o uczynionej mnie krzywdzie, ale może to i dobrze, bo ja nie mam czasu na bzdury, i wyszukiwanie dowodów na coś, co istnieje w eterze, bo Ty to wygenerowałaś, czyli zło skierowałaś w moją stronę. Tak, każdy ma to na co zasługuje, doskonale,że o tym pamiętasz, a o złej energii skierowanej wobec mnie nie. No cóż, bywa. Wybaczam ci. O tym, co ile kosztuje to ja nie wiem, bo nie jestem w stanie oszacować ile może kosztować odwzajemniona MIŁOŚĆ. "Nikt nikomu niczego nie daje"? to Twoja teoria, ja wolę inną, ta twoja w tym miejscu jest dobra, że każdy zostaje obdarowany tym na co zasługuje, byle darczyńca się nie pomylił z upominkiem, bo też będzie później żałował. Całuski. Lubisz obcałowywać ludzi? nie wiem, czy ci tego zazdrościć, czy odradzać. Może po prostu powiem dzięki, ale "nie zasłużyłam". ;) :D
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: Witam i o pomoc pytam ;)

Postautor: danut » 19 sty 2020, 19:08

"stąpam po tej ziemi, czuję, słyszę, mówię, widzę, tak też jest skonstruowany człowiek i to są fakty, z którymi się podobno nie walczy" - Ależ z tym się walczy i to pojmowanie obala dowodami na holograficzne i falowe generowanie tej rzeczywistości. Podyskutuj z nauką na ten temat. To, że stąpasz, to co słyszysz i co widzisz jest wypadkową wszelkich sił oddziałujących w tym procesie, a nie jest Twoją zasługą. Człowiek wyizolowany z pola nie może nic, istnieć nie może. Nie wypuszczałam żadnego zła w Twoim kierunku, a co więcej, to mam uzasadnione wątpliwości do Twoich intencji słanych w moim. Nie można tłumaczyć wszystkiego i używać bezzasadnie słowa Miłość, najpierw trzeba by wytłumaczyć to co ono znaczy, czym i dla kogo ono jest. Kto ją wyprodukował, wyodrębnił, określił, przesyła i jak powstaje ;) . Z teorią kwantową i hologramami się nie walczy - ona już jest w obiegu, zaakceptowana, tolerowana i wykorzystywana i nikt jej nie obali.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Witamy!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości