Coopers pisze:Witam, wszystkich na forum jestem od dosyć krótkiego czasu po stracie bliskiej osoby i pewnie tak jak większość poszukuje odpowiedzi, która można powiedzieć dzięki tej wiedzy znalazłem. Mam natomiast masę pytań . . Skorzystałem z pomocy medium i stwierdziłem prawdziwość przekazu ale spotkało się to z dziwną reakcją mojej rodziny i znajomych jakbym coś strasznego zrobił. Mam pytanie więc czy kontakty z drugą stroną są oczekiwane dla nich? Czy cierpią przez to? No i czy można przez takie kontakty sobie lub komuś zaszkodzić?
Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
Witaj Coopers,
Literatura spirytystyczna dala ci wiele odpowiedzi jezeli bedziesz zglebial rozwoj swojej duchowosci to odkryjesz na pewno jeszcze wiele odpowiedzi na wiele dalszych pytan.Do kazdej wiedzy najlepiej podchodzic z pewnym dystansem zeby pozostawic troche miejsca na wlasna analize i wlasne spojrzenie ale jezeli cos cie przekonuje to czemu w to nie uwierzyc i nie zglebiac tego dalej?
Temat mediumizmu i przekazow od strony duchowej jest bardzo rozlegly i istnieje od wiekow.W naszych czasach i w niektorych kregach ezoterycznych dopasowal sie do obecnej naszej rzeczywistosci nastawionej na biznes i materialne korzysci.Zdarza sie wiec ze niektore media zrobily sobie z umiejetnosci biznes nastawiony na maksymalny zysk,tam gdzie pieniadze to rowniez beda wystepowac oszusci i naciagacze.To niestety czesto wplywa negatywnie na wizerunek medium.Da tego trzeba dolozyc religie ktore probuja miec monopol na prawde i zastraszaja przedstawiajac mediumizm jako kontakt z szatanem.Niemaly wplyw tez ma nauka ktora nie kwapi sie zeby ten fenomen badac.Ale mimo tego jest wiele ludzi z takimi zdolnosciami ktorzy poswiecaja sie temu calym swoim sercem i rozwijaja swoja wiedze i umiejetnosci zeby pomagac innym.Jest wielu mediow ktore dzialaja bez rozglosu i materialnych korzysci,pomagaja dajac z siebie bardzo wiele nie oczekujac niczego w zamian.Wymaga to od nich wiele poswiecenia ,samozaparcia,dyscypliny i czasami nawet cierpien psychicznych poprzez brak akceptacji i wyrozumialosci od ludzi ktorzy sa zamknieci ograniczeni i nietolerancyjni w stosunku do nich.Jest wiele centrow i grup spirytystycznych na swiecie ktore prowadza regularnie powazne prace mediumiczne .Sam spirytyzm mediumizmu nigdy nie laczy z materialnymi korzysciami. Jednak nie mozna stwierdzic ze jezeli ktos pobiera jakies oplaty za przekaz nie bedzie mial prawdziwych przekazow,to tak nie dziala.Ale zawsze warto byc wtedy bardziej czujnym.Dar mediumizmu jest dany ludziom w roznych kregach spolecznych,politycznych i geograficznych i kazdy moze go w rozny sposob wykorzystac wedlug prawa wlasnej woli i prawa przyczyny i skutku.
Jezeli stwierdziles ze przekaz jest prawdziwy po wlasnej analizie i na podstawie wiedzy ktora posiadasz to wcale nie musisz niczego odrzucac .przekaz czasami moze byc "znieksztalcony"poprzez umysl,podswiadomosc,swiatopoglad medium .Do kazdego przekazu powinienesc podejsc z duzym dystansem i chlodna ocena i analiza.Reakcja twoich bliskich moze byc zwiazana z przynaleznoscia religijna ktora potepia kontakty ze zmarlymi.
Na kolejne twoje pytania nie da sie jednoznacznie odpowiedziec bo kazdy czlowiek jak i zmarly jest inny i do kazdego zmarlego nalezaloby podejsc indywidualnie i rozpatrywac jego przypadek oddzielnie ale tak ogolnie:
Czy kontakty sa oczekiwane?
zmarli to ci sami ludzie ktorzy byli wsrod nas tylko ze bez ciala wiec nadal nas kochaja jezeli kochali za zycia tez beda nas wspierac jezeli wspierali za zycia i tez beda zawsze blisko nas kiedy o nich pomyslimy .Nalezy jednak wziazc pod uwage okres ducha po smierci a tu jest roznie i nie da sie tego przedstawic jednoznacznie a raczej ten okres przystosowania sie do powrotu do swiata duchowego w kazdym przypadku nalezaloby rozpatrywac indywidualnie.Sa dusze ktore nawet przez pewuen czas nie zdja sobie sprawy ze zmarly,sa takie ktore nie chca tego faktu zaakceptowac i nie chca odejsc do swojego domu i trzymaja sie kurczowo materialnej ziemi z roznych powodow,sa tez takie ktore chca kontynuowac zlo ktorym kierowaly sie na ziemi wtedy trafiaja w przestrzenie podobne do swojego stanu duszy,sa takie ktore musza przejsc okres przejsciowy (przyklad filmu "nasz dom")albo takie ktore nie chca miec kontaktu ze wzgledu na to zeby nie powodowac wiekszego bolu bliskim lub nie chamowac ich rozwoju, sa tez takie ktore sa na tyle duchowo rozwiniete ze szybko odnajduja sie w duchowym swiecie ale przypadkow mozna byloby mnozyc kazdy tam ma swoja historie czesto uwarunkowana miedzy innymi tym jakim czlowiekiem byl w zyciu na ziemi i w co wierzyl .Ogolnie mowiac, tak chca z nami kontaktu choc nie zawsze takiego jakiego my bysmy w danej chwili oczekiwali.Czesto oni sami po smierci daja nam jakies konkretne lub subtelne znaki.
Czy cierpia przez to?
Np zona po smierci meza popada w depresje i nieustannie i bez opamietania poszukuje wszedzie i ciagle z nim kontaktu i cale zycie jej koncentruje sie tylko na zmarlym a jej zycie wali sie w gruzy.
Jezeli maz ja kochal to na pewno cierpi widzac to .
Do kontaktow nalezy podchodzic z rozwaga i pewna akceptacja smierci.
Sama mysl o zmarlym jest juz forma kontaktu bo on na pewno ta mysl odbierze.
Czy mozna komus zaszkodzic poprzez kontakty?
Np.Jezeli sam bedziesz bawil sie w wywolywanie duchow to mozesz zaszkodzic.czy jezeli poroba kontaktow bedzie obsesyjna to patrz przyklad wyzej.
Jednak jezeli masz na mysli swoj przekaz od medium to mysle ze nie powinienes miec obaw.No chyba ze wywola on klotnie w rodzinie o to czy to prawda czy nie prawda;)
Mistrz pojawia się tylko wtedy, kiedy uczeń jest gotowy ...