Cześć, mam 23 lata i mieszkam we Wrocławiu. Zjawiskami paranormalnymi interesuję się już dawno. Zawsze lubiłem czytać książki i oglądać filmy o duchach, zjawiskach niewyjaśnionych. Filozofią spirytystyczną zainteresowałem się całkiem niedawno, bo około półtora roku temu. Najpierw przeglądałem fora, blogi o spirytyźmie. Potem sięgnąłem po Księgę Duchów i muszę przyznać, że książka ta odpowiedziała na moje pytania egzystencjalne, ponieważ miałem za sobą okres kiedy to zastanawiałem się nad wiarą, sensem życia i śmierci. Teorię spirytystyczną przyjąłem do siebie intuicyjnie, jako coś naturalnego. Muszę przyznać, że z Kościołem po bierzmowaniu mi nie po drodze, miałem w sobie pewien dysonas jak pogodzić wiarę w Boga z tym, że nie chodzę do kościoła. Dzięki spirytyzmowi rozbudziłem w sobie duchowość. Zacząłem medytować, staram się mniejszą wagę przykładać do rzeczy materialnych i poświęcać dużo czasu bliskim mi osobom. Jeśli chodzi o moją wiarę w Duchy to dużą rolę odegrały tu opowieści bliskich mi osób (o psie co bał się przejść uliczką obok zakładów pogrzebowych czy o stłuczonym kubku z kawą, gdy dziadek umarł). Jeśli chodzi o moje doświadczenia to odkąd interesuję się spirytyzmem to często widzę godzinę 21:37 na zegarze. Tydzień temu zmarła także moja prababcia. Nie byłem z nią jakoś mocno związany, ale w przeddzień jej śmierci miałem sen, w którym dostałem informację o tym że prababcia nie żyje i że za parę dni będzie pogrzeb. Bardzo się przejąłem tym snem i na drugi dzień okazało się, że prababcia rzeczywiście zmarła. Chciałbym rozwijać swoją duchowość i mam nadzieję, że forum o spirytyźmie okaże się pomocne. Jestem jeszcze początkującym spirytystą, więc póki co głównie będę przeglądał wątki na forum, jednak z chęcią wezmę też udział w dyskusji.
Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka