Potem jechałam pociągiem, już niczego nie szukałam,
Wspaniale,ze przysnil Ci sie syn i mogliscie sie przytulic , moja uwage zwrocil " pociag" to tak jakby podroz- bycmoze zycia wciaz trawala i Twoja i Towjego syna ...
Pablo diaz pisze:Nie raz było dane mi widzieć matki przytulające (w potwornych chorobach ) swe dzieciątka na oddziałach szpitalnych ,nie raz pękało mi serce z rozpaczy ,zamykałem się wtedy w toalecie szpitalnej i modliłem się za ból i cierpienie matek.
Nie przeżyłem utraty dziecka ,nie potrafię , sobie wyobrazić desperacji jaką czuje matka.
Ale jestem całym sercem z wami kobietami -matkami.
Żal matki z powodu utraty dziecka ,to uczucie ,które świat duchowy jak do tej pory nie potrafił sklasyfikować.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości