Witam

Najlepsze miejsce do tego, by zacząć przygodę z naszym forum. Przywitaj się, napisz, kim jesteś, jak do nas trafiłeś...

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 23 lip 2021, 11:56

soldado pisze:Pokazuje mi cały czas, że się pod czymś podpisuje, to jest związane z Tobą.
Coś chyba robisz teraz dobrze, podjęłaś bardzo dobrą decyzje.
Ta decyzja będzie miała wpływ na całe Twoje przyszłe życie.
Chodzi o jedną bardzo konkretną decyzje, nie kilka...
Czy to ma jakiś sens co napisałem?


ma to całkiem spory sens :)
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: Pablo diaz » 23 lip 2021, 19:18

Nie istnieją nieszcześcia. To człowiek z wolnej woli wykuwa własne łańcuchy, to on tka, nić po nitce, dzień po dniu, od narodzin do śmierci,
sieć swego przeznaczenia. Prawo sprawiedliwości jest w istocie niczym więcej niż prawem harmonii; określa konsekwencje czynów, które swobodnie wykonujemy.
Nie karze ani nie nagradza, po prostu kieruje porządkiem, równowagą świata moralnego i świata fizycznego. Wszelkie szkody w powszechnym porządku pociągają
za sobą przyczyny cierpienia i konieczne zadośćuczynienie, dopóki dzięki trosce winnych nie zostanie przywrócona naruszona harmonia.
Praktykowane dobro lub zło stanowią jedyną regułę przeznaczenia
.
Leon Denis
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 01 sie 2021, 08:09

ZabaZaba pisze:
soldado pisze:Pokazuje mi cały czas, że się pod czymś podpisuje, to jest związane z Tobą.
Coś chyba robisz teraz dobrze, podjęłaś bardzo dobrą decyzje.
Ta decyzja będzie miała wpływ na całe Twoje przyszłe życie.
Chodzi o jedną bardzo konkretną decyzje, nie kilka...
Czy to ma jakiś sens co napisałem?


ma to całkiem spory sens :)



Podjąć decyzję to jedno, a skutecznie ją realizować - drugie. Czuję że robię krok w przod a potem dwa wstecz. Pewnosci co do drogi słuszności jednak mi brak.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: soldado » 01 sie 2021, 20:38

Zawsze kieruj się intuicją.
Z intuicją związana jest Twoja pierwsza myśl. ;)
A wtedy wszystko będzie dobrze. :)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 03 sie 2021, 08:20

soldado pisze:Zawsze kieruj się intuicją.
Z intuicją związana jest Twoja pierwsza myśl. ;)
A wtedy wszystko będzie dobrze. :)


Niby wiem i często się to udaje, czasem jednak ta pierwsza myśl ucieka i daje się zastąpić innymi (wg mnie to pragnienia, ambicje, lenistwo, strach...) - fajnie byłoby nauczyć się zawsze ją wydobyć na powierzchnię :roll:
Czasem też zdarzają się takie sytuacje, że wybieram sobie jakieś rozwiązanie z automatu, bo mam już jakieś uprzedzenia czy oczekiwania, wybieram np. jedną z dwóch osób, z którymi mogę coś załatwić, podchodzę do tej wybranej i zauważam, że to nie jest ta właściwa, ale brnę dalej, bo trudno jest się wycofać.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: soldado » 03 sie 2021, 22:39

Niby wiem i często się to udaje, czasem jednak ta pierwsza myśl ucieka i daje się zastąpić innymi (wg mnie to pragnienia, ambicje, lenistwo, strach...) - fajnie byłoby nauczyć się zawsze ją wydobyć na powierzchnię :roll:


Gdy będziesz częściej zwracać na to uwagę, to zauważysz tę prawidłowość i z czasem nauczysz się podejmować właściwe przez to decyzje.
Obecnie masz z tym duży problem, bo jest zwrócona na to uwaga.

Czasem też zdarzają się takie sytuacje, że wybieram sobie jakieś rozwiązanie z automatu, bo mam już jakieś uprzedzenia czy oczekiwania, wybieram np. jedną z dwóch osób, z którymi mogę coś załatwić, podchodzę do tej wybranej i zauważam, że to nie jest ta właściwa, ale brnę dalej, bo trudno jest się wycofać.


A to powinnaś być bardziej asertywna :)
Skoro masz takie odczucie, to pod byle pozorem należy się wycofać.
Zauważ, że do niektórych osób od razu czujemy sympatie, a do niektórych osób od razu czujemy antypatie.
Na pozór nie wiemy dlaczego tak jest.
To wynika z bagażu naszych doświadczeń, które wynieśliśmy z poprzednich wcieleń.
Doświadczenie, które jest w Tobie, a które bezpośrednio wynika z poprzednich wcieleń, podpowiada Ci, że z tą osobą, nic nie załatwisz, bo to np. cwaniak i takich cwaniaków i kombinatorów już przerabiałaś i nigdy nic dobrego z tego nie wyszło...
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 05 sie 2021, 09:23

soldado pisze:A to powinnaś być bardziej asertywna :)
Skoro masz takie odczucie, to pod byle pozorem należy się wycofać.
Zauważ, że do niektórych osób od razu czujemy sympatie, a do niektórych osób od razu czujemy antypatie.
Na pozór nie wiemy dlaczego tak jest.
To wynika z bagażu naszych doświadczeń, które wynieśliśmy z poprzednich wcieleń.
Doświadczenie, które jest w Tobie, a które bezpośrednio wynika z poprzednich wcieleń, podpowiada Ci, że z tą osobą, nic nie załatwisz, bo to np. cwaniak i takich cwaniaków i kombinatorów już przerabiałaś i nigdy nic dobrego z tego nie wyszło...


trochę na pewno to jest kwestia asertywności, wciąż nad tym pracuję ;) ale czasem też brnę w sytuację, żeby jakby sprawdzić, czy na pewno moje podejrzenia/spostrzeżenia były słuszne, biorę przy tym pod uwagę ryzyko, że będą z tej okazji straty, ale doświadczanie różnych sytuacji trochę mnie bawi, a trochę go potrzebuję

Jako dziecko i w bardzo młodej młodości miałam poczucie, że rodzice nie przekazali mi żadnego kodeksu postępowania, byłam jedynaczką wychowywaną bez kuzynów, bez znajomych rodziny, stąd trudno było mi się odnaleźć wśród obcych ludzi, ba, nawet relacje z bliską rodziną były dla mnie dosyć egzotyczne. To się zmieniło dopiero na studiach, dosłownie zaczęłam radzić sobie z kontaktami z otoczeniem...taki dzikus. W życiu dorosłym nagle wiele rzeczy stało się łatwiejszych, łatwo wchodzić w role, to pomaga, ale nie jest fajne i ciągle szukam w ludziach autentyczności. Żeby tę autentyczność znaleźć, samemu trzeba się otworzyć, a po to właśnie trzeba mierzyć się z najróżniejszymi sytuacjami...
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: soldado » 05 sie 2021, 23:55

trochę na pewno to jest kwestia asertywności, wciąż nad tym pracuję ;) ale czasem też brnę w sytuację, żeby jakby sprawdzić, czy na pewno moje podejrzenia/spostrzeżenia były słuszne, biorę przy tym pod uwagę ryzyko, że będą z tej okazji straty, ale doświadczanie różnych sytuacji trochę mnie bawi, a trochę go potrzebuję


Nie wierzysz swojej intuicji :)

Jako dziecko i w bardzo młodej młodości miałam poczucie, że rodzice nie przekazali mi żadnego kodeksu postępowania, byłam jedynaczką wychowywaną bez kuzynów, bez znajomych rodziny, stąd trudno było mi się odnaleźć wśród obcych ludzi, ba, nawet relacje z bliską rodziną były dla mnie dosyć egzotyczne. To się zmieniło dopiero na studiach, dosłownie zaczęłam radzić sobie z kontaktami z otoczeniem...taki dzikus. W życiu dorosłym nagle wiele rzeczy stało się łatwiejszych, łatwo wchodzić w role, to pomaga, ale nie jest fajne i ciągle szukam w ludziach autentyczności. Żeby tę autentyczność znaleźć, samemu trzeba się otworzyć, a po to właśnie trzeba mierzyć się z najróżniejszymi sytuacjami...


Nieraz jest tak, że rodzice są młodszymi Duszami od nas. ;)
Chociaż nam się wydaje, że przecież są starsi i powinni być od nas mądrzejsi, powinni mieć większą wiedzę, którą powinni nam przekazać.
Nic bardziej mylnego.
Ciekawi mnie, dlaczego wybrałaś jeszcze przed wcieleniem właśnie takich, a nie innych rodziców. ;)
Chodzi o zwrócenie na to szczególną Twoją uwagę i o zachowanie odwrotne.
Chodzi o to, że to wszystko widzisz i starasz się ich nie naśladować.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 06 sie 2021, 14:53

soldado pisze: Ciekawi mnie, dlaczego wybrałaś jeszcze przed wcieleniem właśnie takich, a nie innych rodziców. ;)
Chodzi o zwrócenie na to szczególną Twoją uwagę i o zachowanie odwrotne.
Chodzi o to, że to wszystko widzisz i starasz się ich nie naśladować.


gorzej, że nie dało im się też za bardzo pomóc, być może to właśnie ma związek z tym, o czym pisałeś, że na każdego jest inny czas i nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć - to jest jedna strona medalu

Inna jest taka, że nie wiem, czy człowiek, który nie potrafi skutecznie zabezpieczyć swoich i rodziny potrzeb materialnych, ma szanse kierować się ku rozwojowi duchowemu. Ok, tu zaraz napiszesz, że przecież sam zaplanował swoje życie, ale patrzę z perspektywy człowieka tu żyjącego i znajdującego się w określonej sytuacji. Tak jak w piramidzie potrzeb - najpierw musisz mieć zapewnione podstawy, żeby myśleć i dostrzegać coś więcej.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: tadyszka » 08 sie 2021, 13:25

Inna jest taka, że nie wiem, czy człowiek, który nie potrafi skutecznie zabezpieczyć swoich i rodziny potrzeb materialnych, ma szanse kierować się ku rozwojowi duchowemu. Ok, tu zaraz napiszesz, że przecież sam zaplanował swoje życie, ale patrzę z perspektywy człowieka tu żyjącego i znajdującego się w określonej sytuacji. Tak jak w piramidzie potrzeb - najpierw musisz mieć zapewnione podstawy, żeby myśleć i dostrzegać coś więcej.



Mysle, ze to tez kwestia zmiany perspektywy.
Ludzie porownuja sie do tych ktorzy maja wiecej i ktorym jest latwiej. Jak zrozumiemy ze jest wiele ludzi ktorym jest zdecydowanie gorzej i zaczniemy byc wdzieczni za to co mamy latwiej nam sie uporac z tym.

Mysle ze to bledne stanowisko odnosnie piramidy potrzeb, tak jak z mysleniem ze bedzie idealny czas na niektore decyzje i rozwiazania. Zyjemy tu i teraz, i jezeli cos jest dla nas istotne to nigdy nie bedzie bardziej idealnego czasu niz ten ktory jest obecnie.
Trzeba robic rzecz pomimo wszytsko, i wlasnie duchowosc moze pomoc przejsc przez ciezki okres w zyciu. Jak zrozumiemy ze wszytsko jest dla naszego dobra i dla naszego rozwoju i co najwazniejsze sami wybralismy sobie taka dokladnie sytuacje jest nam latwiej.
Jest takie powiedzenie ze sa na swiecie ludzie tak bardzo biedni, ze jedyne co maja to pieniadze.

I tu wlasnie jest paradoks, bo kraje mniej rozwiniete cywilizacyjnie, majace mniej mozliwosci finansowach, sa czesto bardziej rozwiniete empatycznie i duchowo, a wiara w Boga czy w uniwersum jest duzo wieksza.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

PoprzedniaNastępna

Wróć do Witamy!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości