Witam

Najlepsze miejsce do tego, by zacząć przygodę z naszym forum. Przywitaj się, napisz, kim jesteś, jak do nas trafiłeś...

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: soldado » 24 wrz 2020, 11:32

ZabaZaba pisze:
soldado pisze:Polecam Ci przeczytać na ten temat tę książkę:

KLIK

Możesz ją też odsłuchać:

https://www.youtube.com/watch?v=cQ667MVKEZE


W związku z wczorajszym ogromnym dołem, obecnością na forum poza mną Bing-bota i Google-bota (ostatnio moi najlepsi kumple :? ), zabrałam się za słuchanie pierwszej części książki. Jest super, niestety zasnęłam gdzieś po połowie, ale dzisiaj na pewno nadrobię.


Dużo osób jest na forum, czyta je, tylko jest nie zalogowanych :)

3 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 50 gości (wg danych z ostatnich 5 minut)

PS.

Nieraz trzeba wszystko wyrzucić z siebie.
Możesz zrobić to tutaj, tym bardziej, że przecież robisz to anonimowo.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3195
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: ZabaZaba » 24 wrz 2020, 15:24

soldado pisze:Nieraz trzeba wszystko wyrzucić z siebie.
Możesz zrobić to tutaj, tym bardziej, że przecież robisz to anonimowo.


Trudno nawet to wszystko poukładać, wystarczył mi wczoraj mały zapalnik w pracy, żeby się ulało. Ogólnie ostatnio mam myślenie pod tytułem "na ch. mi to wszystko", dobija mnie myśl, ile jeszcze lat muszę jeździć do pracy, sterczeć w korkach, stresować się i zarabiać nie wiadomo już na co. Z drugiej strony nie umiem odpuścić, boję się zmiany i np. znalezienia sobie spokojniejszego zajęcia, bo za jakiś czas mogę zacząć się w tym dusić. Mam do zrealizowania marzenie - na starość sprzedać wszystko i zamieszkać na łódce (kocham wodę i żeglowanie) i to mnie z jednej strony napędza, a z drugiej obawiam się, że i tak to jest nie realne. I jeszcze mi się tak kołacze, że kolejne bliskie mi osoby odchodzą, a ja poświęcam im za mało uwagi, bo brak czasu, bo coś tam coś tam, a na końcu obudzę się sama i już nic z moich marzeń nie będzie mnie nawet cieszyć. Takie tam, jadę postać w korkach ;)
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: soldado » 24 wrz 2020, 16:05

ZabaZaba pisze:
soldado pisze:Nieraz trzeba wszystko wyrzucić z siebie.
Możesz zrobić to tutaj, tym bardziej, że przecież robisz to anonimowo.


Trudno nawet to wszystko poukładać, wystarczył mi wczoraj mały zapalnik w pracy, żeby się ulało. Ogólnie ostatnio mam myślenie pod tytułem "na ch. mi to wszystko", dobija mnie myśl, ile jeszcze lat muszę jeździć do pracy, sterczeć w korkach, stresować się i zarabiać nie wiadomo już na co. Z drugiej strony nie umiem odpuścić, boję się zmiany i np. znalezienia sobie spokojniejszego zajęcia, bo za jakiś czas mogę zacząć się w tym dusić. Mam do zrealizowania marzenie - na starość sprzedać wszystko i zamieszkać na łódce (kocham wodę i żeglowanie) i to mnie z jednej strony napędza, a z drugiej obawiam się, że i tak to jest nie realne. I jeszcze mi się tak kołacze, że kolejne bliskie mi osoby odchodzą, a ja poświęcam im za mało uwagi, bo brak czasu, bo coś tam coś tam, a na końcu obudzę się sama i już nic z moich marzeń nie będzie mnie nawet cieszyć. Takie tam, jadę postać w korkach ;)


W takich sytuacjach mało co cieszy, to fakt.
Wystarczy wtedy tak jak piszesz ,,mały zapalnik''.
Nie tylko tak Ty masz.
Niekiedy gdy stoimy centralnie ,,przed jakąś górą'', za którą jest bardzo pięknie, to nie widzimy tego co jest za nią i trudno jest nam sobie to nawet wyobrazić.
A przecież wystarczy ,,tylko'', jak przez nią przejdziemy. :)
Każdy z nas ma jakieś tutaj ,,zadanie'' do wykonania, wszyscy bez wyjątku i tego powinniśmy się trzymać. ;)
Mówi o tym np. znane medium Lisa Williams.
Zobacz proszę 2 krótkie filmiki :)

KLIK

KLIK PO RAZ DRUGI
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3195
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: ZabaZaba » 24 wrz 2020, 18:24

Niesamowita babka. Ja bardzo chciałabym poznać swój cel. Na razie kompletnie go nie widzę, staram się nie robić niczego na siłę i kierować się intuicją, ale jakoś nie potrafię znaleźć sensu swojego życia. Tak jak pisałam, wszyscy po kolei mi umierają, poza dziadkiem, wszyscy za wcześnie.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: tadyszka » 24 wrz 2020, 19:45

soldado pisze:
Czy myślisz, że to wszystko co dane Ci było odczuć, było tylko sugestią hipnoterapeutki?
Masz jakieś w ogóle wątpliwości, czy były to Twoje autentyczne przeżycia?


Wszystkie moje znaki zapytania i wątpliwości zniknęły kiedy weszłam w trans.. To jest niesamowite uczucie.. ty tam jesteś, nie masz żadnej wątpliwości ze to jest sugestia...tak jak tutaj żyjąc nie wątpisz ze żyjesz... Nie wątpisz, ze pracuje twoje ciało chociaż nie znasz zasady pracy twojego organizmu i budowy mózgu...
Ty tam w tym jesteś, ty widzisz siebie, ty to czujesz. Dla mnie nie bylo żadnych wątpliwości. I nie mam ich do tej pory..

Będąc tam miałam wrażenie odpowiedzi na wszystkie pytania. To bylo bardzo sensytywne.. i Dostajesz tyle ile jest ci potrzebne. Rada starszych dosłownie nie odpowiedziała mi na wszystkie pytania , ale to nie ma znaczenia bo prawdę i tak odnajdziesz w sobie... A nie dostałam odpowiedzi na niektóre rzeczy po to bym sama podjęła decyzje i z szacunku na wolna wole.

Duzo faktów potwierdziło się . Również przebłyski intuicji jakie miałam odnośnie moich inkarnacji były prawidłowe. Tak naprawdę my mamy to wszystko ciągle w sobie.. A hipnoterapeutka jest w tym momencie narzędziem który ułatwia nam otwarcie tych ciężkich drzwi.

Dużo wcześniej partner tez robił regresje i w krótkim momencie połączyły sie nasze hipnozy: jego i moja.
Mimo ze u mnie nie pokazało mi sie tamte wspólne wcielenie ( bo już o nim wiedziałam dzięki wiedzy od partnera) dostałam informacje jaki ma wpływ na te obecne... widziałam je z mojej perspektywy i była ona diametralnie rożna od jego.

Odsłuchując swoja hipnozę wchodzę na pewne fale tego transu w jakim byłam wtedy.. emocje, bodźce i odczucia zalewają ciebie...
Jest takim drogowskazem dla mnie do tej pory .porównam to do czytania swojej ulubionej lektury.. czytając po raz kolejny książkę zawsze odnajdziemy w niej jakieś nowe rzeczy, jakas perspektywę której nie mieliśmy za pierwszym razem. Z hipnoza regresyjna jest podobnie, niektóre fakty łącza się w całość dopiero po czasie. Niektore maja inny sens niz sadzilam na poczatku...

Dostajesz płytę i możesz w każdej chwili sobie swoja hipnozę odsłuchać. Robie to cyklicznie i odkrywam w niej wiele...

najlepiej wydane pieniadze w moim zyciu...
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: tadyszka » 24 wrz 2020, 19:49

zabo

a co możesz zrobić by być TERAZ szczęśliwa? co ci przychodzi na myśli? bo wlasnie z dzisiaj sklada sie nasze jutro..


ps. ja rowniez bylam na forum ;)
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: danut » 24 wrz 2020, 20:18

Oceniono mi ten spisany życiorys, że jest zbyt emocjonalny :), a naistotniejsze i najdobitniejsze zdanie z niego to: "Kto manipulował moim rozumem, by widząc nie widzieć, a słysząc nie rozumieć?" Zabo, szukasz celu życia, ale on musi wypływać w całości z Ciebie i nikt nie może Ci go narzucić ani go nawet zaproponować. Jedno co mogę Ci powiedzieć to to, że na pewno to nasze życie nie jest ograniczone do spraw, wydarzeń, ani do ludzi żyjących tylko tu i teraz i skupionych tylko na tej rzeczywistości, którą powszechnie znamy. I, że dopiero szersze spojrzenie w całą otoczkę tej rzeczywistości, która się tylko wyłania z tych głębszych spraw nadaje jej sensu, a tym samym naprowadza na cel jaki odnajdziemy w życiu.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: ZabaZaba » 25 wrz 2020, 08:43

tadyszka pisze:zabo

a co możesz zrobić by być TERAZ szczęśliwa? co ci przychodzi na myśli? bo wlasnie z dzisiaj sklada sie nasze jutro..


ps. ja rowniez bylam na forum ;)


Tadyszko, fajnie się czyta to, co piszesz o hipnozie. A jeśli chodzi o to, co mogę zrobić teraz? ...no dobre pytanie, bo ja właśnie teraz się zatrzymałam, wcześniej, od małego wszędzie biegłam, wszędzie chciałam być pierwsza i robić wszystko najlepiej, mimo, że nie raz się przekonałam, że to nie ma sensu. Tak jakby zaliczałam kolejne bramki, mówiąc sobie, że jeszcze trochę, a potem przyjdzie czas, żeby się zacząć cieszyć życiem. I tak mi zleciało, aż odszedł mój syn i już wiem, że nie mam za czym gonić. Paradoksalnie i dziwnie mi w ogóle o tym pisać, ale z jego odejściem poczułam się bardziej wolna, mniej muszę, świadomie staram się otwierać na ludzi i o dziwo, czerpię z tych kontaktów przyjemność. Wczoraj zrobiłam jedną z takich rzeczy, których zawsze chciałam spróbować, ale nie było czasu. Zaliczyłam pierwszą wspinaczkę na ściance, było mega fajnie, mimo wcześniejszych dużych obaw, że w ogóle nie wciągnę tyłka do góry :roll:

Danut,
danut pisze:Oceniono mi ten spisany życiorys, że jest zbyt emocjonalny :), a naistotniejsze i najdobitniejsze zdanie z niego to: "Kto manipulował moim rozumem, by widząc nie widzieć, a słysząc nie rozumieć?" Zabo, szukasz celu życia, ale on musi wypływać w całości z Ciebie i nikt nie może Ci go narzucić ani go nawet zaproponować.


Na pewno masz rację i powinnam bardziej skupić sie na tym, co jest w środku żaby. Kiedyś, kilka lat temu, próbowałam wejść w stan alfa i częściowo się to nawet czasem udawało. Raz dosyć paskudnie zaczęłam się zapadać w szybkim tempie gdzieś głęboko głęboko i trudno było z tego wyjść. Ostatnio jednak nic z tego typu rzeczy mi nie wychodzi, jedna wielka gonitwa myśli.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: danut » 25 wrz 2020, 10:29

Zabo, zatem wyjazdy w góry jak najczęstsze polecam. Nie na darmo ludzie wybierali je do kontaktu z Bogiem przed wiekami. Wyciszanie myśli, spokój, świeży oddech tylko tam jak najwyżej i w tym na pewno coś jest, bo sprawdziłam to na sobie. Wtopienie się w naturę ukołysze, uspokoi myśli, bo ich natłok przytłacza, przytłacza i rozstraja fale, a te muszą odzyskać harmonię. Zwariować jest dużo łatwiej niż się odnaleźć, choć drugie moje juz rozpowszechnione zdanie to, że "najpierw trzeba zwariować, żeby móc zmądrzeć". No i musimy być silni, bo swoją psychiką walczymy o przetrwanie i nie powinna to być zwierzęca walka o byt, ale właśnie taka, o swoje ja.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Samobójstwa dzieci

Postautor: ZabaZaba » 27 wrz 2020, 07:11

Xsenia pisze:Żabko załóż swój wątek proszę :)

A resztę forumowiczów proszę o powrót do głównego tematu i mniej dygresji :)


Xeniu, przepraszam za bałagan. Czy ktoś mógłby przerzucić moje wywody do mojego Witam?
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

PoprzedniaNastępna

Wróć do Witamy!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości