autor: 000Lukas000 » 14 lis 2012, 09:29
"Bez Boga - to piekło. Ale z zachowaniem ludzkiej godności, bez błagań i płaszczenia się. Z Bogiem - to Światłość i Radość, ale zamiana w dziecko, w ofiarną owieczkę, w kosmiczną szmatę, osikę wiecznie drżącą - wyrzeczenie się ludzkiej godności, poniżenie się do roli narzędzia i popychadła."
Nie rozumie dlaczego tyle rozkminiacie nad tymi słowami, widać wyraźnie że autor tych słów miał małe pojęcie i Bogu, traktował go bardziej jako tyrana któremu jeśli się nie sprzeciwiasz to masz spokój, zasługi i lepsze życie.
Tymczasem Bóg jest kimś w pokroju Ojca, a każdy ojciec uczy swoje dzieci, czasami stosując kary, ale tylko po to by obronić dziecko przed o wiele szkodliwszymi rzeczami. Zapytajcie się jakiegoś ziemskiego ojca, czy traktuje swoje dziecko jak ofiarną owieczkę, szmatę i popychadło czy chce by drżało na jego widok.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;
Ew. Wg. Spirytyzmu