autor: danut » 17 lis 2015, 15:14
Dawno temu czytałam pamiętniki Faustyny Kowalskiej o jej doświadczeniach i wglądzie w inną rzeczywistość, który dotyczył jak też jest tam ujęte siedmiu kręgów piekła. Davidus pyta skoro miała ona przekaz, to od jakich duchów dobrych, czy złych. Skoro widziała ich świat, to jest już wiadomo kto go jej pokazał. Jest wiele opisów innych autorów miejsc w zaświatach, które przypominają podobne okrutne światy.
Najistotniejsze jest to, że każdą rzeczywistość także tę inną pośmiertną tworzą nasze przekonania, bo to właśnie świadomość jest za wszystko odpowiedzialna. Zatem nic nie zmienia się w niej po śmierci, nie ma czegoś takiego jak nagłe oświecenie i wejście na wyższe jej poziomy z chwilą śmierci, można zobaczyć więcej, ale czy zda się sobie z tego co się widzi sprawę zależy od osobistego rozwoju, który dokonał się w praktycznym doświadczaniu. Jedno jest mniej tu jasne, Faustyna być może zwracając się do miłosierdzia Jezusa ostatecznie odrzuciła wszystkie tamte połączenia i mogła wygrać przez miłość z własnym opętaniem.