Sąd Ostateczny

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Sąd Ostateczny

Postautor: Hansel » 06 lut 2015, 22:55

Tak się zastanawiam ską ludziom wziął się ten pomysł ? Z tego co wiem to on jest o wiele starszy niż Chrześcijaństwo - http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_Ostateczny Do tego zastanawia mnie jescze kwestia powtórnego przyjścia na świat Jezusa: przecież teoretycznie to nie jest wcale niemożliwe żeby o się w naszym świecie urodził jescze raz ?
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: bernadeta1963 » 06 lut 2015, 23:34

Moja sąsiadka była Żydówką , jeszcze z przedwojennego pokolenia łódzkich Żydów. Kiedyś rozmawiałyśmy o Jezusie.Dziwiło mnie, że znajomi składają jej życzenia Nowego Roku we wrześniu. Wtedy powiedziała ,że w naszej religii liczy się lata od narodzenia Jezusa , a oni wciąż czekają na Zbawiciela . Nie na takiego , jak my go sobie wyobrażamy w dniu ostatecznym ,a raczej przywódcę , który zapanuje nad państwem żydowskim .Zgadzają się co do osoby Jezusa , ale ponieważ nie stosował się do ich przekonań np pracował w święta , uzdrawiał wtedy gdy nie wolno było pracować ,to znaczy ze to jeszcze nie ten. Myślę , żę opowieść o sądzie ostatecznym nie możemy traktować dosłownie , że ktoś będzie nas sądził. Może będzie to jakiś kataklizm , który na stałe zmieni oblicze naszej ziemi , amy będziemy się musieli opowiedzieć po którejś ze stron konfliktu.
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Hansel » 06 lut 2015, 23:56

Ja też jak najbardziej jestem zdania że trzeba to traktować tylko jako taką metaforę.

Teraz przypomniała mi się ,,Piosenka o końcu świata,, Czesława Miłosza

https://www.youtube.com/watch?v=xv5Y-hNYpF8
Ostatnio zmieniony 07 lut 2015, 00:18 przez Hansel, łącznie zmieniany 1 raz
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: bernadeta1963 » 07 lut 2015, 00:04

To bardzo ładny utwór. Może ,aż tak cukierkowo nie będzie. Mogą to być konsekwencję użycia przez jakieś państwo broni jądrowej . Nie wiemy co nieodpowiedzialnym ludziom wpadnie do głowy. Sami sobie zrobimy koniec świata.
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Kris » 07 lut 2015, 18:08

Od tysięcy lat cześć ludzi złamała prawa,nazwał bym je prawami karmy i krzywdzi tych którzy tych praw nie łamią .
Sądem Bożym można nazwać pełne przywrócenie prawa karmy czy też przyczyny i skutku na planecie ziemia, co też się zresztą zaczęło realizować i jeśli dobrze to rozeznałem to może się wiele zmienić ale nie będę uprzedzał faktów i poobserwuje sobie jeszcze trochę.
Dokładniej opisze to w temacie o odprowadzaniu dusz.
Nie ma rzeczy nie możliwych, poza tym wszystko jest możliwe.
Kris
 
Posty: 740
Rejestracja: 05 cze 2011, 06:52

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Nikita » 08 lut 2015, 19:03

Mysle podobnie jak Camillus. Bog jest miloscia i nikogo nie karze..To konsekwencje naszych wlasnych mysli, slow i czynow wracaja do nas w postaci roznych nieszczesc i problemow. Pracujmy nad soba a bedzie lepiej w przyszlosci. Choc podobno czlowiek mial wdepnac w g i zbladzic a potem sie mozolnie wspinac do gory...aby zdobyc doswiadczenie i sile.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: juniperus » 09 lut 2015, 11:01

Jeśli chodzi o moje poglądy/przeczucia to może tu chodzić o to, że Ziemia musi przejść na wyższy poziom wibracji (co związane jest z podniesienie jej poziomu moralnego i co następuje od pewnego czasu). Logiczne jest zatem, że wcielać się będą tu mogły jedynie duchy o odpowiednim dla niej poziomie moralnym. Oznacza to, że ludzkość będzie musiała przejść przez coś w rodzaju segregacji. Ci, którzy spełnią wymogi moralności będą mogły wcielać się tu nadal, a ci, którym trochę braknie, koniecznym będzie korzystanie z innego miejsca. Sądem może być zatem chwila oceny osiągniętego poziomu rozwoju u każdego z duchów (ludzi).
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Xsenia » 09 lut 2015, 14:16

Nie będzie sądu ostatecznego, bo czas trwa wiecznie. Ostateczność oznacza koniec, a skoro końca nie ma to i sądu ostatecznego też nie będzie. Przynajmniej ja tak to widzę.

Nikita pisze:Bog jest miloscia i nikogo nie karze..

Ciągle ludzie piszą, że Bóg jest miłością. A mnie się wydaje, że gdyby Bóg był miłością, to żylibyśmy w raju nie niepokojeni chorobami i wojnami. Skoro wierzycie, że Bóg jest miłością" i tak nas doświadcza, to jak to tłumaczycie? Nie raz słyszę, że to z powodu moich wyborów. To pytam: czy to mój wybór, że jest wojna na Ukrainie? albo że w Afryce dzieci umierają z powodu braku wody? To naprawdę mój wybór?
I UWAGA, TERAZ HEREZJA:
Dla mnie Bóg jest energią obojętną, ani dobrą, ani złą. Tylko od dusz zależy jakie one będą, czy dobre, czy złe. Dobre mogą się wcielić w Boga (stać się jednością z Bogiem, czyli przemienić się w czystą energię), złe muszą odrabiać lekcje ciągle od nowa. I co wy na to?
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Nikita » 09 lut 2015, 14:54

Xseniu czasami to ja tez mam tak serdecznie dosyc tego zycia i tego swiata i tez nie moge zrozumiec dlaczego Bog stworzyl taki wredny swiat i taka wredna nature ludzka...??? Odpowiedzi chyba nie uzyskam...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Sąd Ostateczny

Postautor: Mirek » 09 lut 2015, 15:20

Bóg stworzył świat i człowieka doskonałymi. To ludzie zrobili z nim to co zrobili i ze swoim życiem odrzucając prawa natury i miłość. Łatwo wszystko zwalić na Boga, nie dostrzegając winy za ten stan w nas samych.
To tak jak dziecko mówi: Gdyby nie wymyślono TV, to bym go godzinami nie oglądał.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Następna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości