Historia Szatana

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Historia Szatana

Postautor: Pawełek » 23 lip 2017, 21:24

Olus pisze:Większość zostanie potępiona..

Co przez to rozumiesz i dlaczego?
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 12:19

Pawełek pisze:
Olus pisze:Większość zostanie potępiona..

Co przez to rozumiesz i dlaczego?

Wiekszosc musi znow wrocic TU i pocierpiec zeby zmienic wibracje.
Jestem tego najlepszym przykladem.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: odnowa » 24 lip 2017, 15:08

Olus pisze:coś takiego jak reinkarnacja nie ma racji bytu.

Hinduiści, buddyści, spirytyści są innego zdania. To że czegoś nie ma w Biblii nie oznacza tego że nie istnieje.
Biblia nie zapewni ci zbawienia. Zapewni ci go otwarty umysł na inne wyznania, ideologie.
odnowa
 
Posty: 427
Rejestracja: 27 sty 2015, 06:00

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 15:43

Olus pisze:
To,że pierw każdy odpowie za wszystkie swoje czyny,a potem boleśnie zniknie...


W jaki sposob odpowie za swoje czyny ?
Dokad zniknie ?
Jak bedzie wygladalo to "bolesnie" ?
Objasnij prosze.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 16:08

Olus pisze:

Boisz się :) I słusznie! :evil:
[/i]

:lol: mylisz sie gleboko badaczu Biblii !
Zapewniam Cie, ze ze najgorsza kare poniosa ci- ktorzy wkladaja NIEGODZIWE slowa w "Boze usta"
po to - by manipulowac innymi ;)
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 18:54

Olus pisze:Co i kogo masz na myśli?

Na przyklad i miedzy innymi, tych co slyszeli Boga jak do nich mowil ze jest msciwy, bo "pomsta nalezy do niego" ..... :shock:
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 20:12

Olus pisze:A co złego w sprawiedliwości?
Bóg według Cb nie może być sprawiedliwy?

Sprawiedliwosc znam jedynie jako slowo,bo w praktyce jej nie ma, cos takiego jak sprawiedliwosc nie istnieje.
Piszesz o sprawiedliwym (bo karzacym, msciwym ) Bogu i o tym, ze reinkarnacja nie ma racji bytu.
Tak wiec, wedlug Ciebie , zyjemy raz, tzn. nasza dusza wciela sie tylko jeden raz .
I sprawiedliwy Bog, podczas tego jednego , jedynego wcielenia kazdemu z nas daje rowny start, rowne szanse, rowna dlugosc zycia, itd
czy moze cos zle zrozumialam?
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: fruwla » 24 lip 2017, 21:03

Dziekuje Olus, zadajesz sobie wiele trudu, zeby wyczerpujaco wylozyc swoje przekonania.
Z calym szacunkiem,ale ja juz ten etap takiej wiary i takiego myslenia mam dlugo za soba.
Tak sie zlozylo, ze jestem swiadoma mojej inkarnacji, i wiem nawet jaka bedzie nastepna.... :(
Jako, ze w ktoryms z poprzednich wcielen,bylam zakonnica, to - w co wierzysz i jak -wierzysz nie jest mi obce.
Kiedys dawno , zawsze sobie zyczylam, zeby sprawiedliwy Bog, ukaral przynajmniej "sraczka,wszami i dziurawymi portfelami " :lol: tych ktorzy mnie skrzywdzili.
No i czekam do dzisiaj 8-) :lol:
Aaaale, moze w nastepnym wcieleniu... kto wie :D
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Historia Szatana

Postautor: czarnyMag » 27 lip 2017, 14:00

OneNight pisze:Już od dziecka miałem talent do inżynierii - znajomi w każdej szkole nie mogli się nadziwić i aż pytali mnie dla jakiego kontrwywiadu pracuję. Nie mam zamiaru zostać księdzem, pustelnikiem ani sędzą - wolałbym pracować w swoim zawodzie, bo bez pieniędzy nie przeżyję zbyt długo - a skoro robić mam to za kase, to wypadałoby abym to lubiał. Ponadto, chcesz czy nie, jesteśmy zależni od materialnego świata. Ja to odczuwam w szczególności przez wady genetyczne - firmy biotechnologiczne dopiero raczkują, aby zapewnić ludziom normalne życie, a prawo w Europie tylko to utrudnia.


Poza tym, "naukowo" nie znaczy że w oparciu tylko o znane nam zasady fizyki itp. "Naukowo", czyli doświadczalnie - czyli licz się powtarzalność. Ale też nie zwalam każdej głupoty na duchy i magię, jak Ty.


Nauka Drogi Kolego to działka którą po konsultacji z rodziną: Astor, Bundy, Collins, DuPont, Kennedy, Rockefeller,Rotschild ,
Kennedy, Bush a ostatnio dołączył Obama podają światu by się nasycił nią :lol: a w tle są zawsze interesy tychże rodzin :!:

nie wierzę w żadną naukę tych rodzin ! Ale jestem już w stanie im służyć by niewolnik z Ziemi zgiął swe plecy!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Historia Szatana

Postautor: Hansel » 08 wrz 2017, 15:45

cthulhu87 pisze:Z ludzkiej fantazji. Choć z drugiej strony... podobno jest tak cwany, że posługuje się takimi forumowiczami jak ja, aby wmówić Ci, że nie istnieje, a tak naprawdę istnieje i Twoja dusza jest już zgubiona :lol:


Nie tylko

,,Diabeł jest tylko konstruktem myślowym mającym symbolizować zło – stwierdził o. Arturo Sosa Abascal, generał jezuitów. Innym razem zakonnik mówił, że nauka Jezusa dotycząca małżeństwa jest względna, ponieważ nikt wtedy nie miał dyktafonów i nie wiemy do końca co mówił i miał na myśli Zbawiciel…

Co wymyślił duchowny nt. diabła? Nic nowego. Przypomniał starą herezją odżywającą wśród modernistów. Jezuita wypalił w wywiadzie dla dziennika „El Mundo”, że „Chrześcijanie wierzą, że zostaliśmy stworzeni na wzór i podobieństwo Boga, a Bóg jest wolny, ale On zawsze wybiera czynienie dobra, bo cały jest dobrocią (…). Stworzyliśmy sobie symboliczne figury takie jak diabeł, żeby symbolizowały zło. Również kondycja społeczna może reprezentować tę postać, ponieważ są ludzie działający na rzecz zła, ponieważ znajdują się w środowisku, w którym trudno jest postępować inaczej”.

Niewiara w istnienie diabła w kościele posoborowym to dość częsta przypadłość. Jej owoce bywają nawet w pewnym sensie zabawne. Tak można widzieć m.in. wyniki jednej z ankiet wśród francuskich katolików, po której okazało się, że o ile mała część „wiernych” wierzy w realny ontologiczny byt jakim jest szatan, to w dobre aniołki wierzy już znacznie więcej Francuzów. W Polsce jest inaczej? Co najwyżej to jeszcze nie ten stopień progresizmu. Wszak jeden z najsłynniejszych i uznawanych za autorytet w dzisiejszym kościele polski teolog, o. Wacław Hryniewicz, dopuszcza możliwość istnienia pustego piekła i nieistnienia rzeczywistości wiecznego potępienia.

Dzisiaj mówi się dość ładnie i eufemistycznie, że teolog powinien być jeden krok przed Magisterium. Kiedyś taki krok nazywano po imieniu – herezją.,,

http://prawy.pl/51852-general-jezuitow- ... e-szatana/
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości