Znalazłem taka ciekawostkę , co powiecie ???
Skoro nie ma tutaj mediów , mozna porozmawiać i o tym.
W każdej religii jest cos takiego jak post, wielu sądzi, że służy li tylko zdrowiu a nie umartwianiu się.
Modelki poszczą wcale nie z powodów religijnych .
Bretarianie i dziniści uprawiają od wieków magię życia bez jedzenia i picia. Do inedii czyli zdolnosci do niejedzenia zaliczani są też solarianie i waterianie. Z punktu widzenia solarian interpretacje tego zjawiska sprowadzają się głównie do tego, ze energię życia (chi, prana) dostarczają biofotony pobierane ze światła słońca. Dają one wystarczająco dużo energii do przeżycia bez potrzeby pobierania jedzenia i wody a wystarczajaco mało aby życ dłuzej ( nadmierne jedzenie wpływa na skrócenie życia m.i. wskutek zużywania 70-80% energii na procesy trawienne). W spożywanych roślinach najistotniejszą dla człowieka rolę odgrywają właśnie biofotony zgromadzone tam m.i. w wyniku fotosyntezy a nie np.węglowodany. Naukowo potwierdzono przypadki "niejadania" nawet przez kilkadziesiąt lat ! Umiejętność tę zdobywa się nie zwykłą siłą woli, lecz najczęściej poprzez medytacje i ćwiczenia fizyczne zbliżone do tai-chi oraz dietę wegeteriańską.