Strona 1 z 24

demony

Post: 07 paź 2017, 14:22
autor: soldado
Czy fakt, że spirytyzm nie wspomina o demonach świadczy o tym, że ich nie ma?
Może po prostu jest tak, że główne postaci związane ze spirytyzmem nie spotkały się z tym fenomenem, nie miały styczność z demonami.
Przez to spirytyzm jest ,,ubogi'' w wiedzę o nich.
Dla mnie jest to krytycznie ważne, bo wywołując duchy możemy trafić na ,,siłę'' z którą sobie nie poradzimy.
Dlatego o tym piszę i proszę o swoje przemyślenia związane z tym tematem.

Re: demony

Post: 07 paź 2017, 17:36
autor: Zuzanna
U mnie w rodzinie nikt nie doświadczył jakiejś takiej siły o której mówisz. Wydaje mi się,że jeżeli demony istnieją,są to złe duchy mącące nam w umyśle,stad nasze wrażenie spotkania takiej istoty.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Re: demony

Post: 07 paź 2017, 19:21
autor: odnowa
Temat był już wałkowany na forum wielokrotnie, przykładowe wyniki:
Demony są czy ich nie ma ? http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=6&t=1441
Demony istnieją? http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=6&t=695
Demony,spojrzenie spirytystyczne http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=15&t=3687

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 08:04
autor: Nikita
Wiele tematow bylo walkowanych a mimo to ciagle budza one watpliwosci...ja tez nie wiem czy wkoncu istnieja demony czy nie? Pablo napisla kiedys, ze na Ziemi istnieja biliony niskich Duchow....czy taka grupa niskich Duchow moze utworzyc demona?

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 09:45
autor: fruwla
Nikita pisze:...ja tez nie wiem czy wkoncu istnieja demony czy nie?

Zapoznaj sie z historia pewnego Roberta z Krakowa i studentki , ktora 19 lat temu tamze zaginela.
Robert ten, wedlug relacji swiadkow, od 19 lat byl przykladem poboznosci, regularnie uczestniczyl w nabozenstwach i siedzial zawsze w pierwszej lawce...
Ale to bylo dopiero potem, to znaczy po dzialaniu demona.
To wlasnie nie byl zaden duch niski ale silny demon, ktory z,adal coraz wiecej. I nie wystarczyly mu kroliki.
Jesli chodzi o tego ,dzisiaj juz 50 letniego czlowieka, to mysle, ze te jego regularne i chyba ...szczere ?.... praktyki religijne a tym samym oddanie sie w rece Boga, oslabilo istote tego, ktory calkowicie zawladnal jego myslami i czynami w dziecinstwie, mlodosci i pozniej....

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 17:56
autor: Nikita
podaj linka o tym Robercie...bo mnie to zainteresowalo..?

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 19:50
autor: soldado
odnowa pisze:Temat był już wałkowany na forum wielokrotnie, przykładowe wyniki:
Demony są czy ich nie ma ? http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=6&t=1441
Demony istnieją? http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=6&t=695
Demony,spojrzenie spirytystyczne http://www.forum.spirytyzm.pl/viewtopic.php?f=15&t=3687


Tak wiem...
Celowo go dałem ponownie.
Myślę, że to jeden z najważniejszych tematów, dla osób, które chciałyby do niego podejść bardziej praktycznie.

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 21:15
autor: soldado
To może napiszę to co najważniejsze, co wiem.
demony to istoty, które nie wcielają się tak jak ludzie.
Były od zawsze, mają nadnaturalną moc, są złe bo taka jest ich natura.
Są sprytniejsze, inteligentniejsze i dysponują ogromną wiedzą dosłownie o wszystkim.
Ta wiedza nie sięga stu czy kilku tysięcy lat, ale sięga milionów lat, od zarania dziejów.
Jesteśmy dla nich jak marne pluskwy, które należy zdeptać, nie pytając się ich o cokolwiek.
Dokładnie tak nas postrzegają i takimi pluskwami bez rozumu dla nich jesteśmy.

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 21:25
autor: danut
Skoro się nie wcielają to kto/co jest ich sprawczą siłą? Dzięki komu /czemu realizują swoje zamiary? Ha... to nie jest pytanie, to jest odpowiedź na pytanie, :D

Re: demony

Post: 08 paź 2017, 21:29
autor: soldado
Dzięki Bogu.

Jing i Yang.
Dobro i zło.
Zło jest po to, by móc docenić dobro.
demony są niejako na uwięzi, by móc doświadczyć każdego, kto na to zasługuje, by zwrócić go do Boga.
Są na uwięzi bo robią dokładnie to, co chce Bóg.