Czy fakt, że spirytyzm nie wspomina o demonach świadczy o tym, że ich nie ma?
Może po prostu jest tak, że główne postaci związane ze spirytyzmem nie spotkały się z tym fenomenem, nie miały styczność z demonami.
Przez to spirytyzm jest ,,ubogi'' w wiedzę o nich.
Dla mnie jest to krytycznie ważne, bo wywołując duchy możemy trafić na ,,siłę'' z którą sobie nie poradzimy.
Dlatego o tym piszę i proszę o swoje przemyślenia związane z tym tematem.