czarnyMag pisze:soldado pisze:Czy fakt, że spirytyzm nie wspomina o demonach świadczy o tym, że ich nie ma?
Może po prostu jest tak, że główne postaci związane ze spirytyzmem nie spotkały się z tym fenomenem, nie miały styczność z demonami.
Przez to spirytyzm jest ,,ubogi'' w wiedzę o nich.
Dla mnie jest to krytycznie ważne, bo wywołując duchy możemy trafić na ,,siłę'' z którą sobie nie poradzimy.
Dlatego o tym piszę i proszę o swoje przemyślenia związane z tym tematem.
Rozumie, że brałeś udział w wywoływaniu Demonów - i wiem, że brałeś! I się cieszę jednocześnie, że brałeś Bo Jesteś "Naznaczony" jak pozostali i masz wiedzę której nie posiadają pozostali - a Ty jesteś nawrócony a więc przystępny
Nie rozumiem Czarny Mag dlaczego napisałeś to co napisałeś Jak czysta prowokacja.....
Nie trzeba wywoływać demonów żeby posiadać wiedzę chociażby taka że one istnieją
"Jesteś nawrócony a wiec przystępny "-hm dokładnie to jest odwrotnie Może nie wiesz ale będąc w łasce uświęcającej demony nie mają do nas dostępu
"Nawrócony " wie jak prowadzić swoje życie ku dobru Nie ma tutaj nic złego jak wydaje mi się sugerujesz
Ci którzy ciebie otaczają są często ciekawi osób z którymi piszesz jak ty sam
I przyglądają się i nic ponad to
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk