demony

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: demony

Postautor: Anka » 11 paź 2017, 15:16

czarnyMag pisze:
soldado pisze:Czy fakt, że spirytyzm nie wspomina o demonach świadczy o tym, że ich nie ma?
Może po prostu jest tak, że główne postaci związane ze spirytyzmem nie spotkały się z tym fenomenem, nie miały styczność z demonami.
Przez to spirytyzm jest ,,ubogi'' w wiedzę o nich.
Dla mnie jest to krytycznie ważne, bo wywołując duchy możemy trafić na ,,siłę'' z którą sobie nie poradzimy.
Dlatego o tym piszę i proszę o swoje przemyślenia związane z tym tematem.


Rozumie, że brałeś udział w wywoływaniu Demonów - i wiem, że brałeś! I się cieszę jednocześnie, że brałeś :lol: Bo Jesteś "Naznaczony" jak pozostali i masz wiedzę której nie posiadają pozostali - a Ty jesteś nawrócony a więc przystępny :D


Nie rozumiem Czarny Mag dlaczego napisałeś to co napisałeś Jak czysta prowokacja.....
Nie trzeba wywoływać demonów żeby posiadać wiedzę chociażby taka że one istnieją
"Jesteś nawrócony a wiec przystępny "-hm dokładnie to jest odwrotnie Może nie wiesz ale będąc w łasce uświęcającej demony nie mają do nas dostępu
"Nawrócony " wie jak prowadzić swoje życie ku dobru Nie ma tutaj nic złego jak wydaje mi się sugerujesz

Ci którzy ciebie otaczają są często ciekawi osób z którymi piszesz jak ty sam
I przyglądają się i nic ponad to



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Anka
 
Posty: 226
Rejestracja: 27 paź 2016, 19:22

Re: demony

Postautor: soldado » 11 paź 2017, 17:24

Raczej Ci nie odpowie, bo został zbanowany.
Oczywiście masz rację w tym co napisałaś.
Nie trzeba ich wywoływać, żeby mieć z nimi do czynienia.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3195
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: demony

Postautor: assasin » 11 paź 2017, 19:11

Marzyciel pisze:Przestrzegałbym przed relatywizowaniem pojęć dobry-zły. To jest trudne do określenia z zawężonej
perspektywy, dlatego podoba mi się relacja demon-człowiek w odniesieniu do owadów. Człowiek dla mrówek
jest zapewne złem wcielonym, każdy z nas ma ich sporo na sumieniu, a większości nawet nie zauważył. Czy
to oznacza że wszyscy ludzie są zli?

Można oczywiście stwierdzić że demony to niskie duchy, w końcu po tamtej stronie wszyscy jesteśmy duchami.
nie oznacza to jednak, że wszyscy jesteśmy równi. Niektóre istoty biją nas doświadczeniem na głowę, jesteśmy
dla nich jak natrętne muchy, lub pluskwy jak kolega wcześniej zauważył. Hierarchia niski-wysoki nie oznacza
stopnia rowoju, nie oznacza siły, doświadczenia, ani mozliwości. Ona oznacza kierunek.

Trzeba też pamietać, że póki mrówka nie wyjdzie z mrowiska, szansę na spotkanie człowieka są nikłe.

Poza ciałem dość często natykam się na ludzi przesiąkniętych "złem", rzadziej na ich "właścicieli", moja
grupa, nazywa ich Endurra. To gatunek z poza naszego systemu życia, podobno jedyny który nie wywodzi sie
z czasoprzestrzeni. Ludzie sa dla nich "myszkami", które dostarczają im pozywienie. Żywią sie strachem.
Dość nieprzyjemne typy i bardzo silne, ale mozna nauczyć się żyć ponad nimi.

Zdarzyło mi się też spotkać coś, co wymyka sie moim wyobrażeniom. Chyba rozmawiałem z jego "nogą", albo
"palcem". Trudno powiedzieć. To było najstraszniejsze doświadczenie w moim życiu i mam nadzieje że się nie
powtórzy. Nie jestem tez w stanie stwierdzić, czy ta istota była "zła". Była/był straszna.

Rasa Endurro? Co Ty tworzysz?
Bierz z przeszłości nie popioły, tylko ogień!
Anonim.
Awatar użytkownika
assasin
 
Posty: 87
Rejestracja: 10 lip 2017, 10:47
Lokalizacja: Wieś zabita dechami.

Re: demony

Postautor: assasin » 11 paź 2017, 19:16

soldado pisze:Raczej Ci nie odpowie, bo został zbanowany.
Oczywiście masz rację w tym co napisałaś.
Nie trzeba ich wywoływać, żeby mieć z nimi do czynienia.

Na jak długo?
Bierz z przeszłości nie popioły, tylko ogień!
Anonim.
Awatar użytkownika
assasin
 
Posty: 87
Rejestracja: 10 lip 2017, 10:47
Lokalizacja: Wieś zabita dechami.

Re: demony

Postautor: Marzyciel » 11 paź 2017, 20:16

agnieszkag pisze:Czy mógłbyś proszę napisać o swoim doświadczeniu coś więcej?


Już ktoś mnie o to prosił: viewtopic.php?f=6&t=3812&start=190

danut pisze:Bardzo poważne jest to dlaczego pcha Ciebie właśnie w takie rejony, jakie masz silne połączenia z tymi przesiąkniętymi złem? Bo gdybyś ich nie miał nie wciągałoby Cię właśnie tam.


Podróżuję tam z własnej woli. Taka praca.

assasin pisze:Co Ty tworzysz?


W mojej opowieści noszą taką nazwę. Mozesz ich też nazwać Asura, albo po prostu diabłami. A co
tworzysz ty?
Sed fugit interea, fugit irreparabile tempus.
Awatar użytkownika
Marzyciel
 
Posty: 153
Rejestracja: 03 sty 2017, 17:56

Re: demony

Postautor: Ryszard » 12 paź 2017, 22:25

:)
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: demony

Postautor: czarnyMag » 16 paź 2017, 11:25

Wybaczcie, że zakłócam wam tok wypowiedzi w temacie ale temat jest "demony" i zdecydowałem się napisać w temacie o swoich osobistych problemach. Coraz więcej powstaje blogów (bo ludzie je zakładający nie zgadzają się na jakąkolwiek dyskusje z sobą) na temat "ich wypowiedzi". A piszą rzeczy masakrycznie przerastające nas np. wypowiada się duch osoby uznanej na Ziemi za świętego - i "on" zaprzecza wszystkiemu co sobą reprezentował aż po grób na Ziemi :!:
Św. Augustyn czy Pio - tak się wypowiadają rzekomo :twisted: a to powoduje mentlik w głowie wcielonego - bo czy nie powinniśmy przypadkiem potrafić odsiać info demona od ducha światła :?: i to nie tylko w linii spirytyzmu ale w ogóle :!:
Dla mnie powinniśmy - ale tak się nie dzieje - zarówno św. Augustyn jak i św. Pio mówią bowiem półprawdy a nasze ziemskie ciała stają się bezradne wobec tych informacji - dla mnie to demonizm :!: To Demon przedstawiający się imieniem które w niektórych kulturach uchodzi za święte :!:
I tak "św. Augustyn dyskutował" wypatrzając to w co za życia wierzył z medium Kardeka i "Pio dyskutuje" poprzez medium z takim samym jak był Kardek obecnie - i tak samo wypacza to w co wierzył za życia Pio i Augustyn :!:
Wiecie, Demony, nie Demony - takie mamy narzędzia rozpoznania i w takiej samej niewiedzy tkwimy obecnie w jakiej pozostawał średniowieczny nasz przodek :!: I to jest Nasz tragizm :cry:

I współczuję tym wszystkim którzy obecnie rozpatrują czy jest coś np. życie po śmierci w oparciu o swoją wiarę lub niewiarę w Demony. :twisted:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: demony

Postautor: czarnyMag » 16 paź 2017, 12:55

I jeszcze jedno: (piszę to do Polaków) - nie woźcie swych dzieci do marketów (w sensie sieciówek - dużych sieciówek)!
Temat tej wypowiedzi ściśle wiąże się z tematem autora - bo są składane ofiary z porwanych dzieci na całym świecie - porwanych w tzw. sieciówkach - i są na to dowody :!:
Ale jeśli szanowny forumowicz ma z tym większy problem niż z tzw. Demonem w którego wierzy (nie wyznaje - ale wierzy człowiek) to już sprawa wyznawcy. Ale jak już wozicie (bo czasami się nie da nie wozić) to pilnujcie bardziej niż źerenicy własnego oka :!:
Już więcej na ten temat nie zakłócę Waszej idylli o Demonach :twisted:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: demony

Postautor: Nikita » 17 paź 2017, 13:35

Ja rzadko bywam w marketach bo wole małe sklepiki ze zdrową żywnością...w marketach jest niedobra energia...źle się tam czuje...za mało tlenu.
A kto porywa te dzieciaki?
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: demony

Postautor: fruwla » 19 paź 2017, 11:00

Nikita pisze:Ja rzadko bywam w marketach bo wole małe sklepiki ze zdrową żywnością...w marketach jest niedobra energia...źle się tam czuje...za mało tlenu.

Podzielam Twoje zdanie Nikita.
Dużo niedobrej energii.
Od siebie chciałabym jeszcze dodać, że ja najgorzej się czuje w tych, które są bez okien i bez dostępu dziennego światła, w suterenach brrrr.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości