demony

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: demony

Postautor: danut » 29 paź 2018, 19:19

OneNight pisze:Brzmiało to tak jakbyśmy byli ciałem, a dusza była towarem który można sprzedać lub utracić.


Zła myśl, taka demoniczna podpowiedź tak kieruje na takie rozumowanie :) Właśnie, właśnie i wtedy niektórym tak się wydaje, że mogą ukraść komuś życie, żyć na kogoś innego koszt, "ukraść drugiemu duszę", wyłudzić, zagarnąć to co jego, i w takim działaniu o takim charakterze ujawnia się w całej okrasie demoniczna działalność.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: demony

Postautor: OneNight » 29 paź 2018, 20:46

Ja bym powiedział, że to zła myśl - taka chrześcijańska (zamiast demoniczna) :lol:
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: demony

Postautor: danut » 29 paź 2018, 21:16

OneNight pisze:Ja bym powiedział, że to zła myśl - taka chrześcijańska (zamiast demoniczna) :lol:


A dlaczego oceniasz to co kto mówi, lub pisze według kryteriów jego przynależności? Bo nie ważne jest kto to mówi, czy to Chrześcijanin, czy Buddysta, czy inny, a co mówi i czy ma to sens, czy nie, czy jest prawdą, czy kłamstwem.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: demony

Postautor: OneNight » 29 paź 2018, 21:48

Jeżeli buddysta powie Ci "widziałem to na własne oczy", będziesz skłonna mu uwierzyć bardziej niż gdy powie to jakiś okultysta. Tak to działa.

Natomiast z chrześcijaństwem miałem dużo styczności i to pranie mózgu, które serwuje sie ludziom po prostu dało mi takie przekonanie, że jeżeli ktoś opiera swą wiedzę na tej religii, to nie jest ona prawdziwa. Tak samo jak czytasz wiadomości - sprawdzasz źródło, bo spora część informacji jest nieprawdziwa i gdy widzisz gazetę wyborczą, od razu ją pomijasz.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: demony

Postautor: danut » 29 paź 2018, 21:58

Co Ty wygadujesz? Widzę tu wyraźną skłonność do dyskryminacji Chrześcijan z nadawaniem wyższości Buddystom. A jeśli Buddysta kłamie, to znaczy według Ciebie, że nie kłamie? :shock: A jeśli chodzi o oparcie, to są fundamenty, od których się nie oderwiesz, jest to cała nasza przeszłość, wiedza i doświadczenia pokoleń i cała problematyka społeczno-kulturowa w której się wychowałeś.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: demony

Postautor: OneNight » 30 paź 2018, 17:55

Nie nadaje wyższości byddystom. To tylko przykład, że sama uznałabyś za kłamstwo coś, co zostało powiedziane w oparciu o ideologie typu satanizm, okultyzm. Tak samo ja uważam, że gdy ktoś opiera swą wiedzę o chrześcijaństwo, to jest ona z założenia błędna. Twierdzę bowiem, że jest to religia oparta na strachu - grożenie ogniem piekielnym za niewiarę, nie chodzenie do kościoła itd. W praktyce wygląda to tak, że ludzie większą wagę przykładają do kultu niż do duchowości. Idą do kościoła, słuchają kazania o miłości do bliźniego, a wychodząc krzywdzą bliźnich. Idą na grób zmarłego i jedyne co słychać, to "Przesuń ten znicz, ten do przodu. Ooo, samolot przeleciał". Po czym taka osoba wypowiada się na temat duchowości i poucza jakie to demony są naprawdę, jakby sama miała cokolwiek wspólnego z tą tematyką. Więc nie nadinterpretuj moich słów danut.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: demony

Postautor: danut » 30 paź 2018, 18:16

OneNight pisze:Nie nadaje wyższości byddystom. To tylko przykład, że sama uznałabyś za kłamstwo coś, co zostało powiedziane w oparciu o ideologie typu satanizm, okultyzm. Tak samo ja uważam, że gdy ktoś opiera swą wiedzę o chrześcijaństwo, to jest ona z założenia błędna. Twierdzę bowiem, że jest to religia oparta na strachu - grożenie ogniem piekielnym za niewiarę, nie chodzenie do kościoła itd. W praktyce wygląda to tak, że ludzie większą wagę przykładają do kultu niż do duchowości. Idą do kościoła, słuchają kazania o miłości do bliźniego, a wychodząc krzywdzą bliźnich. Idą na grób zmarłego i jedyne co słychać, to "Przesuń ten znicz, ten do przodu. Ooo, samolot przeleciał". Po czym taka osoba wypowiada się na temat duchowości i poucza jakie to demony są naprawdę, jakby sama miała cokolwiek wspólnego z tą tematyką. Więc nie nadinterpretuj moich słów danut.


Co Ty w ogóle piszesz? Pytam, dlatego byś znowu nie stwierdził, że coś nadinterpretuję? "Coś", czyli cokolwiek ktoś by nie powiedział to kłamstwo bo opiera swoją wiedzę o Chrześcijaństwo? Czyli jak mówi, że nie zabija, nie kradnie, itp. bo to grzech, to musi kłamać? I do kogo te aluzje " Po czym taka osoba wypowiada się na temat duchowości i poucza jakie to demony są naprawdę" ? Która osoba, gdzie tu taką na forum widzisz? A takie oskarżenia o pustce duchowej, na temat tego kto chodzi do kościoła i jak się tam i ogólnie w życiu zachowuje, czy ktoś krzywdzi bliźnich, a jeśli tak to jak, kto, gdzie i kiedy masz jakiekolwiek dowody i wiedzę, czy tak sobie będziesz tylko osądzał, bo tak ci pasuje? Ja po Twoich wypowiedziach poznaje Twoją duchowość i nie pytam się o więcej i nie obchodzą mnie twoje wyznania.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: demony

Postautor: Pawełek » 30 paź 2018, 19:24

Ja osobiście uważam, że wiele osób jest hipokrytami (włącznie ze mną). Każdy z nas ma pewien kręgosłup moralny, mniej lub bardziej rozwinięty, ale potrafiący w miarę odróżniać dobro od zła i podejmować trafne decyzje. Zazwyczaj jesteśmy w stanie świetnie doradzić komuś innemu, ale schody zaczynają się gdy musimy sami tacy być. Dlatego jedną z lepszych technik radzenia sobie z problemami, to "wyjść z siebie i stanąć obok" i pomyśleć, co byśmy doradzili właśnie tej osobie (czyli nam samym). O dziwo rady będą nam płynąć strumykiem i potem wystarczy (aż) tylko się do nich zastosować :)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: demony

Postautor: OneNight » 30 paź 2018, 20:02

masz jakiekolwiek dowody?

Tak.

danut, mówię tylko co obserwuję. Zauważ że ciągle piszę "Twierdzę, Według mnie, Uważam". I bardziej chodziło mi o to, że ktoś będzie mi opisywał życie po śmierci w oparciu o religie, której sam na własnej skórze nawet nie doświadczył. Dla Buddystów ich religia to nie tylko odbębnić pare tantr i do domu. Również Hinduiści uważają, że religia jest częścią ich życia. Naukowiec, który wymyślił teorię strun twierdzi, że podała mu ją jakaś bogini przez sen. Chrześcijaństwo jest takie nijakie - do kościoła w niedziele, bo tak trzeba. "Nie wolno mi tego i tamtego, bo to grzech. A nie chce trafić do piekła.". Robią to ze strachu, a nie dlatego że chcą. Czują obowiązek.

Nie widzę sensu dalej z Tobą dyskutować, danut. Nic nie rozumiesz. Nie potrafię Ci tego wyjaśnić prościej. Mam używać słowo " kwantowe" zamiast przecinka czy jak? :lol:
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: demony

Postautor: danut » 30 paź 2018, 20:11

OneNight - nie ma sensu byśmy dyskutowali dalej, Ty nie patrzysz, bo masz uprzedzenia i zanim przeczytasz cokolwiek według nich już dajesz odpowiedź. Ludzie, to nie są automaty nakręcane na klucz - religia - każda religia, bo jej w szczególności potrzebują ci, którzy jeszcze są zbyt słabi by samodzielnie się w duchowości wykształtować, wystarczy tylko to zrozumieć, by zacząć traktować ich poważnie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości