Objawienia maryjne

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Objawienia maryjne

Postautor: danut » 28 paź 2017, 13:00

Bardzo stara hipoteza, wręcz starożytna, bo to własne na wieszczki wszelkiego rodzaju kapłanki rytu, sybille, wróżki delfickie wybierano dziewczynki w tym wieku lub starsze kobiety w przekwicie :D Spotyka się jeszcze takie zwyczaje w Indiach, a w afrykańskich plemionach kobieta podczas miesiączkowania jest uznana za nieczystą duchem. Wzmożone naelektryzowanie - tu jest możliwe, ja tam robiłam kiedyś takie doświadczenia z łyżkami i magnetyzmem i potwierdzam pewne cykle kobiece temu służą, chodzi mi o zwiększaniu wartości takiej energii, ale co dalej ? Nie znaczy to przecież, ze taka energia już pociągnie nas w inną rzeczywistość, spowoduje widzenia, itd. to może być tylko jakiś malutki czynnik około-boczny tego zjawiska.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Objawienia maryjne

Postautor: Mirek » 28 paź 2017, 21:52

cthulhu87 pisze:
atalia pisze:Witam wszystkich szanownych użytkowników po długiej przerwie, spowodowanej głównie potrzebą uporzadkowania kilku spraw ziemskich, jakie mi tu jeszcze zostały ...
Ale ad rem - całkiem niedawno wraz z mężem byliśmy na wycieczce objazdowej, której trasa wiodła m.in. poprzez znane miejsca objawień maryjnych, tj. Lourdes, Fatimę i La Salette.
Chciałabym do Was, kochani, skierować pytanie - jak myślicie, czym były ( są) te objawienia : prawdą, fałszem, sugestią, hipnozą, przekazem od kosmitów, komunikatem ze świata duchów, prawdziwym objawieniem religijnym czy moze jeszcze czymś innym?
Przepraszam, jeśli temat ten już się gdzieś na forum pojawił, ale tego nie pamiętam.


Bardzo się cieszę, że wróciłaś. Brakowało mi Ciebie :)

Co do objawień, trudno o dobre wyjaśnienie, skoro nie byliśmy świadkami i nie możemy w pełni ocenić ich wiarygodności. Z seansami mediumicznymi jest trochę inaczej, bo były mniej spontaniczne i specjalnie aranżowali je badacze (czasami profesjonalni naukowcy) - tu więc wiarygodność przedstawia się w innym świetle.

Wydaje mi się, że można brać pod uwagę trzy wyjaśnienia:

1. Manifestacje duchów, które ukazują się pod postacią i w sposób dostosowany do wierzeń mediów - tu byłoby tak, jak Krzysztof wyżej napisał. Nie ma w tym nic dziwnego, bo nawet nasi bliscy zmarli często ukazują się (np. w snach) pod znaną nam postacią, aby nas nie niepokoić, np. są młodsi, zdrowi, w dobrze nam znanych strojach itd., choć w ostatnim okresie życia mogli wyglądać inaczej. Odnośnie samego procesu - spirytyści od początku twierdzili, że tzw. ciało duchowe jest elastyczne, dużo bardziej podatne na modyfikacje niż ciało fizyczne.

2. Halucynacja zbiorowa - jeśli "objawienia" były czysto subiektywne, niepoświadczone przez innych obserwatorów. Czasami np. układ gałęzi na drzewie, odpowiednie oświetlenie i nastrój/stan psychiczny obserwatora mogą skutkować, że widzi coś, czego naprawdę tam nie ma. A że te postaci coś mówią, przekazują orędzia itd., to byłby raczej wymysł, ubarwienie przez widzów w istocie zwykłego, prozaicznego doświadczenia.

3. Personifikacja idei zaczerpniętych z umysłów samych mediów - byłoby to coś, co Ochorowicz i Geley nazywali ideoplastią. A więc mediumizm fizyczny, gdzie źródłem zjawiska jest same medium, ew. obserwatorzy, a nie istoty z zaświatów. Przynajmniej część objawień dałoby się wyjaśnić w ten sposób, jeśli postaci, z którymi rozmawiano, nie miały żadnej dodatkowej wiedzy, nieznanej samym mediom/obserwatorom.

4. Hologramy innych ras przybyłych z kosmosu.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Objawienia maryjne

Postautor: soldado » 28 paź 2017, 22:22

4. Hologramy innych ras przybyłych z kosmosu.


W takim razie to muszą być Rasy nam przyjazne. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Objawienia maryjne

Postautor: Mirek » 28 paź 2017, 22:46

Tak, to rasy szmaragdowego przymierza, naszych opiekunów.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Objawienia maryjne

Postautor: danut » 30 paź 2017, 14:08

Objawienia to pewne zjawisko i wcale nie przynależne tylko katolikom. ktoś tu napisał, że zaczęły się one w średniowieczu- nie, ale od wtedy kościół zaczął je sobie przywłaszczać. Do objawień dopisuje się także czasem opętania( w takiej postaci, o której pisałam w innym temacie) a wielu chce wybierać sobie z nich co komu pasuje i dostosowywać je do swoich wierzeń. http://www.tvp.info/30301319/szatanskie ... -nie-uznal
Czym jest to zjawisko jeśli zachodzi naprawdę - Jest to połączenie świadomości wizjonerów ze swoim źródłem, ze swoim wielkim Ja świadomościowym i ze wszystkim tym co w nim się znajduje, dotarciem do głębi i zawartości wypracowanej sobie przez lata a nawet przez wiele swoich żywotów To dlatego jeden zobaczy symboliczną Marię według swojego pojmowania, Jezusa, inny kosmitę, trzeci Szatana, inni jakieś jeszcze bardziej dziwaczne stwory, czy tak jak ja żołnierza. Zauważcie, ze towarzyszący ludzie takim wizjonerom nie widzą nic, ewentualnie wpadają w hipnozę sugestywną i czegoś się tylko dopatrują w krzaku, niebie, itp. Jednak za prawdziwe objawienia uznaje się takie gdy to coś oddziałuje na tych towarzyszących w jakikolwiek sposób fizyczny, czy dostrzegają nagłe zmiany pogody, pojawia się wirujące słońce, atmosfera wokół staje się napięta. I najważniejsze by nie pominąć tego efektu widzeń jak blask słoneczny, bardzo silne i otulający pojawiająca się postać światło ni mające tak naprawdę widocznego źródła, światło zewsząd. Proszę tego nie mylić z świetlistymi, czyli postaciami składających się ze światła, tego typu wizjami. Ten efekt jest już zapisany w Biblii i to bez widzenia postaci a tylko ze słyszeniem głosu - płonący krzak Mojżesza. W wielkim świetle ukazuje się Jezus po swojej śmierci niedaleko swojego grobu Marii i Magdalenie, w wielkim świetle w wielu z tych objawień ukazują się kobiety uznane za Matkę Boską, choć Jej obrazów mamy tyle ile jest wizjonerów i jedna do drugiej nie jest podobną. w wielkim świetle zobaczyłam odwróconą rzeczywistość, dziwne światło niby słoneczne otaczające punktowo całe podwórko pojawiło się podczas mojej rozmowy ze znikającym potem gościem. Sednem tego może być bardzo ważna rzecz - ingerencja w naszą rzeczywistość, rzeczywistość tworzoną świadomościami, złożoną z ich informacji. Tą ingerencję możemy zobrazować symbolicznie jak wsunięcie ręki bożej w ogień w pewne pole, na którym dochodzi na holograficznych zasadach do odtwarzanie planu życia.Zaś naukowo jako połączenie dwóch czarnych dziur i powstanie tunelu do przepływu informacji i tp to połączenie obserwujemy jako taki rozbłysk światła. Jakie to połączenie gdzie z kim kiedy dlaczego może innym razem napiszę.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Objawienia maryjne

Postautor: Anka » 31 paź 2017, 01:21

Moze nie jest to co napisze dokładnie związane z tematem , choć moze troszkę ....
Mój syn będąc w kościele ciagle sie uśmiecha i ta jego promienna twarz
Pytam go co czujesz? A on mi odpowiada Za każdym razem kiedy tutaj jestem czuje to Ktos tutaj przychodzi do tych wszystkich ludzi a ja wtedy czuje sie bardzo szczęśliwy Pytam go I tak czujesz za każdym razem kiedy jestesmy w kościele ? A on na to Nie Czuje to tez kiedy sie modlę
Sama z kolei często w tych samych sytuacjach czuje tak mocna miłość ktora dosłownie przepływa przez ludzi ze często mam łzy w oczach Tak wielka miłość

Sprawa wiary to bardzo osobista rzecz i dobrze jest nie osadzać nikogo pochopnie Warto poczekać i sie zastanowić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Anka
 
Posty: 226
Rejestracja: 27 paź 2016, 19:22

Re: Objawienia maryjne

Postautor: cthulhu87 » 31 paź 2017, 08:26

Anka pisze:Moze nie jest to co napisze dokładnie związane z tematem , choć moze troszkę ....
Mój syn będąc w kościele ciagle sie uśmiecha i ta jego promienna twarz
Pytam go co czujesz? A on mi odpowiada Za każdym razem kiedy tutaj jestem czuje to Ktos tutaj przychodzi do tych wszystkich ludzi a ja wtedy czuje sie bardzo szczęśliwy Pytam go I tak czujesz za każdym razem kiedy jestesmy w kościele ? A on na to Nie Czuje to tez kiedy sie modlę
Sama z kolei często w tych samych sytuacjach czuje tak mocna miłość ktora dosłownie przepływa przez ludzi ze często mam łzy w oczach Tak wielka miłość

Sprawa wiary to bardzo osobista rzecz i dobrze jest nie osadzać nikogo pochopnie Warto poczekać i sie zastanowić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


To jest pierwsza warstwa doświadczenia religijnego. Problem pojawia się na drugim etapie, gdy próbuje się to doświadczenie zwerbalizować, ująć w konkretne idee. Na poziomie psychologicznym i duchowym nie mam wątpliwości, że doświadczenie religijne jest wartościowe i prawdziwe, ale gdy wchodzimy na drugi etap, gdzie dochodzi sprawa włączenia się konkretnych postaci objawiających się wiernym, gdzie wygłaszane są orędzia i prawdy dot. rzeczywistości, musimy być ostrożniejsi w ocenie. Tutaj też to co uniwersalne przechodzi w partykularyzmy religijne (Matka Boska raczej nie przychodzi do muzułmanów, buddystów itd.). Stąd też wg mnie prawo do pewnej swobody w interpretacji tych zjawisk.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Objawienia maryjne

Postautor: Hansel » 31 paź 2017, 09:15

Mirek pisze:Tak, to rasy szmaragdowego przymierza, naszych opiekunów.

Skąd taki wniosek?
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Objawienia maryjne

Postautor: Nikita » 31 paź 2017, 09:28

W każdym razie tamta rzeczywistość łączy się z naszą i powstają widzenia...czy to Matka Boska czy Sai Baba czy ufoludek...nie ma to znaczenia...tamta rzeczywistość nagina się do naszych religijnych wyobrażeń i ukazuje się nam w formie dla nas znanej i akceptowanej. Ja też miałam spotkanie 3 stopnia kiedyś jako dziecko i nastolatka....dlatego wiem, że coś jest...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Objawienia maryjne

Postautor: danut » 31 paź 2017, 14:34

Nikita pisze:W kazdym razie tamta rzeczywistosc laczy sie z nasza i powstaja widzenia...czy to Matka Boska czy Sai Baba czy ufoludek...nie ma to znaczenia...tamta rzeczywistosc nagina sie do naszych religijnych wyobrazen i ukazuje sie nam w formie dla nas znanej i akceptowanej. Ja tez mialam spotkanie 3 stopnia kiedys jako dziecko i nastolatka....dlatego wiem, ze cos jest...

Tamta rzeczywistość łączy się z naszą rzeczywistością i powstają widzenia. :) A Bozon Higgsa nie przypadkowo nazwano boską cząstką, to największe odkrycie głębi rzeczywistości naszych czasów, otóż zaobserwowano tę cząstkę, ale pojawia się ona nie wiadomo skąd i znika nie wiadomo gdzie. A to środowisko 'gdzie"nie podlega badaniom dostępnymi nauce metodami. Choć pojawiają się matematyczne opisy struktur przestrzeni sprzężonych z daną Przestrzenią Hilberta np. tą naszą. W odniesieniu do skali makro nasuwa się przez to następujący wniosek, że nie możemy tworzyć teorii o rzeczywistości tak, by dla pojęcia Boga wykorzystywać np. ciągi przestrzeni liniowych, ani wymiarów tej przestrzeni, bo one dalej będą dotyczyć tylko i wyłącznie przestrzeni liniowej. Tu aluzja do "Ras nam przyjaznych" - to one nie mogły nas stworzyć, nie są bogami, bo same tworzą się korzystając z tej samej głębszej co my struktury środowiska. Co za tym idzie żadni kosmici nie są żadnymi istotami wielowymiarowymi, a nasze postrzeganie obejmuje obserwacje w trzech wymiarach i tak obserwujemy cały wszechświat, w taki sam sposób widzimy i "przybyszy" stamtąd i nie ma innej możliwości i nikt nawet nie wie jak miałaby wyglądać taka wielowymiarowa obserwacja rzeczywistości. Gdzieś Tam jest możliwe istnienie takiej obserwacji, gdzieś Tam jest nasze Wielkie Ja, ale nie tu, także nie na innej planecie gdzie ma toczyć się życie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości