Nikita pisze:Ja zauważyłam, że aby się tak naprawdę zmienić to potrzeba czasu...pracy nad sobą i wysiłku, obserwacji siebie i otoczenia, wiedzy od mądrych ludzi i w końcu następuje zmiana lub porządna transformacja...życie jest naszym największym nauczycielem..
Tak, masz racje, ale impuls do zmian, musi być od nas samych.
Gdy tego nie ma, to nie będziemy zwracać uwagi na otoczenie, mądrych ludzi.
Napisze Ci coś, do czego jakiś czas temu doszedłem.
Wielu z nas przez swoje życie nie generuje takiego impulsu.
Za wielu z nas robią to Opiekunowie.
Opiekunowie są bardzo potrzebni po ,,Drugiej Stronie'' i teraz najlepsze...
Każda osoba ze zdolnościami mediumicznymi ma nadrzędny cel, do którego dąży w tym i w innych wcieleniach a jest nim pomoc innym w charakterze Opiekuna.
Takie osoby starają już się pomagać w trakcie wcielenia innym.
Dlatego właśnie tego typu osoby mają bardzo dużo ,,złych'' doświadczeń w życiu.
Złych z ich punku widzenia, ale dobrych z punktu zrozumienia problemów, które doświadczają.
Poprzez tą wiedzę w późniejszym czasie jako Opiekunowie będą bardzo skuteczni.
I to jest nadrzędne - zrozumienie własnych doświadczeń po to, żeby w przyszłości skutecznie pomagać innym.