Przemyślenia soldado :)

[danut]

No tak Człowiek, który zawinił i spotkała go słuszna kara schyla głowę, labidzi, psioczy i uważa, że to Bóg go karze. Nic bardziej błędnego, Bóg Taki jak ja Go przedstawiam sam siebie ranił nie będzie, bo wiecie przecież, że wszystko odczuwa razem z nami, tak jak w organizmie, bo gdy w paluszek się skaleczysz, czujesz ból całym sobą. Człowiek niewinny i mądry napadnięty przez niezdyscyplinowaną, lub chorą zaburzoną inną część Boga pomyśli - "no tak, teraz to będę musieć przejąć więcej obowiązków na siebie, tamten odpada a ja za niego podejmę działania, bo System musi poprawnie działać, przecież nie zabijemy Boga, bo wtedy i my wszyscy jak jeden mąż zginiemy."

[soldado]

Wszystko jest energią.
Materia to tylko jedna z form bardzo zagęszczonej energii, ale energii.
E=mc2.
Warto zastanowić się nieraz nad tym.
Skoro energia jest materią, w odpowiednich warunkach...
Wtedy gdy to zrozumiemy, o 180 st. zmieni się nam cały światopogląd.
Przestaniemy obwiniać Boga, ale postaramy się bardziej zrozumieć kim naprawdę jesteśmy i czym jest ten świat, który nas otacza, a potem zrozumiemy po co tutaj jesteśmy i dokąd wrócimy.

[danut]

Przez to wszystko to Bóg Sam Siebie tworzy. Jeśli piszesz o energii to wkłada w to nieskończenie wielki wysiłek i to jest Jego Energia tworzenia. Dlatego głupim jest wyłamywanie się i próby działania na własny rachunek i tylko pod siebie, bo jestem"taki mądry i samodzielny, kim to ja nie jestem ". Już pisałam - ludzie przecież "bez Boga ani do proga", gdzie zaistniejecie poza Jego organizmem, On jest Wszystkim, a dalej nie ma przecież nic.

[soldado]

Dokładnie.

Jesteśmy wszyscy przez to połączeni ze sobą i z wszystkim co nas otacza.
Wielu z nas teraz tego nie rozumie, bo ogranicza nas nasze ciało.
,,Po przejściu'' - po śmierci ciała, zyskamy dokładnie zdolności wolnej nie ograniczonej niczym energii.
Dlatego w ciągu chwili będziemy mogli być w jakimś miejscu, albo będziemy mogli być w wielu miejscach jednocześnie.
Nie będziemy widzieć tak jak teraz, ale będziemy widzieć wszystko wkoło, tak jak przez kamerę w google maps, z tą różnicą, że widzieć będziemy wszystko jednocześnie.
Wielu z nas jednak ,,po przejściu'' na drugą stronę nie będzie mieć tego typu doświadczeń, albo będą one ograniczone.
Czym szybciej zrozumiemy tutaj kim jesteśmy tym mniej będziemy ograniczeni po Drugiej Stronie.

[danut]

Tak. Utracona łączność ze Źródłem nie pozwoli na takie spojrzenie, zagubiona cząstka świadomości nie wejdzie jak w przypowieściach Jezusowych do "Niebieskiego Królestwa" a tam nie wolno nikomu wchodzić też jak złodziejowi w nocy przez okno i po drabinie, musi się wejść drzwiami po przebytej i jawnej drodze.

[soldado]

Jednak każda ,,zagubiona cząstka'' jest cenna
I będzie traktowana tak jak zagubiona owca. Zawsze pasterz pozostawi całe stado, by jej poszukać
Bo w jego oczach zawsze będzie cenna.

Kiedyś byłem innym człowiekiem i co jakiś czas miałem przebłyski, że źle robię, krzywdzę innych, za bardzo zależy mi na materialnym świecie.
Gdy miałem te przebłyski, to jechałem na Jasną Górę i modliłem się o zmianę dla siebie i o to, żeby stać się innym.
Potem zaczęło się wszystko dla mnie zmieniać....
Bardzo dużo doświadczeń z ,,Drugą Stroną''... dużo by o tym pisać...

NMP to droga dla każdej ,,zbłąkanej owcy''.
Z NMP przejdzie wiele milionów Dusz.

[danut]

Bo w Systemie najmniejsza cząstka za coś odpowiada, nic nie jest bezużyteczne, ani nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli zabłądziłeś a odnalazłeś oznaczenie szlaku to teraz już się go trzymasz i idziesz we właściwą stronę. Nie ma co rozpaczać nas rozlanym mlekiem.

[soldado]

Bo w Systemie najmniejsza cząstka za coś odpowiada, nic nie jest bezużyteczne, ani nic nie dzieje się bez przyczyny.

Oczywiście.
Bóg - Kreacja, doświadcza dokładnie przez każdego z nas.
Czym więcej z nas się do Niego zbliża, tym bardziej jest On potężniejszy.
Tak to działa.

[danut]

Bo w Systemie najmniejsza cząstka za coś odpowiada, nic nie jest bezużyteczne, ani nic nie dzieje się bez przyczyny.

Oczywiście.
Bóg - Kreacja, doświadcza dokładnie przez każdego z nas.
Czym więcej z nas się do Niego zbliża, tym bardziej jest On potężniejszy.
Tak to działa.

Tak "Bóg - Kreacja" . Im więcej ludzi zrozumie, że jest się podwykonawcą wielkiego wspólnego dzieła, tym szybciej zostanie ono wykonane, a każdy niby tęskni za światem pięknym i przyjaznym bez bólu, śmierci, itd. tęskni za utraconym Rajem, a w większości i w grupach nie wierzy się w to, że można i należy budować Go samemu.

[soldado]

Dlatego trzeba wspierać każdą osobę, która aspiruje do tego, by to zrozumieć.
Nigdy nie wolno takiej osoby zniechęcać, bo trzeba zawsze pamiętać, że ta osoba próbuje coś zrozumieć, żyjąc w świecie, w którym większość nie rozumie nic.