Przemyślenia soldado :)

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: soldado » 13 lis 2017, 17:30

danut pisze:Swoich nie porównuje, bo nie były to żadne gnomy, diabły, jaszczuropodobne, dinozaurowate itd. twory. Chroniło mnie złote światło - to widziałam jako dziecko, a Ty tez widziałeś kule światła a nie żadnych kosmitów. :D


Jedna z Nich bardzo świeciła mocnym białym światłem.
Miałem z Nią kontakt wielokrotnie.
To bardzo czysty Wyższy Duch.
Odebrałem też, że nie tylko Ona była jedna przy Tobie.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3208
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 18:30

Jeszcze raz przytoczę kawałek tekstu wklejonego przez odnowę, który razem z tym fragmentem z Wernerów bardzo wyraźnie obrazują problem "...Sprawdzałyśmy ja w kilka osób-co zobaczył jasnowidz: P.Wanda stoi w magicznym kole ,ubrana w ciemne szaty a wkoło krążą rożne duchy i demony wygłodniałe energii. Ona je posyła pod dany adres ,zwykle są to bliscy osób których namiary ma.Tak jak w moim przypadku,ducha przez nią zesłanego odprawiłam ,grzecznie odszedł -miał dosyć tego że był jej jakby zakładnikiem i musiał robić to co mu kazała. Prątnicka oczywiście wiedziała dokładnie co się dzieje na płaszczyźnie astralnej i zesłała mi od razu kolejnego ducha który mnie atakował otwarcie.Jednak moja wiara w Boga oraz wielka liczba opiekunów i' sprzymierzeńców pozwoliła mi z nią wygrać".
A jak to było u mnie Sprawdzałam i zobaczyłam babochłopa w takiej jakby szarej sukience lub ubraniu maga druida z kół wyznawców celtyckich, wiesz w czyim domu i pamiętasz tę historię z orzechami :D dalej wizje sypały się jak z płatka nie znając adresów opisywałam domy ze szczegółami wyglądy osób po pamiętny srebrny samochód i bajoro to rozwścieczyło niektórych i zaczęły się na mnie ataki, po takie z wbiciem mi szpili w mózg w OOBE, radziłam sobie z każdym przysyłanym mi demonkiem i odsyłałam do właściciela-cielki z powrotem. Wygrałam, a teraz już nawet nie maja co przysyłać tak, demonki, bo są zneutralizowane :lol: Szkoła Wandy Prątnickiej upadła wiele ludzi rozpoznało schemat takiego poczynania."Jednak moja wiara w Boga oraz wielka liczba opiekunów i' sprzymierzeńców pozwoliła mi z nią wygrać".
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: soldado » 13 lis 2017, 20:25

Czyli tak jak napisałem:

Nie można Istot, które od małego Ci towarzyszyły i Cię chroniły porównywać do demonów.


To się od początku czuje z kim ma się do czynienia, a wtedy dajemy przyzwolenie, albo nie tym Istotom, na to co chcą z naszą pomocą zrobić.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3208
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 21:01

Czuje się, ale to zależy od naszego wnętrza, od tego jakie sami mamy wytyczne moralne, kim w istocie jesteśmy, jak wyznajemy to co jest dobre a co jest złe, czy widzimy i czujemy z tym konflikt, czy jest nam to coś jak najbardziej bliskie. :) I daje się przyzwolenie na łączność jakby według swojego rodzaju, intruzów się po prostu nie zaprasza do Domu. Ach, widziałam też starą "kamienicę" niepiętrową coś jakby murowany dworek i chyba niebieskie drzwi o ile dobrze pamiętam kolor. Była tam lecznica dla zwierząt i była tam pani pielęgniarka i pani weterynarz i byli jej podwładni hycle - ich fałsz symbolizowała koto-wiewiórka, a zajmowanie się czarną magią - reszta, nie będę tu pisać szczegółów, bo parę lat temu opisywałam już to na żywo. Wiem, że gdybym zobaczyła fizycznie i te wszystkie budynki, ulice, twarze natychmiast rozpoznałabym je, na razie tylko spekuluje o mieście Bielsko- Biała taka otoczka tego kojarzy mi się z tym miastem. No, ale o Opolu tez było i o egzorcyzmach tam z kolei :D Pisałam też wiele razy o strzeżeniu swojego światła nie tak jak panny nieroztropne z przypowieści w Biblii i ja to robię i nie daję się zwieść.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: soldado » 13 lis 2017, 22:22

Wspomnienia....

Ostatnie.

Jestem w pojeździe kosmicznym, chociaż to zła nazwa... - pojazd świetlny.
Wszystko w środku znam bardzo dobrze.
Jest pulpit, na którym są różne przyrządy do jego sterowania, jednak nim nie steruje się tylko mechanicznie.
To połączenie telepatii z wykonywanymi czynnościami.
Pojazd jest przedłużeniem ciała pilota, który nim steruje.
Dokładnie go czuje poprzez myśli i wysyłaną swoją energię.
Przyrządy są drugorzędne.
Nad przyrządami jest ogromny Ekran.
Przybliża on na dziesiątki kilometrów bardzo dokładnie, widać najdrobniejszy szczegół.
Pojazd osiąga wielokrotność światła.
W pojeździe jest więcej miejsca, niż by to się mogło wydawać patrząc z zewnątrz.
Gdy chcemy się gdzieś przemieszczać, to najpierw udajemy się do świata równoległego, w którym czas stoi w miejscu.
Z niego zaczynamy podróż, do świata równoległego jakiejś planety, do której chcemy się dostać.
Z świata równoległego tej planety dostajemy się bezpośrednio, do celu.
Możemy być w nim w swoim ciele, albo poza nim.
Często tak robimy, by zregenerować, wydezynfekować ciało.
Wtedy jesteśmy w ciele duchowym i cierpliwie czekamy na to, aż skończą się wszystkie niezbędne czynności związane z naszym ciałem fizycznym.
ogólnie nie dbamy o ciało fizyczne, bo możemy je dowolnie zmienić.
Nie jest to problem, to tak jak zmiana ubrania.
Nadto możemy mieć postać humanoidalną, by ,,ubrać inne ciało'', które będzie lepiej rozpoznawalne na danej planecie.
Ciała hodujemy w specjalnych inkubatorach...
W pojeździe czułem się jak w domu.
Ostatnio jak pamiętam kazali mi siąść na półokrągłe siedzenia i z góry do głowy dołączyli mi spiralny przyrząd.
Nie rozumiałem dlaczego.
Otrzymałem odpowiedź,, żebyśmy mieli z tobą lepszy kontakt''...
To była dla mnie nowość, bo wszystko co było znałem, a tego nie.

Potem wszystko się urywa...
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3208
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 22:46

W przełomie lat 70/80 ubiegłego wieku podczas wyrwania mnie w podróże niezależne od czasu odwiedzałam wiele miejsc z wyprzedzeniem naszego czasu. Była to wycieczka po horyzoncie zdarzeń, jakby z ciałem, ponieważ najprawdopodobniej znikałam ze swojego czasu, bo nikt mnie nie obserwował w naszej przestrzeni ani nie spałam. Zmieniania rzeczywistości jak i powroty do naszej były nagłe i niespodziewane. W jednym z zarejestrowanych przypadków znalazłam się w dużym pokoju przerobionym na gabinet z biurkiem z jakimś elektronicznymi przedmiotami oraz z płaskim telewizorem zawieszonym na ścianie. Jako nastolatka wpadłam tam w panikę, tym bardziej, że z tego pokoju było wejście bez drzwi do małego lokum, w którym była kozetka lekarska i kobieta w białym fartuchu, chciała przeprowadzać jakieś badania na mnie, ale skończyło się to tylko na zastrzyku, gdyż pojawiła się kobieta, w której rozpoznaję teraz siebie, pojawiłam się tam ja z innego czasu i w wieku o wiele starszym by poprowadzić młodą siebie nastolatkę wtedy po innych klatkach osobistych zdarzeń. Co jest istotne a dotyczy soldado. Gdy poznałam go w internecie od razu pojawiła mi się wizja rąk piszących po drugiej stronie, a na palcu sygnet starałam się wyszukać w pamięci gdzie i kiedy ja je już widziałam - na bieżąco konsultowaliśmy wizje i dowiadywali się o sobie np. kto czym się zajmuje, jak wygląda, itp. Wygląd pasował jak ulał do tego pana z wycieczki z przeszłości. Mało z tego pamiętałam z wtedy że w tym telewizorze leciał program najprawdopodobniej jakiś policyjny - widziałam motory MO stare, białe MZ- tki które były wyśmiewane i jakieś wydające się mi być nierealne pojazdy i ludzi w czarnych kombinezonach wyglądających wtedy dla mnie wtedy jak jacyś przebierańcy :D Ten facet za biurkiem jakby mnie przesłuchiwał ale był w jakimś Tiszercie lub koszuli( dokładnie nie pamiętam), lecz na pewno nie był ani w białym fartuchu ani w mundurze, ani w garniturze. Byłam obrażona o te MZ- tki i wyśmiewanie zwłaszcza gdy podałam dzień i rok, który właśnie wtedy był w moim czasie, a takim właśnie motorem bardzo często jeździłam wtedy, w odpowiedzi na jego pytanie. Potem w przegubie ręki odkryłam coś, dostałam zapalenia nawet i odchorowałam a to coś wrzuciłam do pieca aż tam wybuchnęło.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 22:48

:lol: O ja się zastrzelę w jednym czasie nas wzięło na wspominki i nawet zablokowało mi wysyłanie bo w jednym czasie musieliśmy umieszczać post :lol:
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: soldado » 13 lis 2017, 22:55

To był jakiś przymus...
Musiałem pisać.
Na samym początku pamiętam, że się bardzo bałem, chociaż z racji wykonywanego zawodu trudno było mnie przestraszyć.
Nie wierzyłem w nic, tym bardziej nie wierzyłem samemu sobie.
Jednak zacząłem czytać własne charakterystyczne wypowiadane przeze mnie słowa, w tym co pisała osoba, z którą miałem pisać.
to było nie do uwierzenia.
To sprawiło, że zacząłem powoli w to wszystko wierzyć i zacząłem się zastanawiać, o co w tym wszystkim chodzi...
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3208
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 22:56

Czy to wspomnienie masz z wtedy co byłeś jeszcze policjantem?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Przemyślenia soldado :)

Postautor: danut » 13 lis 2017, 22:59

Chociaż nie wygląd pasował do czasu gdy zaczęliśmy pisać, nie wiem sama jak to ugryźć.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości