Ile jest prawdy w tym co napisał Leon Denis w książce ,,Życie po śmierci,, że Przypisywanie Jezusowi głoszenia poglądów o istnienia piekła jest z gruntu fałszywe? Powstaje też pytanie kto konkretnie w takim razie mu tą idę przypisał i po co? Zacytuję tutaj ten fragment książki gdzie jest o tym mowa :
Miłości takiej sam Bóg nam daje przykład, bo Jego ramiona zawsze są otwarte dla skruszonego. Występuje to wyraźnie w przypowieściach o synu marnotrawnym i zbłąkanej owcy: „Tak ci nie jest wola przed Ojcem waszym, który jest w Niebiesiech, aby zginął jeden z tych małych".
Czyż nie jest to zaprzeczeniem wiecznego piekła, którego ideę niesłusznie przypisano Jezusowi?
Jeśli Chrystus objawia pewną surowość i przemawia czasem gwałtownie, to wtedy tylko, gdy zwraca się do obłudnych faryzeuszy, oddających się skwapliwie praktykom religijnym, a nie uznających prawa moralnego. Niewierny Samarytanin zyskuje więcej uznania w Jego oczach niż lewita, który odmówił pomocy rannemu.