Konrad jak zwykle dobrze piszę i popieram go.
Co z tego Ruskof, że islamiści są nie tolerancyjni to nie znaczy że my również tacy musimy być! Jeżeli wszyscy emanowaliby negatywnymi emocjami do islamistów to naprawdę byłaby święta wojna Nie ma innego wyjścia niż dawanie przykładu wyżej rozwiniętej świadomości, pobożności, tolerancji i kultury. Nasze życie na ziemi ma na celu doskonalenie się oraz przysparza nam wiele okazji do okazywania miłosierdzia i wyzbywania się swoich złych cech. Zachęcam do poczytania prac A.Kardeca.