Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świata

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: danut » 03 paź 2021, 23:58

Śmieję się teraz, bo dopiero co poszłam odnieść szklankę do kuchni i poczułam coś po obu stronach kręgosłupa jakiś taki ruch wiaterek, czy coś, a ja automatycznie dwoma rękami puk przesunęłam to w lędźwie, na chwilę ból ustał, łło :shock: Pewnie Was nie posłucham, ale kto wie, jak sama coś opracuje to mogę przyznać rację. Na teraz - dobranoc. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: soldado » 04 paź 2021, 00:08

OK, czyli masz to gdzieś.
Trzeba to uszanować.
Twoja wolna wola, dobranoc.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: danut » 04 paź 2021, 00:13

Nie że mam gdzieś, ale muszę się do tego dostroić, a teraz bardzo mi się chce spać, temu, pa
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: ZabaZaba » 04 paź 2021, 15:02

soldado pisze:Za dużo doświadczeń...
Chcę po prostu wieść spokojne życie.


Mam tak samo, w wieku 20-kilku lat myślałam sobie, że już przerobiłam problemy za kilka żyć i dorosłość czeka mnie spokojna. Tłumaczyłam to sobie równowagą w przyrodzie i tym, że moi znajomi mieli lżej, no to mnie (cytując byłą panią premier) "po prostu się to należy". No niestety, po kilku latach jazda zaczęła się od nowa. Płakać chce mi się najbardziej, jak ktoś mówi, że jestem taka silna, bo jakby ten ktoś był w mojej sytuacji, to by się dawno załamał :cry: Nie cierpię, kiedy ktoś coś takiego mówi, wszystko dociera wtedy z podwójną siłą.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: danut » 04 paź 2021, 16:59

ZabaZaba pisze:... Płakać chce mi się najbardziej, jak ktoś mówi, że jestem taka silna, bo jakby ten ktoś był w mojej sytuacji, to by się dawno załamał :cry: Nie cierpię, kiedy ktoś coś takiego mówi, wszystko dociera wtedy z podwójną siłą.


Zaraz, zaraz.. a to ile potrafimy w życiu przejść i z iloma trudnościami się zmierzyć nie jest wyznacznikiem siły?! Oczywiście, że jest, to jak różne stopnie odczuwania bólu u ludzi, jakże słaby jest ten dla którego największym bólem w życiu jest np. złamanie paznokcia, kiedy taki ktoś mdleje i histeryzuje przez niego. Siła i energia naszej Duszy nie wzrasta poprzez łagodne prześlizgniecie się przez życie i to wiem na pewno. Często się mówi, że druga wojna była największym dotąd sprawdzianem człowieczeństwa, to jak w obliczu takich zagrożeń ujawniały się prawdziwe wartości ludzkich dusz. Nieprawda? Każdy zachowywał się tak samo i ulegał zezwierzęceniu w obliczu takiej traumy? Chyba jednak nie..
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: ronald73 » 04 paź 2021, 19:12

A ja uważam że dzieci potrzebują inna edukacja niż to co dostaną teraz. Trudno mi dokładnie opisać co mam na myśli, ale mi się wydaje się przez obecny system edukacji dzieci za mało się uczą np jak być przygotowani na prawdziwe życie po szkole. Na przykłąd jak sensem układać swoje sprawy finansowe, co jest potrzebny na zdrowa relacja damsko/męska, lekcja gotowanie swoje jedzenie a jak się zdrowo odżywiać, jakaś lekcja samoobrona i tańca. Dziecko wtedy jest przygotowany na różne wydarzenie życiowe i musi się uczyć że jest kimś wyjątkowym. Gdy wychodzi ze szkoły ma wtedy silny charakter, wie kim jest i mało go zaskoczy w prawdziwym życiu.
Chyba coś takiego jest ważna podstawa?
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: danut » 04 paź 2021, 19:38

Ronald73 - oczywiście, że jest ważną podstawą. Patrzę po roczniku chyba u Ciebie to jest 73, to Wy mieliście w szkołach coś takiego jeszcze jak zajęcia praktyczne, czy przystosowanie do życia w rodzinie, na tych przedmiotach uczono praktycznych rzeczy, a teraz po co skoro wszystko ma zrobić za ludzi komputer, a najlepiej maszyna cyborg? Dorośli i dzieci prowadzili aktywne życie towarzyskie połączone z obserwacją środowiska i dostrzeganiem w nim problemów, pomoc sąsiedzka, itp. , a nie sporadyczne jak teraz i nie zamykali się w domach jak w luksusowych pudełkach tylko im potrzebnych do życia. Praktyka jest ściśle związana ze zdobywaniem wiedzy o świecie, każda i każde doświadczenie życiowe i to się przede wszystkim pomija obecnie, dlatego szuka się gotowych regułek i ich uczy się na pamięć, zapomina że trzeba samodzielnie myśleć. [i]Nas nauczono[/i] - no a jak nas nauczono to już jesteśmy w rękach tych co nauczali, ich kukiełkami. Jest zapisana w przyszłości taka scena, że wszystkim będzie kierował ogromny Centralny Komputer, czy to dobre, by dążyć do takich czasów i takiego celu?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: ronald73 » 04 paź 2021, 20:20

danut pisze:Patrzę po roczniku chyba u Ciebie to jest 73


Dobrze zgadłaś :D

danut pisze:Jest zapisana w przyszłości taka scena, że wszystkim będzie kierował ogromny Centralny Komputer, czy to dobre, by dążyć do takich czasów i takiego celu?


Chyba każdy z nas zna odpowiedz na pytania ;)
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Wolna wola w religiach, a tworzenie rzeczywistości świat

Postautor: danut » 04 paź 2021, 21:44

Do tego "nas nauczono" chcę dodać jeszcze jedną bardzo ważną rzecz i tu pomocne jest odkrycie czegoś takiego jak boska cząstka i zaraz w ciągu z tym holograficzny model budowy wszechświata. Dajemy się wyświetlić Bogu w danej rzeczywistości nie na gotowo, co też chyba każdy wie jak zachodzi proces rozwoju naszego życia od zapłodnienia komórki, ale celowo i z uporządkowaniem. Ten cel jest zapisany już sam w sobie w spinie/identyfikatorze tej cząstki( oczywiście niewidocznej nawet pod silnym mikroskopem, ale o tym czym są bozony, miony, fotony to też chyba już powinniśmy wiedzieć). Identyfikator to jest indywidualność naszej duszy. Dlatego pierwsze co daje się zaobserwować, to jest ciekawość uczącego się dziecka, skłonności i kierowanie swojej ciekawości i uwagi na specyficzne tory. To samo dziecko pozwala się ograniczać a nie modele wychowawcze, wiesz, skoro ma taką możliwość wyłudzenia na rodzicach np. kupienie mu najdroższej zabawki na co niektórych z nich nawet nie jest stać finansowo, to tak samo ma możliwość wykłócenia się z nimi o to, by pokazali mu w świecie rzeczy naprawdę go interesujące, lub pozwolili mu samodzielnie i na własną rękę tego dotknąć i zrozumieć. Na moim przykładzie - rodzice mi powiedzieli, że kupili karpie na Wigilię, uczyli, że taka tradycja tak trzeba, jakoś jako dziecko ta cała wiedza mi nie pasowała do tego co ja czuję, wzięłam wiaderko i uciekłam z karpiami wypuszczając je do stawu... No cóż :D .. Nauczanie to jest pomocna droga, ale i tak każdy wybiera sam to czego się chce nauczyć. Ma swoje instynkty i uczucia.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Poprzednia

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 7 gości