Nikita pisze: ... bo oni nie sa otwarci na to co inni maja do powiedzenia.
Ja rozmawiając z ŚJ miałem czasem wrażenie że każdy osobno jest ciekaw czegoś innego tyle że oni (chyba) muszą chodzić przynajmniej we dwójkę. Z jakichś przyczyn to się bierze...
ps.: Do mnie przychodzili we trójkę.