Polski katolicyzm

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Polski katolicyzm

Postautor: Zbyszek » 24 lip 2012, 22:09

Aborcja, może być uzasadniona tylko w przypadku, zagrożenia życia matki, ale to nie ona decyduje tylko lekarz. On ma ostatnie słowo. Inspirowany przez świat duchowy może podjąć odpowiednie kroki, które pomogą, przy narodzinach. Podejmując jakakolwiek decyzje, bierze odpowiedzialność na swoje barki.
Utrata dziecka, dla tej matki, może być próbą, którą musi pokonać.
Zbyszek
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 642
Rejestracja: 19 lis 2010, 00:01
Lokalizacja: Madryt

Re: Polski katolicyzm

Postautor: natalia » 25 lip 2012, 07:23

A ja się nie zgodzę.
Uważam, że to do matki należy ostatnie słowo.
Lekarz tylko sugeruje/proponuje/namawia albo na odwrót.
A decyzję czy poddać się aborcji czy nie, podejmuje kobieta, często z ojcem dziecka.
Przecież na wszelkie zabiegi poważne czy operacje, powinna się pisemnie zgodzić.
No chyba, że są nagłe przypadki, gdy kobieta dostaje zapaści, traci przytomność jest zagrożenie utraty życia. Powiedzmy jest w ciąży pozamacicznej, nie wie o tym, dostaje silnych bóli/krwotoku itp., traci przytomność. Jeśli ktoś jej nie pomoże, może umrzeć. Jak trafia do szpitala to robią jej operacje ratującą jej życie i usuwającą embrion/płód. Zgodę za kobietę może wydać mąż, a jeśli go nie ma, a jest nagły przypadek, robi się wszystko bez zgody, aby tylko ratować. W innych przypadkach, gdy jest 'normalna' ciąża, a kobieta z jakichś tam powodów rozważa aborcję, i nie ma zagrożenia jej życia jak wyżej, to ona podejmuje decyzję. Przecież lekarz, na siłę,wbrew woli pacjentki, aborcji nie zrobi (oczywiście mam na myśli kraje inne niż np. Chiny).
Awatar użytkownika
natalia
 
Posty: 29
Rejestracja: 14 gru 2009, 16:33

Re: Polski katolicyzm

Postautor: Luperci Faviani » 25 lip 2012, 10:43

Skoro w KD jest napisane, ze lepiej jest zakonczyc nierozpoczete zycie, niz juz trwajace, to tylko przedstawiona przeze mnie sytuacja usprawiedliwia aborcje - bezposrednie i niezaprzeczalne zagrozenie dla zycia matki. Oczywiscie mozna tez wszystko pozostawic w rekach Boga.

Jesli ktos zna lepsze rozwiazanie, to prosze mi je przedstawic, bo chcialbym wiedziec co powiedziec kobiecie, ktora lezy w szpitalu i znajduje sie w sytuaci pomiedzy aborcja, a wlasna smiercia.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: bernadeta1963 » 12 lut 2015, 11:24

Mocno podsumowałeś KK. Nie jestem , żarliwą katoliczką , ale moja babcia zawsze mawiała '' wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma''. Może zamiast narzekać postarajmy się coś naprawić , chociaż na poziomie jednostki. Hierarchów i kapłanów zostawmy w spokoju.Myślę ,że przez okazywanie sobie miłości i dobroci zapoczątkujemy ten dobry świat za którym tęsknimy ;)
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: światowid » 12 lut 2015, 11:28

bernadeta1963 pisze:Mocno podsumowałeś KK. Nie jestem , żarliwą katoliczką , ale moja babcia zawsze mawiała '' wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma''. Może zamiast narzekać postarajmy się coś naprawić , chociaż na poziomie jednostki. Hierarchów i kapłanów zostawmy w spokoju.Myślę ,że przez okazywanie sobie miłości i dobroci zapoczątkujemy ten dobry świat za którym tęsknimy ;)



okazywanie sobie miłości i dobroci nie naprawi zgnitych struktur kościoła katolickiego. Jest wspaniałą drogą życia jednostki. godną naśladowania.ale zostawiając kapłanów w spokoju, po prostu godzisz się na kontynuację ich postępowań zbrodniczych.
Jakby Jezus zszedł na ziemię teraz, to w ogóle by nie poznał swego kościoła i jego dogmatów. po prostu jakby się zorientował jak jednostki ( biskupi i włodarze kościoła) wypaczyli jego nauki to zmiótłby cały ten zatęchły bałagan wprost do piekła lub czeluści cierpienia.

Dla mnie struktury kościoła katolickiego i jego postępowanie to dowód, że zło świata, właśnie tam znalazło ciepłe schronienie. i to jest najsmutniejsze.
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: bernadeta1963 » 12 lut 2015, 11:54

A jaką masz Światowidzie receptę na naprawienie tych struktur?. Ucieczka do innej religii? Jawne wystąpienie np z transparentem ,że się z nimi nie zgadzasz? Nie mamy takiej władzy , aby zdejmować ze stanowisk hierarchów kościoła . Czy miałbyś sumienie powiedzieć starszej osobie '' po co chodzisz do kościoła, on ci nic nie da , a ksiądz to już wcale nie powinien tu być bo jest niedobry ''? Teoria jest zawsze łatwiejsza niż praktyka. Myślę , że na górze wiedzą co dzieje się na Ziemi.
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: Arronax » 12 lut 2015, 11:56

Trzeba szanować wybór ludzi. Wielu osobom KK daje nadzieje i sposób na życie. Jak tak chcą kim my jesteśmy by to zmieniać? A po śmierci i tak odkryją prawdę.
Awatar użytkownika
Arronax
 
Posty: 680
Rejestracja: 30 paź 2014, 14:05
Lokalizacja: Kielce

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: światowid » 12 lut 2015, 12:16

oczywiście że żadna rewolucja nie wchodzi w grę. Ale to nie jest tak że ludziom pomaga.. ludziom pomaga bo zostali ochrzczeni jak mieli parę dni życia i potem całe życie tłoczono im do głów jedyną prawdę , którą wyznaczał najbliższy proboszcz.
gdyby narodzonemu dziś dzieckou co dzień powtarzac ze bóg jest w kamieniem, to jemu za 25-30 lat niezbędny byłby ten kamień, jako dający nadzieję i sposób na życie.
Gdyby wprowadzić chrzty tylko dla dorosłych, komunię tylko dla dorosłych i inne konieczne elementy tej religii, to ludzie do 18 roku życia w większości odkryli by to samo dobro i miłośc która widzą w kościele, tylko że to nie byłby kościół.

Naprawdę można być dobrym i wspaniałym człowiekiem bez katolickiego rzemienia na szyi.
I chciałbym by ludzie mieli wybór, a nie rodzili się już i od razu byli wsadzania w maszynkę indoktrynacji po której po iluś tam latach jedyne co potrafią to powiedzieć że kościoł daje im nadzieję i sposób na życie.

Przekazywanie połowy renty na radio rydzyka oszusta i życie w biedzie, sprzątanie kościołów, zrzutki na remonty kościołów... to nie jest wiara. to szablon.

I ludzie wcale tego nie chcą, tylko nie potrafią sobie już wyobrazić że tworzyć dobro i szukac wsparcia poza kościołem można a nawet się powinno..

natomiast odpuszczenie zboczonych biskupom i zwykłym cwaniakom w sułtannach jest dla mnie bardzo bolące. to że katolicy nie mają odwagi powiedzieć co myślą. jak o Lemańskim, Bonieckim- duchownym których zamknięto usta.. jak o księdzu Gilu pedofilu czy nuncjuszu apostolskim, którego JPII wyniósł w górę, a on okazał się zwykłym przestępcą. do tego psycho nie całkiem normalnym, skoro gwałcił dzieci i je zastraszał.

Dla mnie to dowód na totalne odmóżdzenie tych co określają się mianem prawdziwych moherowych katolików.

t
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.
Awatar użytkownika
światowid
 
Posty: 228
Rejestracja: 18 lis 2014, 11:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Są ludzie poważnie myślący w KK

Postautor: bernadeta1963 » 12 lut 2015, 12:48

Żeby coś się ruszyło musiały by być puste kościoły , a tak nie będzie nigdy w Polsce. Znam ludzi , których poglądy dalekie były od nauk kościoła . Kiedy byli już w podeszłym wieku , dawno już nie pracowali zaczęli zbliżać się do Boga. Przez tyle lat wyrobili sobie pogląd na temat kościoła , a mimo to do niego chodzą.
Kiedyś pracowałam z kolegą . Nie był wyznania Rzymsko Katolickiego. Opowiadał mi ,że u niego płaci się ''dziesięcinę ' . Zrobił stałe zlecenie w banku i mimo trudnej sytuacji 10 % pensji szło na kościół. Ostatnio spotkałam jego kuzynkę , on już nie należy do tego kościoła. MOże i inni ludzie też kiedyś zmienią zdanie , będą odważnie mówić to co myślą w mediach i wreszcie coś się zmieni.
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Polski katolicyzm

Postautor: Hansel » 16 mar 2015, 10:01

No niestety Papierz Franciszek swoje a czarna mafia swoje http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan ... ekla/rgvsn

Niech mi ktoś powie jak oni moga poprawiać Papierza skoro wierzą że on jest nieomylny ?

światowid pisze:Jakby Jezus zszedł na ziemię teraz, to w ogóle by nie poznał swego kościoła i jego dogmatów. po prostu jakby się zorientował jak jednostki ( biskupi i włodarze kościoła) wypaczyli jego nauki to zmiótłby cały ten zatęchły bałagan wprost do piekła lub czeluści cierpienia.

Dla mnie struktury kościoła katolickiego i jego postępowanie to dowód, że zło świata, właśnie tam znalazło ciepłe schronienie. i to jest najsmutniejsze.


Ja myślę dokładnie tak samo jak zwłaszcza jak trafiam na takich rzeczy https://www.youtube.com/watch?v=x_N284NI4QI
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości