A ja na przykład jak chcę się wprowadzić w klimat, to katuję muzykę z Wiedźmina III, która łącząc instrumenty folkowe z nutą mistycyzmu robi robotę. Są też całkiem ciekawe składanki na YT w podobnym klimacie.
Bardzo pięknie, wzruszająco, aż do głębi wyrażił się Duch Alejandriny o muzyce .
Muzyka to dżwięczne fale ożywiające egzystencję,to wibracje sentymentów duszy.To żeglarz poetyckich myśli,harmonia jednocząca całe stworzenie.Potrafi ożywić duszę,jak sprawić,że łzy pojawią się w oczach. Zasmuci i emocjonuje gdy śpiewa z nią dusza,a kiedy się cierpi,jej melodie pomagają cierpieć. Te piękne cechy boskiej sztuki czuje się tak blisko ,że kiedy identyfikujecie się jej harmonią i zachwycacie jej wspaniałością, unosicie się ,chcąc wyczuć w niej niebiańską muzykę,których echa atakują nieskończoność... Ach moi bracia,według wyższości duchowej ,taka jest percepcja... Duch Alejandrina