atalia pisze:Niedawno pewna pani redaktor w telewizji powiedziała, ze spirytyzm kojarzy się jej z kryminałami szwedzkimi, ponieważ jest "tak samo mroczny".
Chciałoby się powiedzieć "spirytyzm wcale nie jest mroczny, kobieto, wręcz przeciwnie - tryska optymizmem"!
Oto do czego prowadzi niewiedza i bezmyslne podążanie tropem utartych stereotypów.
To jeszcze nic
Mnie udało się trafić na uliczną ewangelizację Świadków Jehowy. Najpierw dostałem gazetkę o tym jak żyć szczęśliwie, potem o tym co czeka nas po śmierci - no i zaraz postanowiłem przedyskutować tę kwestię (oczywiście spokojnie i w kulturalny sposób). Niestety na hasło spirytyzm otrzymałem broszurkę zatytułowana czy szatan istnieje naprawdę i dość zdecydowanie zostałem przekonany że powinienem odejść. Oczywiście według pana z którym rozmawiałem okultyzm i spirytyzm to to samo bo polega na czczeniu szatana .... aaa i jeszcze usłyszałem o zgniłym jabłku które Pan nakazał wyrzucać z kosza pełnego dobrych. Ludzka niewiedza i uprzedzenia są porażające. Szkoda właśnie, że osoby z którymi rozmawiałem nie miały nawet ochoty do sięgnięcia do Ewangelii według spirytyzmu. No cóż... wolna wola.