Niebo i pieklo..

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Krzysztoff » 11 lut 2015, 21:57

Hansel pisze:Dla Duchów myśl jest wszystkim a forma niczym, więc podejrzewam że one sobie cały otaczający je świat tworzą po prostu za pomocą swojej wyobraźni.


Czyli każdy duch żyje w swoim własnym wymyślonym świecie ? nie spotykają się ? nie kontaktują ? a jeżeli się kontaktują to co się dzieje z tymi wykreowanymi światami ?
Prawdopodobieństwo , że 2 umysły wytworzą taki sam świat są bliskie zeru , więc nie istniała by wspólna przestrzeń
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Xsenia » 12 lut 2015, 00:33

Wiesz Pablo co mi nie pasuje w twojej wizji świata duchowego? Słowo hierarchia. Hierarchia kojarzy mi się z władzą, pragnieniem tej władzy, nadużyciami by zdobyć tą władze i wyższy punkt w hierarchii. I nie mówcie mi, że tam są tylko dusze czyste, doskonałe i cudowne, bo tak na pewno nie jest.
Krzysiu zapytałeś czy w tamtym świecie są rzeczy materialne. Może to zabrzmi trochę śmiesznie, ale przypomnij sobie film "Matrix". Tam ludziom "wyświetlano" świat niby rzeczywisty. A oni byli przekonani, że dotykają jakiejś rzeczy, używają innych, czy też jedzą, choć tak naprawdę byli po prostu uśpieni. Tak samo widzę przyszły świat. Tak naprawdę nie ma ani jednej rzeczy materialnej, ale w świadomości można sobie "wyświetlić" cały świat i wszystkie potrzebne rzeczy. Dusza oczywiście może też wędrować na realny świat.
Zapytałeś tez po co są przewodnicy duchowi i jakie problemy może mieć dusza po śmierci. To ja odpowiem pytaniem: naprawdę uważasz, że wszystkie nasze problemy skończą się w momencie śmierci? Materialne na pewno, a problemy duchowe? Problemy psychiczne? Dylematy moralne?
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: cthulhu87 » 12 lut 2015, 00:57

Krzysztoff pisze:Czyli każdy duch żyje w swoim własnym wymyślonym świecie ? nie spotykają się ? nie kontaktują ? a jeżeli się kontaktują to co się dzieje z tymi wykreowanymi światami ?
Prawdopodobieństwo , że 2 umysły wytworzą taki sam świat są bliskie zeru , więc nie istniała by wspólna przestrzeń


Jeśli trzymać się tego stanowiska, trzeba by także założyć, że sama przestrzeń również jest tu tworem umysłu. Gdyby więc konsekwentnie bronić poglądu, że kolonie duchowe są tworami umysłu, to logicznie trzeba by wyprowadzić wniosek, że nie idzie tu o wspólną przestrzeń (bo ta nie znajdowałaby się poza Naszym Domem, ale stanowiłaby jego integralną część), ale o bezpośredni przepływ idei między umysłami - a umysły, jak wiemy, przestrzeni żadnej nie zajmują.

Jeśli spirytyzm twierdzi, że umysły są w stanie kontaktować się ze sobą bezpośrednio (Kardec nazywa to telegrafią myślową, my telepatią), to czemu nie? Bohaterowie Naszego Domu w pewnym momencie sami mówią, że mogliby zrezygnować np. z zaświatowych środków komunikacji;), ale nie robią tego ze względu na osoby, których umysły jeszcze tego potrzebują - to sugeruje, że ten świat jest jednak jakimś mentalnym tworem - stworzonym przez jedne duchy dla drugich duchów.

Przy okazji pojawia się pytanie: w jakiej przestrzeni kontaktujemy się z duchami, kiedy śpimy? Nawet naszej ziemskiej przestrzeni, z którą mamy do czynienia na jawie, do pewnego stopnia (do jakiego, to kwestia do rozstrzygnięcia metafizyków) nadajemy formę pojęciową, organizujemy ją w dużej mierze dzięki naszym umysłom, a przecież jest to przestrzeń wspólna wszystkim ludziom. Bo czym byłby świat postrzegany przez każdego człowieka, gdyby jego umysł nie nakładał na ten świat swojej siatki pojęciowej, a więc nie organizował własnych percepcji poprzez takie ujęcia pojęciowe jak: substancja, jakość, ilość, przyczynowość, konieczność, ogólność, jednostkowość... Świat bez tych pojęć byłby zupełnie niezrozumiały... świat bez umysłu byłby w ogóle nie do pomyślenia... bo nie byłoby nikogo, kto by miał o nim myśleć! he he

Kto wie, może jakieś czyste, wysoko rozwinięte duchy dysponują tak doskonałą inteligencją, że stoją ponad naszymi ograniczeniami, z którymi jesteśmy zresztą tak mocno związani, że rzadko je sobie uświadamiamy... Jeśli tak jest, to na pewno nie potrzebują już domów, aerobusów, ogrodów i innych elementów kolonii duchowych.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Mirek » 12 lut 2015, 07:10

Krzysztofie, czy aby napewno czytałeś Moena i Monroea?
Po Twoich wypowiedziach mam wrażenie, że tylko okładki przejrzałeś, ponieważ są tam odpowiedzi na każde Twoje powyższe pytanie.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Krzysztoff » 12 lut 2015, 09:13

Mirek pisze:Krzysztofie, czy aby napewno czytałeś Moena i Monroea?
Po Twoich wypowiedziach mam wrażenie, że tylko okładki przejrzałeś, ponieważ są tam odpowiedzi na każde Twoje powyższe pytanie.


:) jeżeli zadaję pytania to nie znaczy że nie mam swojego zdania na ten temat.

Swoją drogą to np. Newton w swoich książkach dosyć sporo pisze o hierarchiach duchów , czy np. Rada - pasuje do świata duchowego ? a gdyby ktoś określił ją jako "komisja weryfikacyjna" - było by do zaakceptowania ?
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Xsenia » 12 lut 2015, 12:49

Krzysztoff pisze:czy np. Rada - pasuje do świata duchowego ? a gdyby ktoś określił ją jako "komisja weryfikacyjna" - było by do zaakceptowania ?

Dla mnie tak :D Rada - radzi, jak sama nazwa wskazuje, komisja weryfikacyjna - weryfikuje, jak sama nazwa wskazuje.
Wikipedia: "Hierarchia (z gr. "urząd najwyższego kapłana"):
1.Kolejność rzeczy, zagadnień od najważniejszych do najmniej ważnych.
2.ustanowienie ważności stanowisk lub władz urzędowych, służbowych lub kościelnych (np. hierarchia kościelna, stopnie wojskowe)."
Hierarchia, więc ustanawia kto jest WAŻNIEJSZY a kto MNIEJ WAŻNY. A dusze, przynajmniej dla mnie, wszystkie są ważne jednakowo. I dlatego mi to słowo NIE PASUJE.
Lepszym słowem byłby już "podział", bo:
"Podział: (1.1) podzielenie czegoś na dwie lub więcej części
(1.2) istnienie dwóch lub więcej różnych grup, stref czegoś w obrębie czegoś
(1.3) biol. jeden ze sposobów rozmnażania bezpłciowego, w którym komórka macierzysta dzieli się na dwie lub więcej komórek potomnych; zob. też podział komórki w Wikipedii"
Czyli podział nie ustala co, czy kto jest ważniejszy, ale po prostu określa istnienie różnych grup".
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Pablo diaz » 12 lut 2015, 16:41

Masz rację Basiu hierarchia to nie odpowiednio dobrane słowo,pisałem w pośpiechu ,chodziło mi bardziej o radę starszych braci (dusz bardziej oświeconych) ,przepraszam.
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Mirek » 12 lut 2015, 17:07

Krzysztofie, wszystko zależy do kogo jest skierowany przekaz. Jeżeli powiesz Katolikowi, że jego Aniołem Stróżem jest jego prababcia to nie uwierzy, bo Aniołowie to byty stworzone, które nigdy nie są ludźmi. My natomiast wiemy, że na pewnym etapie rozwoju duchowego, duch staje się najpierw Opiekunem, a później Aniołem i są to duchy, które kiedyś byli ludźmi. Więc dla jednych Rada będzie bardziej zrozumiała, a dla innych Komisja weryfikacyjna. ;)
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Krzysztoff » 12 lut 2015, 18:09

Przede wszystkim należy zauważyć że światy duchowe opisywane są językiem ziemskim używając ziemskich pojęć które nie zawsze mogą pasować (przykład tego urzędnika , czy komisji) ale nie mamy wyjścia gdyż używanie nic nie znaczących pojęć typu : światło, energia , fluid - nic dla nas nie znaczy i żadnej informacji nie wnosi.

Więc opisy zaświatów mogą wprowadzać w błąd osoby które za bardzo przywiązują się do znaczeń ziemskich. Jeżeli ktoś zakonotuje sobie że hierarchia to struktura władzy która generalnie służy do wykorzystywania i uciskania jednych przez 2-gich - to mu to nie pasuje do wizji dobrego duchowego świata. ale hierarchia może być strukturą bazującą na zaufaniu , duchowej sile , autorytecie i innych oddziaływaniach których nie znamy.

Opisy z zaświatów bardzo często pokazują , że świat duchowy jest "podobny" do tego na który jest na ziemi . W pewnym sensie podobny, autorzy operują pojęciami jak przestrzeń , budynki , miasta , środki transportu , myślę że bogactwo form światów duchowych jest dużo większe niż naszego

w wywiadzie Dr Danuta Adamska-Rutkowska pisze :
"... Docierające do nas różnymi drogami informacje (przekazy za pośrednictwem medium oraz pozazmysłowe postrzeganie rzeczywistości niejawnej) od dawna sugerowały nam istnienie świata równoległego, który z czasoprzestrzenią jest nierozerwalnie związany. Tam również toczy się życie, a w niektórych obszarach jest ono rzeczywiście niezwykle podobne do tego, które znamy. Dane te potwierdzają również badania wykorzystujące transkomunikację instrumentalną* oraz wyprawy pozacielesne (tzw. OBE), a także badanie niejawnych zasobów informacyjnych naszej świadomości z wykorzystaniem hipnozy. Wyniki uzyskiwane za pomocą tych niekonwencjonalnych technik poznawczych oraz rezultaty badań przyrodoznawczych są zadziwiająco spójne, zatem można uznać, że weryfikują się wzajemnie"
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niebo i pieklo..

Postautor: Pablo diaz » 13 lut 2015, 11:40

To jeden z fragmentów opisujących światy rozwinięte.Może nie opisuje aparatu administracyjnego,ale napawa optymizmem i dodaje wiekiej otuchy tym ,że gdzieś tam w przestworzach czeka na nas lepsze jutro.

...Tam bracia moi jest wszystko co dusza może zapragnąć i widzieć.Jest boska muzyka,kolory kwiatów sa piękne z których wydzielają się cudowne zapachy,tam jest doskonałość w dziedzinie sztuki,nauki i myśli.Budowle są kolosalne,wszystko wszystko jest wspaniałe i wyświęcane wzniosłymi myślami,tam nie ma egoizmu,praca polega na miłośći,cnocie i bezinteresowności.
Egoizm który tam istnieje polega na miłowaniu każdego dnia coraz lepiej,tam jest prawdziwa wielkość dobra i szczęścia.Wy nie możecie tego doświadczyć ponieważ wasz zakres nie może tego przeniknąć.
Szczęście istot jest tam dlatego ,że są one w środku światła i potrafią zmierzyć,zważyć i obliczyć prawa matematyczne rządzące niebiosami oraz poznawać dzieła które są w zasięgu ręki dla tego ,że istota w swojej bezgranicznej drodze rozwoju przechodzi fazy uczenia się i nauczania.
Uczy się na nowo po to by ponownie nauczać.
Ta droga nie ma końca istota zawsze pracuje postępując do przodu,nieustannie prosi Boga o więcej światła ,więcej wiedzy i zrozumienia tak aby być bardziej dobrym i mądrym.

Wasz brat CAMILO FLAMMARION
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

PoprzedniaNastępna

Wróć do Niebo i piekło według spirytyzmu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości