autor: konrad » 16 paź 2013, 11:16
Analizowałem już temat i chciałbym zwrócić uwagę na jeden fakt. "Świadectwo" Waldo Vieiry jest bardzo ciekawe i wydaje się istotne, gdyż mowa o współpracowniku Chico Xaviera. Ale zauważmy, że Waldo wypowiada się o przekazach od bliskich, które Chico otrzymywał na długo po zakończeniu współpracy przez obu. Po rozstaniu nie utrzymywali dłuższych kontaktów, więc wątpię, by Waldo opierał się na faktach, a bardziej na plotkach czy domysłach. Ja akurat miałem okazję poznać część osób, które znały osobiście Chico i nikt nie mówi o przypadkach zdobywania informacji przez kogoś z otoczenia Chico Xaviera. Wręcz przeciwnie. Powiem więcej, gdyby takie przypadki były, bardzo szybko wyszłyby gdzieś w prasie, ponieważ z pewnością współpracownicy Chico skłonni byliby "zeznawać" w sprawie na niekorzyść medium za pewną opłatą.
Waldo Vieira jest jednak w pewnym sensie niekonsekwentny. Odsunął się od spirytyzmu i poszedł w stronę konscjencjologii, czy innego tworu własnego autorstwa. W skrócie chodzi o OOBE. Mówię, że jest niekonsekwentny, bo odrzuca możliwość kontaktów Chico ze zmarłymi, a przynajmniej z częścią zmarłych, ale nie wypowiada się już o książkach, które pisali wspólnie. Skoro Chico nie pracował jako medium, to czy oszukiwał także przy tych książkach? Jeśli tak, to czy Valdo jest też oszustem? Inna sprawa - Valdo twierdzi, że jest wcieleniem ducha Zefira, czyli tego, który zasugerował Kardecowi pseudonim Allan Kardec, a więc po pierwsze zakłada możliwość reinkarnacji i kontaktów z duszami zmarłych. No bo sam przecież był Zefirem i poznał Kardeca. Wszystko nie trzyma się kupy, ale oczywiście sceptycy wyszukują takiego rodzaju "świadectwa", nie analizują ich zbytnio i myślą, że rozwiązali temat.