Bo się nie lubię? Bardzo często zadaję sobie to pytanie....
Nie....., bo ktoś sprawił, że właśnie tak myślisz.
Robię co do mnie należy i już nie mogę powiedzieć, że moje życie jest gorsze. Ale to nie powoduje, że lubię życie. Za dużo ograniczeń jak dla mnie. Mam duszę, która chce wolności, a życie mnie ogranicza.
Nieraz warto cieszyć się z tego, co mamy, bo... możemy nawet też tego nie mieć...
Po tym życiu nie chcę się już rozwijać. Chciałabym po prostu zniknąć i już nie myśleć.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak nie wiele nas różni.
Ja mam przyziemne: wychować dzieci i mogę kończyć z tym życiem. Na szczęście moje dzieci mają już 19 i 14 lat, więc już niedługo
Nie kochasz swoich dzieci?
Nie chcesz widzieć ich kolejnych etapów życia?
Na pewno tak nie jest.
Pomimo, że może dają Ci nieraz popalić, to je kochasz.
Pomyśl, że mogłabyś je stracić, mogłabyś mieć jeszcze gorzej, tak jak np. mam ja.
Inni jak widzisz mają gorzej od Ciebie.
Ba, nie mam innej odpowiedzi.
Chociaż wydaje Cię się to nieprawdopodobne, to zrobiłaś to po to, żeby jeszcze szybciej się rozwinąć.
Wybór trudnego życia ma swoje minusy, które powinnaś udźwignąć, skoro tak wybrałaś.
Dla mnie ciekawszym pytaniem jest - dlaczego chciałaś się szybciej rozwinąć?