autor: 000Lukas000 » 10 cze 2011, 20:23
Książki niebo i piekło nie czytałem (jeszcze) ale czytałem inne i chyba tak jest jeśli dobrze pamiętam, czasami też ludzie są uwięzieni w swoich dawnych wierzeniach, i wydaje się im że potrzebują by ktoś za nich zapalił świeczkę i zmówi modlitwę by mogli odejść. (był opisany taki przypadek na tym forum stosunkowo nie dawno Pytania i odpowiedzi wątek "Spokój ducha…. Modlitwa, pamięć??")
Po śmierci też jest stan szoku, jest to też pewien rodzaj odkupienia, osoba która była bardzo mocno pogrążona w materializmie i nie przeżyła swojego życia za dobrze może być przez długi czas przykuta do swoich zwłok, i znajdować się właśnie w szoku.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;
Ew. Wg. Spirytyzmu