Myślę że trzeba przede wszystkim powiedzieć sobie szczerze, duchy nie czują upływu czasu tak jak my, a niektóre są na tyle niematerialne że mogą obcować w świecie w którym nasze ciało nie miało by na to najmniejszych szans.
Popatrzmy na tego marsa, wiadome że skoro były to istoty mniej rozwinięte od ludzi, musiały mieć zapewne grubo materialne ciała. Czy na marsie jest życie? Nie! A na pewno nie takie. Czy mogło istnieć tam życie? Tak, i nawet panują tam warunki podobne do ziemskich, które mogą świadczyć że kiedyś mars był zamieszkały.
Biorąc pod uwagę że nawet 1000000 lat dla niektórych duchów nie jest długim okresem czasu, biorąc pod uwagę wieczność, mógł to być dla nich krótki okres na tyle że wspomniały że kiedyś wcieliły się na marsie. I nie jest to wcale fantazyjne z tego co wiemy o marsie.
Popatrz choćby na Wikipedie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mars
Co do Jowisza miał być jednym z bliskich doskonałości, więc nie dziw się że nic tam nie widać, duchy niedoskonałe w swej materialnej powłoce są pośród nas a też ich nie widać, po za tym odległość jest tak duża że praktycznie nic nie wiemy o tej planecie.
Co do słońca, szalona trochę teza dla naszego umysłu, ale co my wiemy o słońcu? Po za tym tam też spotykały się tam duchy wyższe.
Przede wszystkim warto jednak zastanowić się nad czasem, tak jak w przypadku marsa, i nad tym że w świecie wysoko rozwiniętym nie ma takiej materii jak u nas i nie wymagają takiego pożywienia i warunków jak my.
Popatrz również na głębiny morskie, duże ciśnienie, brak światło, a mimo to spotykamy tam często nowe gatunki, które mimo tych warunków tam żyją bo są do tego przystosowane. Z całą pewnością ty nie mógłbyś żyć nawet 10 metrów pod wodą, nie mówiąc o przytulnym domku na dnie rowu mariańskiego.